Strona 21 z 26 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 201 do 210 z 252
Like Tree62Lubią to

Wątek: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

  1. #201
    Awatar pani_sowa
    pani_sowa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-07-2012
    Posty
    5,672

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Molly, wpadam z wizytą po urlopie
    Wymień wagę jak Ci tak szaleje, albo... odstaw w kąt i sięgnij po miarę krawiecką i porównuj tylko obwody.

    Siłowni i ćwiczenia nie ma się co wstydzić, każdy pracuje tam dla siebie, na swoje lepsze ciało i komfort życia. Prawie nie zdarza się, żeby ktoś interesował się wyglądem innych, chyba że np. laska spodoba się facetowi albo ktoś doświadczony przyuważy, że coś się robi źle i pomoże skorygować. W jednym i drugim przypadku to tylko na plus My grubasi, o ile w ogóle ktoś nas zauważy, jesteśmy doceniani za to, że walczymy o lepsze jutro!! Jak to tylko kwestia wstydu to pokonaj strach i walcz!!

  2. #202
    Awatar molly89
    molly89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-12-2016
    Posty
    217

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Pani Sowo, kiedyś chyba bardziej stresowały mnie takie wahania wagi. Teraz jakoś odpuszczam. Ważę się prawie codziennie, ale bardziej z jakiegoś nawyku. Potrzebuję rano zobaczyć ile naprawdę ważę, żeby nie mieć złudzeń. Łatwiej wtedy o motywację. Co do wymiarów, to podziwiam ludzi, którzy potrafią je mierzyć. U mnie jest zawsze inny wynik. Może nie umiem się mierzyć w dokładnie tych samych miejscach.

    Postanowiłam, że na siłownię zacznę chodzić od czerwca, bo od wtedy będę miała kartę multisport. Gdybym chciała dostać ją w maju, to musiałabym zgłosić się pod koniec kwietnia, a przegapiłam moment. Maj wykorzystam na ćwiczenia w domu i poprawianie kondycji, żeby potem nie zdechnąć na siłowni po 5 minutach.
    dolinalotosu and pani_sowa like this.

  3. #203
    Awatar pani_sowa
    pani_sowa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    17-07-2012
    Posty
    5,672

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Molly, rozumiem, że chcesz się ważyć i wiedzieć na czym stoisz, ale jak ta waga waży jak waży to w końcu i tak nie wiesz
    Powodzenia z ćwiczeniami

  4. #204
    Awatar molly89
    molly89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-12-2016
    Posty
    217

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Waha się w granicach kilograma, więc w sumie nie tak, że nie wiem. Co do grama to raczej wiedzieć nie muszę. Grunt, by tendencja spadkowa była zachowana. Ważyłam się też u koleżanki na jej wadze, żeby porównać czy moja w ogóle dobrze działa - żeby nie okazało się potem, że ważę 10 kg więcej niż sądziłam. No ale waga się zgadza z moją. Nie wiem czy to dobrze, ale zawsze mogło być gorzej. Teraz i tak nie mam apetytu ani ochoty na nic, więc raczej nie przytyję od powietrza - stopniowo będzie lepiej.

  5. #205
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    62,230
    Wpisy na blogu
    6

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    uściski zostawiam
    dasz rade pokonać ten trudny etap
    wierzę w to

  6. #206
    Awatar molly89
    molly89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-12-2016
    Posty
    217

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Jakoś będę musiała dać radę, ale szczerze mówiąc pierwszy raz w życiu mam ochotę po prostu się poddać. Jeśli to przeżyję, to już chyba wszystko zniosę.

  7. #207
    Awatar dolinalotosu
    dolinalotosu jest nieaktywny Sławny na forum
    Dołączył
    30-11-2007
    Mieszka w
    opole
    Posty
    62,230
    Wpisy na blogu
    6

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    dasz radę Molly!!

    przypomniało mi się,ze ja na tym etapie co Ty teraz pisałam coś ala pametnik
    takie wywalanie z siebie - czytanie tego jakoś mi pomagało

    jakie masz plany na dziś??

    i jedz a nie głoduj, bo przemiana materii Ci siądzie i bedziesz potem tyła na listku sałaty przysłowiowym

    uściski!

  8. #208
    Awatar dearie
    dearie jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    23-03-2019
    Mieszka w
    enchanted Forest
    Posty
    832
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Cytat Zamieszczone przez molly89 Zobacz posta
    Samopoczucie bardzo kiepsko. Życie mi się rozsypało i nie wiem jak je poskładać.
    a Ty w ogóle chcesz swoje życie poskładać? CO z tym psychologiem do którego chodziłaś?

  9. #209
    Awatar ladymama
    ladymama jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    26-04-2015
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3,115

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Hej Molly. Wszystko pomalutku Ci się poukłada, daj sobie czas. Pozdrawiam cieplutko.

  10. #210
    Awatar molly89
    molly89 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-12-2016
    Posty
    217

    Domyślnie Odp: Zmienianie swojego życia dzięki sile codziennych, małych wyborów.

    Do psychologa chodzę nadal.

    Co do głodówek, to zdecydowanie nie głoduję. Wiem już po poprzednich dietach, że to się źle kończy. Po prostu muszę się zmuszać, żeby jeść cokolwiek, więc nie ciągnie mnie do niezdrowego jedzenia. Pilnuję, by nie jeść za mało kalorii i by dostarczać je z dobrych, wartościowych źródeł, a nie ze śmieciowego jedzenia.

    Planów na dziś nie mam. Nie chcę mi się wychodzić do ludzi, nie mam na to siły. Codziennie zmuszam się, żeby iść do pracy. Zmuszam się, by tę pracę jako tako wykonywać i by rozmawiać w niej ze wszystkimi, z którymi powinnam porozmawiać. Ostatnio często spotykałam się ze znajomymi i rodziną. Dziś mam dość. Ludzie nie mają za bardzo wyobraźni. Wkurza mnie to, gdy słyszę te wszystkie "dobre rady" typu: załóż sobie konto na portalu randkowym. Uważają, że skoro on okazał się dupkiem, to nie powinnam przeżywać żadnej żałoby, tylko błyskawicznie się pozbierać jakby ostatnie kilkanaście lat nie istniało. Może potrzebowałabym jakiejś terapii wstrząsowej, gdybym rzeczywiście zamknęła się w domu, olała pracę, nie jadła, nie spała itp. Ale ja się STARAM. Niczego nie zawalam, nie unikam ludzi, nie duszę niczego w sobie, dbam o siebie. Byłam u kosmetyczki, na paznokciach, sama w kinie, u fryzjera, na masażu i kilka innych. Dlatego scyzoryk mi się w kieszeni otwiera jak słyszę rady, że "nie powinnam się już przejmować, tylko zająć się swoim życiem". A co niby innego robię? Właśnie zajmuję się swoim życiem, tylko to nie jest tak, że to obecnie cokolwiek daje. W efekcie unikam tego typu ludzi, bo nie chce mi się ich słuchać.
    dolinalotosu and dearie like this.

Strona 21 z 26 PierwszyPierwszy ... 11 19 20 21 22 23 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •