==>>mój plan na życie<<=

[ojojoj]

Witam wszystkich tych, którzy będą mnie odwiedzali.
To nie jest mój pierwszy raz na forum. Kiedyś się udało... ale to było kiedyś.

Ja -Kasia
111,6 kg
27 lat-
167 cm
wiek metaboliczny 42 lata
obwód talii 117 cm
obwód bioder 115 cm

52,5 kg tkanki tłuszczowej
40 BMI

tak to wygląda po krótce...

27 sierpnia byłam u dietetyka, od wczoraj 09-09-2014 stosuje dietę, którą otrzymałam od pani dietetyk.

Moim pierwszym celem jest - 12 kg - do 99 kg. Chciałabym to zrealizować do 09-12-2014

będę trzymać się diety i sportu.

Prywatnie: stara panna , szukająca szczęścia, pracująca, chcąca więcej od życia.


PS
sie pozmienialo, inne forum i te sprawy. dziwne!

[Bulletproof0001]

witamy na forum
koro już kiedyś się udało to znaczy, że wiesz jak to zrobić więc i tym razem też się uda trzymam kciuki i będę zaglądać
dawaj znać jak tam Ci idzie i na czym polega ta dieta od dietetyczki?

[magwiazda]

trzymam kciuki!

Powodzenia Bądź wytrwała a będzie przepięknie

[MartaLutak]

Witaj,
jeśli trakcie diety pojawią się jakieś pytania, pisz - chętnie pomogę.

Pozdrawiam, Marta

[cynamonowa85]

Witaj Kasiu

ależ mi się podoba, że piszesz "mój plan na życie" dla mnie przełomowym momentem było zrozumienie tego, że nie chodzi mi tylko o dietę, ale o całkowitą zmianę mojego stosunku do jedzenia. Pierwszym krokiem było przejście z obżerania się śmieciami do zdrowego żywienia - w tym okresie ubyło mnie aż 10 kg! Wystarczyło zacząć jeść prawidłowo, żeby zrzucić tak dużą masę. Później waga się zatrzymała i o mało nie zwariowałam, bo nadal mam przecież nadwagę i daleko mi do zdrowego BMI. Tutaj nastąpiła decyzja o skorzystaniu z indywidualnie opracowanej diety odchudzającej. To dopiero początek tego drugiego etapu, ale naprawdę czuję, że mi się uda!

Ty zaczęłaś od razu z "grubej rury" - dietetyk i już. Super, szkoda tracić czasu na błędy i wpadki. Myślę, że wynik dwucyfrowy zobaczysz zdecydowanie szybciej niż z początkiem grudnia, bo ta pierwsza dyszka to jednak ładnie i szybko ucieka.

Piszesz, że już raz Ci się udało. Opowiedz nam o tym jak i co dokładnie osiągnęłaś, oraz co się stało, że teraz wróciłaś?

Pozdrawiam i życzę wytrwałości

Kasia.

[JinJin]

Prywatnie: stara panna

Chciałaś napisać - singielka w kwiecie wieku 27 lat to młoda jesteś, nie myśl tak o sobie

Kopniak motywujący leci ode mnie dobrze, że poszłaś od razu do dietetyka. Takie zdrowe wytyczne na pewno pomogą w osiągnięciu celu jaki sport masz zamiar uprawiać?

Pozdrawiam!

[ojojoj]

Hejka,
dzięki za odwiedziny i dobre słowa


dieta od dietetyczki polega na jedzeniu 5 posiłków dziennie, czyli "tradycyjna rozpiska dietetyk" - gdyby ktoś był zainteresowany to mogę podesłać na maila.
Jedynie co mnie przeraża w tej rozpisce, ze np. sniadanie i obiad to są spore porcje - ale niby przeliczone wg moich proporcji.
zaczęłam chodzić na siłownie , od przyszłego tygodnia idę na siatkówkę. Może jakiś aerobic uda mi się wdrożyć.

Byle pozbyć się 3 cyferek w jak najszybszym czasie.

Witaj Kasiu



Piszesz, że już raz Ci się udało. Opowiedz nam o tym jak i co dokładnie osiągnęłaś, oraz co się stało, że teraz wróciłaś?



Kasia.

kiedys to startowałam z wagi 92 kg i doszłam do 75 kg.. ale wyjechałam na 2 miesiące za granice i wszystko wróciło, i później już sie nie starałam by było dobrze.

[MartaLutak]

Jedynie co mnie przeraża w tej rozpisce, ze np. sniadanie i obiad to są spore porcje - ale niby przeliczone wg moich proporcji.

Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia dlatego wygląda na dużą porcję, masz w nim 25-30% Twojego dziennego zapotrzebowania. Obiad również jest ważny bo to ostatni duży posiłek, który zawiera 35-40% zapotrzebowania. Nie martw się że za dużo. Jeśli dietę pisał dietetyk to jest ona zbilansowana i rozpisana tak, byś jedząc to chudła

Pozdrawiam
Marta

[ojojoj]

Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia dlatego wygląda na dużą porcję, masz w nim 25-30% Twojego dziennego zapotrzebowania. Obiad również jest ważny bo to ostatni duży posiłek, który zawiera 35-40% zapotrzebowania. Nie martw się że za dużo. Jeśli dietę pisał dietetyk to jest ona zbilansowana i rozpisana tak, byś jedząc to chudła

Pozdrawiam
Marta

Niby tak, ale nie jestem w stanie przejeść 120 g np. mięsa, 390 g ziemniaków lub 90 g kaszy i minimum 300 g warzyw.
Nie da się

[MartaLutak]

Niby tak, ale nie jestem w stanie przejeść 120 g np. mięsa, 390 g ziemniaków lub 90 g kaszy i minimum 300 g warzyw.
Nie da się

Sporo tego, rzeczywiście. A na jaką kaloryczność masz rozpisaną dietę?