Witajcie
To , że tutaj jestem zawdzięczam Madzi - która podała mi namiary i zmotywowała swoimi osiagnięciami
Też tak chcę ... więc jestem tutaj i liczę na Wasze wsparcie
Kiedyś tam ( tak przedstawiają to fotki ) byłam szczuplutkim dziewczęciem .. potem .. hmmmm jakoś tak powolutku przybywało kg... a dokończyła ten proces leżąca ciąża - po której ważyłam 85 kg....
Głodówką, ziołami ... udało mi się zejść do 69 - 70 kg ( wieloma etapami z jo - jo ) .. a dziś ważę najwięcej od 10 lat - 82 kg . TRAGEDIA
Ostatni rok był dla mnie bardzo ciężki - a ja wszelkie smutki zajadam słodyczami, czekoladą .. no i mam efekty na życzenie ...
Teraz wszystko zaczęło się układać.
Dziś zostałam poproszona , aby być chrzestną mamą bratanicy .. no i wiosna za pasem ...
Mam więc motywację, wielką nadzieję.. i mała wiarę - nawet nie w to , że uda mi się zrzucić te kg - ale w to , że uda mi się to utrzymać. Bo jeszcze nigdy się nie udało