Strona 3 z 42 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 415
Like Tree6Lubią to

Wątek: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

  1. #21
    Awatar Karolka72
    Karolka72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-11-2009
    Posty
    2,168

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Nie jest źle i tak obudziłaś się wcześniej niż ja i Wiola.
    Przyjdzie lato a my będziemy takie laski, że nas nikt nie pozna
    Wtedy spotkamy się na spotkaniu z FO
    A co?Jak szaleć, to szaleć

  2. #22
    Kasiak176 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    09-01-2010
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Madziu - my chyba blisko mieszkamy ? To na wiosnę w ogrodzie , na kawce ...

    Podasz mi linka do Wioli ????
    Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L
    4. X. 2019. - 92 - 70 ? 3. -18.07. 2016 - 91,5 ; 2- 24.01.2011 z 79 - 75 kg; 1- 05.02.2010 z 86 - 74kg;


  3. #23
    Awatar Karolka72
    Karolka72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-11-2009
    Posty
    2,168

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Miałam iść spać ale zahaczyłam jeszcze o FO
    A tu link do Wioli Zmieniam siebie. - Grupy Wsparcia Dieta.pl
    Teraz to już zmykam,bo 2 za pasem
    Ostatnio edytowane przez Karolka72 ; 11-01-2010 o 01:51

  4. #24
    Kasiak176 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    09-01-2010
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    No - ja też tam byłam właśnie - szkoda, że doba nie jest dłuższa .............. i tez zaraz mykam bo długi dzień jutro w pracy i w ogóle to taki ciężki dosyc tydzień mnie czeka - ale potem luzik
    Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L
    4. X. 2019. - 92 - 70 ? 3. -18.07. 2016 - 91,5 ; 2- 24.01.2011 z 79 - 75 kg; 1- 05.02.2010 z 86 - 74kg;


  5. #25
    Awatar Violcia08
    Violcia08 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-11-2009
    Posty
    173

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Witaj Kasiu.
    Super, ze zdecydowałaś się dołączyć. Jak tak dalej pójdzie, to połowa FO tu się spotka
    Najtrudniejsze są początki. Żołądek rozciągnięty, człowiek przyzwyczajony do jakiegoś już tam jedzenia, złe nawyki.
    Ja przez pierwsze 2 tygodnie chodziłam zła i głodna. Ważne aby to przetrwać, mieć wsparcie w rodzinie. Potem to już z górki.

    Piszesz, że masz problem z gotowaniem dwóch obiadów. Ja muszę robić 3. Dla męża i córki (córka już częściej jada na obiad to co ja ), córki alergiczki i dla mnie.
    Też muszę się nakombinować aby nie stać większość dnia przy garach.
    Ja ułatwiam sobie mrożeniem lub wekowaniem potraw.
    Dla przykładu:
    Sobie robię gołąbki dietetyczne, mrożę po 2 i jak mam ochotę wyciągam rozmrażam, do tego jakaś sałatka i już mam obiad.
    Dla M porobiłam duszone mięsko z sosem, powkładałam do pojemniczków i jak nie chce mi się dla niego gotować, to tylko wyciągam. Ugotuję mu tylko z 5 ziemniaków i obiad gotowy.
    Zamrozić można też schabowe, mielone - prawie wszystko.
    W słoikach mam powekowaną fasolkę po bretońsku i bigos - to dla M, a dla mnie leczo (robiłam jeszcze jak były warzywa)
    Jak już coś gotuję na obiad, to staram się tego robić zawsze więcej, aby zostało do zamrożenia.
    U mnie sprawdza się to w 100%
    Zmieniam siebie[url=http://straznik.dieta.pl/]

  6. #26
    Kasiak176 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    09-01-2010
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Witaj Violciu
    Jak patrzę na twoje wyniki - to .. podziwiam
    Dla mnie jeszcze niewyobrażalne

    Ale motywacja coraz większa - dzis M kupił dla wszystkich pączki ( rzadko je jemy, ale dzis kupował ciasta w cukierni i pewno przy okazji... ) - odmówiłam

    SUKCES i jakoś nie jest mi z tym źle.

    Może, może .. i u mnie cóś mniej będzie - chociaż ciut - ciutkę na początek

    A z tymi obiadami to fajny pomysł Skorzystam z pewnością
    Do lutego jeszcze Mąż jest w domu - i to on gotuje - a gotuje świetnie ... ale też wspiera mnie bardzo - więc na razie nie martwię sie za bardzo - a w lutym .. już będę dużo wiedzieć i sobie poradzę

    Violu - a podeślesz mi przepis na te dietetyczne gołąbki ????
    Będę wdzięczna.....
    Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L
    4. X. 2019. - 92 - 70 ? 3. -18.07. 2016 - 91,5 ; 2- 24.01.2011 z 79 - 75 kg; 1- 05.02.2010 z 86 - 74kg;


  7. #27
    Awatar Violcia08
    Violcia08 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-11-2009
    Posty
    173

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Kasiu, zakładam, ze wiesz jak robi się gołąbki.
    Moje "odchudzone" robię po prostu ze zmielonych filetów indyczych i brązowego ryżu i niewielkiej ilości soli - dosłownie szczypta.
    Przygotowanie tak samo jak normalne.
    Jeśli chcesz szczegółową instrukcję robienia gołąbków, to pisz

    Zazdroszczę Ci męża świetnie gotującego. Mój potrafi przypalić nawet wodę
    Bardzo dobrze, że mąż Cię wspiera. Poproś go aby nie jadł przy Tobie słodyczy. Łatwiej jest nie jeść zakazanych produktów nie widząc ich.
    Super, ze dałaś radę oprzeć się pączkom. To bardzo dobry początek
    Zmieniam siebie[url=http://straznik.dieta.pl/]

  8. #28
    Kasiak176 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    09-01-2010
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    JEDNEMU PĄCZKOWI

    Gołąbki umiem robić oczywiście - w ferie narobię sobie takich różności i pozamrażam ale ja tak lubię sól ... no cóż
    A może masz jeszcze jakieś inne odchudzone przepisy ?
    Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L
    4. X. 2019. - 92 - 70 ? 3. -18.07. 2016 - 91,5 ; 2- 24.01.2011 z 79 - 75 kg; 1- 05.02.2010 z 86 - 74kg;


  9. #29
    Awatar Karolka72
    Karolka72 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-11-2009
    Posty
    2,168

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Ja też składam gratki za oparcie się pączkowi,to jest trudne na początku,więc twarda z Ciebie sztuka
    Kasiu,napisz coś jak tam pierwsze godziny diety?

  10. #30
    Awatar Violcia08
    Violcia08 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    07-11-2009
    Posty
    173

    Domyślnie Odp: Moja przemiana - Z Kaśki XXL w Kaśkę L

    Jeśli lubisz słone jedzenie, to nie odstawiaj soli od razu. Jedzenie wtedy nie będzie Ci wcale smakowało i możesz się poddać.
    Spróbuj od malutkich kroczków, po troszeczku zmniejszać ilość tej soli. Wtedy łatwiej jest się przyzwyczaić do smaku potraw.
    Poza tym sól znakomicie można zastąpić różnymi ziołami - bazylią, tymiankiem, oregano .... możliwości jest dużo.
    Uważaj też na te gotowe mieszanki przypraw np do mięsa, pieczeni, kurczaka, wegetę i kostki rosołowe. Ja ich już nie używam prawie wcale (wyjątkiem jest przyprawa gyros )Zawierają one mnustwo soli i jest w nich bardzo dużo chemii.

    Co do odchudzonych przepisów, to robię sobie jeszcze taki, powiedzmy bigosik. Kapustę kiszoną gotuję w niewielkiej ilości wody do miękkości. Pieczarki podsmażam na kropli oliwy z oliwek. Filecika gotuję w wodzie z różnymi przyprawami. Potem wszystko razem mieszam, doprawiam i gotowe
    Zmieniam siebie[url=http://straznik.dieta.pl/]

Strona 3 z 42 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •