Witam serdecznie, kolejny raz postanowilam zabrac sie za odchudzanie i bardzo chcialabym, zeby ten raz byl ostatnim. Za namowa kolezanki postanowilam sprobowac diety Dukana i jak na razie mija szosty dzien fazy udezeniowej, ktora postanowilam kontynuowac do kiedy bede w stanie wytrzymac bez warzyw. Dzisiaj mam lekki kryzys - caly czas chce mi sie jesc a szczegolnie mam ochote na slodycze. Nie poddaje sie, wiec przewertowalam watek z przepisami i juz slodkosci sie robia. Mam nadzieje, ze dam rade ale bardzo potrzebuje wsparcia.
Nie chcialabym zrezygnowac z diety bo bardzo mi odpowiada a poza tym czas najwyzszy zaczac zyc normalnie
Mam nadzieje, ze pomozecie a i ja, mam nadzieje, do czegos sie przydam pomagajac Wam
Pozdrawiam
Kilka tygodni pózniej:
Po kilku tygodniach postanowiłam zmienic diete, a dokładnie troche ja zmodyfikować. Dukam był dobrym startem ale doszłam do wniosku, że żadna dieta zakazująca chociażby na kilka dni warzywa nie jest dobra. Wyciągnełam wszystkie wskazania dietetyczek u których dotychczas byłam plus kupiłam sobie książke "Jesteś tym co jesz" Gillian Mckeith i postanowiłam jeść zdrowo.
Wiadomo jednak jak jest - po prawie 28 latach niekontrolowanego pochłaniania wszystkiego czasami jest trudno i nie chce wrócić do starych nawyków i tu właśnie prosze Was o pomocWsparcie jest zdecydowanie najważniejsze
![]()