-
Sylwia - jakie wątpliwości? O czym Ty wogóle mówisz...?
A jeśli chodzi o rozgryzanie forum to tu jeszcze sporo nieodkrytego jest
Jeszcze zdąrzys zpobawić się w odkrywcę 
Ale po co sobie mamy życie utrudniać skoro można ułatwić 
buziaki
-
Super ze znów tutaj z nami jesteś
brakowało Ciebie !
to teraz Sylwuś juz nie znikaj ok?
pozdrawiam Cię gorąco i trzymam kciuki za dalsze gubienie kg!
-
pozdrowienia prawie poranne 
-
Witaj
Miło mi Cię poznać
No i życzę powodzenia
-
Strasznie miło mi tu zaglądać.
Jesteście kochane - jak zawsze.
Wczoraj wieczorem, jak troszkę się ochłodziło - poszłam porolkować.
Było całkiem przyjemnie, choć przyznaje się bez bicia - strasznie zaniedbałam ruch.
Kondycja = 0. Dyszę jak parowóz.
Po 1,5 godziny jazdy ledwo weszłam na 3 piętro
W zeszłym tygodniu po pół godzinie miałam dość,
więc to i tak sukces

Dieta...szkoda gadać...nic konkretnego w temacie nie zrobiłam.
Może mniej jem i to wszystko, ale jest to spowodowane upałem.
Na obiad wolę arbuza niż kotleta.
Przeczytałam wątek Karo27 - schudła już 50 kilogramów,a jeszcze chcę schudnąć 40. Jestem pod jej wielkim wrażeniem.
W ostatnim czasie jakoś straciłam swoją motywację.
Zmęczyło mnie to całe odchudzanie.
Pilnowanie, tego co i ile jem.
Po prostu przestraszyłam się, że kolejne miesiące,
a może nawet lata będą wyglądały tak samo,
bo przecież chcę jeszcze zrzucić 20 kilogramów.
Nie mam czarodziejskiej mocy i nie mogę tego zrobić w jeden dzień.
Ale po przeczytaniu jej wątku przestała się nad sobą użalać.
Karo osiągnęła więcej niż ja i nadal ma więcej przed sobą,
a mimo to nie traci sił do walki.
Muszę odnaleźć w sobie swoją siłę i uczepić się jej,
żeby doprowadzić to moje odchudzanie do końca,
żeby założyć niebieską bluzkę z odsłoniętymi plecami...


ale smęcę...wybaczcie jakoś mnie naszło na refleksję 
buziaki zostawiam
-
Sylwuś kochana, najważniejsze, że odzyskałaś motywację i wiarę we własne siły!
Taka nasza dola, jeśli chcemy schudnąć, wyrzeczenia są niezbędne, ale to wszystko da się zrobić, co widać po Karo
A bluzkę z odsłoniętymi pleckami założysz na pewno
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę miłego dnia
-
Sylwuś, zaglądaj tu jak najcześciej, a już mu Cię zmotywujemy.
Ja też w pewnym momencie poczułam zmęczenie i odpuściła - i co: na koncie + 30 kg
proszę nie dopuść do tego.
Wierze w Ciebie - jesteś silniejsza ode mnie i na pewno Ci się uda!!! 
Pamiętaj że Cię gonię!!!
BUZIAKI
-
1,5 h to bardzo dużo i powinnaś być z siebie dumna, a fakt, że nie mogłaś wejść na 3 piętro tylko to potwierdza ;D Ja tam jestem z Ciebie dumna
-
ja też jestem z Ciebie dumna za te 1.5h na rolkach - ja się do 5 minut nie potrafię zmusić :/ ale to chyba bardziej ze strachu niż niechęci do ruchu (chociaż najpewniej jedno i drugie
)
a jak będziesz tu na forum to i motywacja się znajdzie i utrzyma 
-
Sylwuś moja buzia sie cieszy jak czytam Twoje posty
Jak mogłaś mieć wątpliwości
przecież masz tu tyle fanek ktore zawsze oTobie pamiętają
Pisz jak najwięcej bo ja uwielbiam Ciebie czytać nie mówiąc o słuchaniu

Mnie też opuściła energia w odchudzaniu ale po naszym spotkaniu jakoś znów chciałbym zrzucić parę kilosków....
Osiągnełaś bardzo dużo i wierze że kiedyś dojdziesz do wymarzonej wagi...bo innej opcji nie widze...
najważniejsze że nie masz jo-ja...
Sylwuś pisz bo chce zarazić sie Twoim optymizmem....
Twoja wierna fanka

Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum