Schudnij - wygraj zdrowie! - Część 22

[Renia]

Operacje na zoladek juz mialam, 15 lat temu. Do tej wagi co mialam idac na operacje braluje mi juz tylko 10 kg.
Schudlam w pierwszym roku 60kg a potem kg wrocily. Opaska sie nie sprawdzila bo nie powstrzymuje od jedzenia slodyczy, lodow, ciastek, itp
To jest dla osob obiadajacych sie ponad miare ale zwyklym jedzeniem.
U mnie to potrzebna jest operacja ale na mozgu

[moniqsan]

Podejrzewam, że 15 lata temu miałaś inny tok rozumowania niż teraz.Wydaje mi się,że teraz wiesz co z czym i dlaczego.Nie myślałaś żeby zrobić jeszcze raz?
U mnie otyłość jest rodzinna.Każde pokolenie od strony ojca to grubasy i każdy miał około 120-130kg na wadze.Mi się czerwone światło zapala powyżej 90 kg,a szkoda,że nie przy 70kg.Moja najwyższa waga to 99,8kg, co przy moim niskim wzroście dawało efekt wieloryba.Powiem ci, że teraz zaczęłam odchudzać się od wagi 89,8 i dziś ważę 77.1 i tylko jedna osoba zauważyła ,że schudłam.Więc efekt wizualny żaden.Mam otyłość brzuszną i ten wielki brzuch mnie wykańcza.Strój kąpielowy chyba zacznę szukać na dziale z modą ciążową.Chociaż w dzisiejszych czasach to ciężarne o siebie dbają i nie są zapuszczone tak jak ja.

Jak u córci waga?Pisałaś kiedyś, że i ona walczy z kg.

[Renia]

Bylam na konsultacji u chirurga zeby zobaczyl czy da sie cos jeszcze u mnie poprawic ale niestety nie jest to wskazane.
Po pierwsze dlatego ze pierwsza operacja byla w Zabrzu i to byly poczatki tej metody a lekarz ktory mnie operowal juz tam nie pracuje.
A po drugie, tutaj w Norwegii jest inna metoda i nie zdecyduja sie poprawiac po kims bo mogliby tylko pogorszyc sytuacje (zrosty)
Wiec moj przypadek jest beznadziejny i sama musze sobie pomoc.
Corka zmierza dokladnie w tym samym kierunku co ja. Jestesmy podobnej postury teraz. Ale jak narazie nie chce slyszec o zadnej operacji. Twierdzi ze panuje nad sytuacja i poradzi sobie sama.
Chcialabym w to wierzyc
Moni, przy moim wzroscie 185 cm wazylam najwiecej 167kg a po schudnieciu, po operacji 105kg
Wiec sama widzisz ze to nie przelewki

[moniqsan]

Hej!!!
Waga 76.6, co oznacza już nadwagę, nie otyłość.Choć dzieli mnie tylko 100 gr od powrotu do otyłości to i tak się cieszę .

Tak się pytam o operację, bo oglądam w tv program ,,Gogglebox '' i tam młody chłopak,około 30 jest po takiej operacji.Efekt spektakularny.

[moniqsan]

Hej,Reniu.
Trwam dzielnie, chodź spadki na wadze byle jakie.Zostało mi 8 dni i postaram się wytrwać.Efekty widać gołym okiem, bo praktycznie każdy mi mówi,że schudłam.Jak tam u ciebie?

[Renia]

Hej
Sorki ze pisze dopiero teraz ale przed urlopem mam mnostwo pracy i nie wyrabiam sie nawet w czasie wolnym.
Syn 18-latek zostaje sam w domu na dwa tygodnie wiec musze mu tez przygotowac troche gotowego jedzonka i wlozyc do zamrazarki. Bo inaczej bedzie codziennie pizza i inne latwo dostepne smieciowe jedzenie
U mnie z dieta Dabrowskiej z lekka na bakier ale staram sie zeby kazdy moj posilek skladal sie w 50% z warzyw.
Nie wchodze na wage bo mam dosc tych ciaglych hustawek nastroju ze nic, albo za malo schudlam. Moj mozg juz przestal to tolerowac.
Narazie wymazuje slowo odchudzanie z mojej podswiadomosci (tak mi doradzila psycholog) , jade do rodzinki, odpoczne, zresetuje glowe a od sierpnia sprobuje znalesc cos co mnie zainspiruje jak wczesniej Dabrowska. Juz mi nawet kielkuje pewien pomysl
Wiem jedno. Warzywa juz na stale zagoszcza w mojej kuchni w proporcji nie mniejszej niz 50/50. Szczegolnie surowe, w postaci koktajli.
A Ty jakie masz plany na wakacje?

[moniqsan]

Hej.

Ja już po urlopie.Byliśmy nad morzem.Dieta poszła w odstawkę.Zastanawiam się nad rozpoczęciem nowego cyklu od poniedziałku.Miną wtedy 4 tygodnie przerwy więc organizm już się nasycił tym czego mogłoby mu brakować na poście.Na wadze plus 3.5 kg,ale to w większości woda.Chce wrócić, bo szkoda mi będzie stracić to do czego doszłam.Teraz jem bez opamiętania.Nie umiem racjonalne dozować jedzenia.Dieta mi pasuje, bo tam mam napisane wytyczne i się pod nie stosuję. Weekend mam bardzo towarzyski więc od pn zaczęłabym oczyszczanie.Sama tego potrzebuję, bo wtedy czuję się lekka, mam dużo energii i chce mi się wszystko o czym pomyślę. Jak się na wpierdzielam to przy mojej cukrzycy, insulinooprności łapie mnie ogromny leń.

Jak tam u ciebie? Wróciłaś do domu, pracy? Jak tam synuś pod twoją nieobecność? Jak dieta? Co teraz planujesz?

[kaska60]

Cze Misiaki wiedzę, że wątek zaczął żyć życiem owocowo - warzywnym.
Gratuluje sukcesów i pozdrawiam niereformowalnych .
Ja wracam, do gacowania i trochę pewnie czasami tu coś skrobnę, bo sentyment mam do Was ogromy .
Wagę wstawię może za 4 tygodnie... bo standardowo, żadna siła mnie na nią obecnie nie zaciągnie.
Determinacja jest, cel jest, motywacja jest, więc może coś z tego wyjdzie, buźki

[moniqsan]

Jak tam robaczki?
Ja znowu na diecie.

[Renia]

Hej dziewczyny.
Kupa czasu uplynela a ja praktycznie jestem w punkcie wyjscia.
Musze cos z tym zaczac robic.
Pomyslalam ze na jakis czas wroce do Gacy, tym bardziej, ze teraz jest promocja ze za zaplacone dwa miesiace dostajemy pakiet trzymiesieczny. Moze warto sprobowac?
Mialam fajne efekty na tej diecie ale nie uszanowalam ich. Teraz jestem madrzejsza i mysle ze tym razem musi to byc walka ostateczna, do wymarzonego celu.
Monika, Kasia, Lala zapraszam do grupy wsparcia. Inne, wspoltowarzyszki niedoli tez sa mile widziane
Ja sobie kupie pakiet teraz (promocja jest tylko do konca czerwca) ale zaczne po wakacjach, od wrzesnia.
Juz sie ciesze na wspolne zmagania i wsparcie