no i wzrost...+0,7
wypiłam wczoraj piwo..
samopoczucie kiepskie przeganiam ile sił
z mizernym skutkiem
jadę do domu na dwa dni
dobrego dnia Kobietki
nie tylko woda Frukti
wedline zjadłam i kilka paluszków do tego piwska
no głupia jestem i tyle..i żeby mi choć jakoś wybitnie to smakowało....ech..
durna ja
znów mi wróciły nocne śmierdzące poty, mam nadzije,ze to z powodu upałow tylko...
Dolina, no to jak paluszki i wędlina to na pewno Ci się woda zatrzymała, Ile w tym jest soli przecież.
Dzisiaj będziesz jadła ładnie, to jutro będzie spadek. Przecież o tym wiesz. Weź to na spokojnie.
Co do pocenia się. Ja też ostatnio mam takie poty, przy takich upałach to chyba normalne? Nie ma się co zamartwiać.
ja też jestem za tym że to woda się zatrzymała przez to piwo oczywiście :P u mnie też było piwo i też wzrost :P więc coś w tym musi być. A i jeszcze wczoraj było tak duszno, parno że oddychać nie było czym.
tak myslę, beznadziejne połącznie piwo i to badziewie syfowe-cukier i sól
z tymi potami też pewno tak jest
jade na domowe jedznie mam nadziję najmniej jak to możliwe sobie zaszkodzić
dzięki Frukit!