Witam Was serdecznie ....już kiedyś tu bylam jak większość z Was
moje życie to ciąg diet raz juz mi sie udało schudnąc i utrzymałam wage przez ponad rok ale tarczyca mnie dopadła i kilogramy powróciły...
Tak xle jak teraz nigdy jeszcze nie było przeraziłam sie...107 kg!!!!!!!
Tym razem staram sie podejsc do sprawy profesjonalnie....
Byłam u dietetyczki zrobili mi badania różne i przypisali diete i różne ziółka itd
a dieta no coz nie wolno mi ani makaronu ani ryzu ani ziemniakow no i wielu owocow i słodyczy, zadnej wieprzowiny nawet najchudszej wędlinki..
no i podstawa 5 posiłków dziennie do tej pory jadłam 2
Pierwszy dzień był straszny małe posiłki co 2 godziny odliczałam czas bo głod mnie dopadał ale juz następnego dnia było ok
Powiem Wam że nie chodze głodna i to jest duży plus
przyzwyczaiłam się już jeść obiadek w postaci 100gram mięska i dużej ilości warzyw
codziennie sie gimnastykuje i chodze na spacery
W tej chwili minęły 3 tygodnie od rozpoczecia zmagań osobiscie nie mam wagi ale miałam okazje sie zważyć i bylo 4 kg mniej...wiadomo że część to woda
za 10 dni znów wizyta u lekarza i zobaczymy co powie...
podjęłam decyzję żeby zrobić to tym razem od poczatku do końca tak jak trzeba
no i proszę Was o wsparcie....