62Lubią to
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
Nakrzyczcie na mnie, bo nie mogę się ogarnąć. Nie pochłaniam niezdrowych rzeczy, ale jem około 1700 - 1800 kcal. To za dużo, bo przy takiej "diecie" schudnę może 1 kg w ciągu miesiąca (w końcu waga wyjściowa jest duża) i to jak dobrze pójdzie. Po tym poświątecznym skoku wagi straciłam całą motywację i teraz nie mogę jej sobie wyczarować. To mój pierwszy taki kryzys. Nie jem za dużo przez to, że jestem jakoś wygłodzona, bo nie ucinałam aż tak kalorii, ale raczej przez to, że podświadomie znowu próbuję siebie ukarać za rosnącą wagę. Może nie ma w tym logiki, ale zauważyłam u siebie taki mechanizm, że kiedyś obżerałam się nie dla poczucia ulgi i relaksu, tylko w ramach autodestrukcji. Zmarnowałam już kilka dni, a nie umiem kopnąć się w tyłek i wrócić na dobry tor.
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
Molly, krzyczę na ciebie Przede wszystkim wróć na forum i pisz u siebie, u innych , mi to pomaga może i na ciebie zadziała ?
Pozdrawiam serdecznie
Bandzioch musi odejść- 10 sierpnia -94,5
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
Malinka ma rację
pisz tu i u nas!!
ale ja krzyczeć nie bede, bo te kalorie Twoje ładne są!
pozdrawiam!
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
Witaj Molly. Ech, krzyczec nie bede, bo sama nie jestem lepsza... Doskonale Cie rozumiem, u mnie chyba dziala ten sam mechanizm. Mimo wszystko zycze Ci (i sobie tez ), abys wrocila na dobre tory. Pozdrawiam cieplutko.
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
molly ja cię rozumiem mam bardzo podobnie dasz radę sie ogarnąć
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
halooo!!!
gdzie jesteś??
nawet nie ogarnieta WRACAJ DO NAS!!
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
@molly89
Nie martw sie, każdy ma takie okresy. Czasem trzeba trochę zluzować. Zrób sobie przerwe chwilowo, dodaj trochę kalorii, wejdź na jakieś 2k kcal i mierz się powoli czy waga nie leci. Skoro na 1.8k jesteś pewnie na minimalnym deficycie, to 2k będzie w sam raz. Posiedź tak chwilę, daj odpocząć ciału i umysłowi, a potem zacznij z nowymi siłami - mi to zawsze pomaga, właśnie też jestem podczas takiego etapu
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
Dziękuję Wam za słowa pocieszenia. Zmotywowałyście mnie i nareszcie wracam. Waga niestety 1,5 kg na plusie względem suwaka. Już kilka dni spóźnia mi się @, a to też nie pomaga. Pewnie będę musiała wybrać się do lekarza.
MrPapuga witam w moim wątku. Bardzo mi miło, że do mnie zajrzałaś.
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
hej Molly
dobrze,że jesteś
opowiadaj co porabiałas jak CIę nie było
dobrego dnia
z wagą cieżka walka...wiem tez duzo o tym...
-
Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.
Molly, cieszę się bardzo że wróciłaś. To forum naprawdę pomaga. Zresztą mam podobny kryzys aktualnie. Od dziś obiecałam sobie poprawę. Tak wiec trzymajmy się dzielnie i nie damy się potknięciom
Bandzioch musi odejść- 10 sierpnia -94,5
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum