-
Wrocilam.. (pod zmienionym nickiem)
Moze najpierw wyjasnie... pojawiam sie tu pod zmienionym nickiem.Nie bylam na forum od jakiegos roku,nie pisalam wlasnego watku odkad forum sie zmienilo 
Nie wiem czy sens jest ujawniac moj stary nick, stary watek gdzie schudlam 30kg, watek ktory jest juz tak bardzo nieaktualny...
Przed zalozeniem watku rzucilam okiem w poszukiwaniu "starych znajomych"
Ivett, Lisiu, Dolinko, (przepraszam, ze nie wymieniam wszystkich)pozdrawiam was serdecznie i sciskam moocno
Kasikowa z tego co wiem juz tu nie zaglada 
Plakac mi sie chce piszac tego posta. zaczynalam odchudzanie wazac 117kg i doszlam tu do 90 w czerwcu zeszlego roku... Minal rok i waze 120kg, jestem zakochana,szczesliwa. Ale znow w punkcie gdzie widzac sie w wystawie sklepowej mam ochote zawyc.
Nie sadzilam ze jak sie zaczne z kims spotykac waga bedzie wzrastac tak szybko, nagle zamiast fitnessu chodzilam do kina, knajpy, czy w inny sposob spedzalam czas z M. i przestalam myslec o fitnessowaniu jako mile spedzonym czasie. Zaczelam jesc chipsy "do filmu", gotowac normalne potrawy, M swietnie gotuje wiec jadlam makarony i pieklam mu muffinki.
Wczoraj bylam na badaniu krwi, w poniedzialek dowiem sie od lekarza co wyniklo, ale juz wiem od pielegniarki, ze mam cos z hormonami tarczycy i cholesterol za wysoki. Nie wspomne juz o cisnieniu, ktore ost mam za wysokie. Moglam sie do tego wam nie przyznawac.. tak jak robilam to przed soba, ale chce byc szczera. zanim bedzie za pozno, zeby to zmienic.
W te wakacje bylam na 2 slubach i byl to dla mnie koszmar, oczywiscie pod wzgledem stroju mojego, zdjec i filmowania-ktorego nienawidze.
W maju mam komunie mojej chrzesnicy-chce wygladac dobrze.
I wracajac do slubow...sukienek.. zdalam sobie sprawe, ze do wlasnego slubu tez musze w czyms isc. i chcialabym zeby to byla sukienka, ktora mi sie spodoba, a nie taka,ktora akurat bedzie pasowac. (gwoli wyjasnienia: slub na razie teoretycznie
).
Kolejna kwestia to M. , on swietnie gotuje, uwielbia jesc. I musze mu uswiadomic ze wszystko co lubie czyli slodycze, makarony itp idzie dla mnie w odstawke.Czyli musimy gotowac osobno 
wiem ze pisze chaotycznie,ale weszlam tu dzis spontanicznie i chcialam to wykorzystac we wlasciwy sposob, a nie tylko wejsc i wyjsc. ( i pewnie zjesc wafelki pozniej).
Mieszkam na 4p w kamienicy i czuje sie jak parowoz gdy ide do domu.
Czas to zmienic.
Witam wszystkich, znajomych i nieznajomych
Ostatnio edytowane przez pierniczkowa_dziewczynka ; 25-11-2009 o 19:44
-
Odp: Wrocilam.. (pod zmienionym nickiem)
Pierniczkowa 
dawaj stary nick,bo się nie domyślam
u mnie trzeci atak jojo
i zawalone zdobyte takim trudem 72
walczymy bo nie mamy innego wyjścia
-
Odp: Wrocilam..
Dolinko, wyslalam Ci PM w tej sprawie
-
Odp: Wrocilam..
Pierniczkowa dziewczynko, my sie wprawdzie nie znamy, ale i ja wpadlam, moze bedzie potrzebna motywacja 
Nie ogladaj sie za siebie, patrz przed siebie i walcz !!! Raz Ci sie udalo to i drugi raz sie uda 
Pozdrawiam
-
Odp: Wrocilam..
Hej! Ja też zaczęłam tyć przez zaburzenia hormonalne w tym też niedoczynność tarczycy, ale jeśli takowe masz to dostaniesz lekarstwa, dietka, ruch i będzie ok!
Pozdrawiam!
-
Odp: Wrocilam..
Znalazłam Cię !
Myślałam, że nie założyłaś wątku.
Dobrze, że jesteś Pierniczku 
Też mi szkoda tych Twoich kilogramów, które zrzuciłaś wtedy...
ale zrobisz to znowu. Na pewno
Przecież już raz to zrobiłaś i wiesz jaka była radość z każdym straconym kilogramem. Zafunduj sobie odchudzanie na poprawę humoru. Dasz radę 
Trzymam bardzo mocno kciuki ... BAARDZO
-
Odp: Wrocilam..
aa ja jestem nowa nio w sumie nowa/stara hehe bo jest tu juz poł roku.
wiec wiesz juz że forum działa cuda i bardzo motywuje.
wracaj na dobrą droge zrob cos dla siebie. 
tez mieszkam z mezem ktory uwielbia jesc i dobrze gotować.ale wiez mi ze sie da.
a wiec trzymaj sie dzielnie bede tu czesto zagladac
-
Odp: Wrocilam..
dziekuje za wsparcie
autentycznie juz pozapominalam jak to jest pisac na forum regularnie.
Duza_Kasia26 motywacja zawsze jest w cenie
mam nadzieje,ze odwyk od slodkosci i chipsow mi sie uda tym razem na stale
moze wczesniej myslalam ze skoro schudlam 30kg to moge zjesc cala czekolade za jednym zamachem? i moglam-dopoki cwiczylam 4h fitnessu tygodniowo. jak tylko przestalam -klapa na calej linii. obym tym razem byla madrzejsza 
dziudzia1983 - wlasnie sie zastanawiam co bylo pierwsze,moje problemy z hormonami czy przytycie? co wywolalo co? czy to mozliwe ze hormony sie rozregulowaly przez jojo? na chlopski rozum wydaje mi sie to mozliwe.. w poniedzialek ide do lekarza to sie dowiem dokladniej co z moimi wynikami
Jesi - no szkoda szkoda tych kilogamow, potow na fitnessie i w domu, szkoda ladnych ciuszkow i pochwal od innych...
ale to jeszcze nie koniec! trzeba znow do tego wrocic bo mi sie podobalo. ha! 
biga83, forumki mnie bardzo wtedy motywowaly, pamietam ze jak weszlam po raz pierwszy na forum to czytalam cala noc, pozniej kolejna i kolejna.. cieszylam sie sukcesami innych, a inni cieszyli moimi
to dawalo pozytywna energie i sily do walki. skoro Twoj maz tez dobrze gotuje to mozemy sobie rece podac
heh, lubie dobre jedzonko, ale ostatnimy czasy stanowczo przesadzalam z jego iloscia 
w sumie to troszke musze Was przeprosic,wlasnie widze jaki moj pierwszy post jest zakrecony
mam 24 lata (czuje sie jakbym miala ok 33), naplywowo jestem w Krakowie. Zagoniona jak niewiemkto, tzn dwukierunkowiec i praca i jeszcze staram sie miec zycie jakies poza tym.
w ramach dzisiejszego grzechu: nie zdazylam wziac czegos do jedzenia na uczelnie, co przynioslo skutek taki, ze nie jadlam od 9:30 do 17!! A TO ZLE! wszystko przez poranny pospiech.
na razie- tzn od 3 dni staram sie jest mniej i bez slodyczy, ukinac tluszczu itp ale za leniwa jestem na skurpulatne liczenie kalorii
ostatnio tez "na oko" liczylam. widze ze furore robi teraz na forum dieta Dukana.. musze cos o niej poczytac wiecej-moze to cos dla mnie?
niestety bede miec na to czas dopiero w weekend, dzis mialam jedno kolokwium, jutro nastepne a stan wiedzy wola o pomste do nieba 
mam nadzieje ze w weekend uda mi sie poczytac tez wasze watki 
Ruchowo dzis: 2h spacer, wejscie w sumie na 11 pietro , czyli niewiele. ale zapisze sie od przyszlego chyba tygodnia znow na fitness
mam nadzieje ze mi sie uda i zamierzam chodzic.
Chcialabym zejsc do 85kg.
oczywiscie nie od razu. obecny cel to 100kg (brzmi okropnie).
M. zapytal mnie dzis czy chce grzanki (chleb,maslo,szynka,ser zolty). odmowilam z bolem serca ale stanowczo. Powiedzialam ze nie moge jesc grzanek. A on na to ze mu smutno i nie chce zebym sie tak umartwiala, ze nie ma takiej potrzeby. Stwierdzilam ze jest i wspomnialam cos o tym ze chcialabym kupowac bluzki za mniej niz 90zl (jak wiecie ciuchy dla puszystych sa drogie).
Nie mowilam mu ze sie biore za odchudzanie, chyba sam na to wpadl skoro ost odmowilam kilku rzeczy mowiac, ze mi nie wolno, ze to dla mnie niezdrowe itp. Jakos dziwnie by mi bylo z nim o tym rozmawiac
nawet zmieniam strone int. na inna gdy przechodzi 
Dziwnie mi z tym. musze chyba o tym pomyslec
W weekend czekaja mnie rodzinne andrzejki. Musze sie trzymac!
Ostatnio edytowane przez pierniczkowa_dziewczynka ; 26-11-2009 o 18:47
-
Odp: Wrocilam..
Hej Hej Pierniczkowa Dziewczynko 
Mi przytrafiło się dokładnie to samo co Tobie-schudłam 30kg i ups przytyło mi się w ciągu 6lat 56kg
wiem masssakra. Od 4dni na diecie
Nie łam się będzie dobrze,powoli do celu dotrzemy
Miłego wieczorku
3-maj się ciepło
Pozdrawia
-
Odp: Wrocilam..
Myślisz, że Twój mężczyzna nie zrozumie, że dla zdrowia i własnego samopoczucia chcesz zgubić trochę słoninki ?
Może bądź z nim szczera, a znajdziesz zrozumienie i pomoc ... jak myślisz ?
Niech wie, że piszesz na takim forum ... nie musi przecież znać Twojego nicka, a wśród tylu wątków i tak Cię nie znajdzie 
Mój mąż trochę sie z nas wszystkich p.o.d.ś.m.i.e.c.h.u.j.e i codziennie pyta "Co tam słychać u grubasków ??? Co dzisiaj jadły Twoje dietkowe koleżanki ? " i takie tam ...
A ja mu czasem pokazuję sukcesy dziewczyn. Porównania zdjęć przed i po ... i wtedy mu oko bieleje, że tak można ... że jest nas więcej takich, które zgubiły dziesiątki kilogramów. I podziwia, i wierzy, że można, bo ma przecież jeden taki egzemplarz w domu 
Powiedz swojemu M. Będzie Ci łatwiej, gdy spróbuje Cię zrozumieć.Może nawet pokaż mu kilka wybranych fragmentów, żeby zobaczył, jakie tu następują przemiany
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum