Zamieszczone przez
Kari_83
surowa i ja bym prosila o sprawdzenie moich wyliczen
tak dla pewnosci mojej...
113kg/166cm/25 lat
to daje 1,500kcal w spoczynku
1800kcal przy siedzacym trybie zycia
2063kcal przy cwiczeniach 1-3 razy w tyg.,o sredniej intensywnosci
wiec tak: jesli moj tryb zycia jest siedzacy to od tych 1800kcal mam odejmowac 500-700kcal tak?
a jesli zaczne cwiczyc to odejmowac 500-700kcal od 2063kcal??
z gory dziekuje za odpowiedz
Hej.
Nie do końca. Zasadę zrozumiałaś, tylko nie od tej wartości co potrzeba odejmujesz 500-700 kcal (to powinno dać tak na marginesie 2-3kg ubytku na miesiąc).
Już wszystko wyjaśniam:
Twoje:
dzienne zapotrzebowanie kaloryczne organizmu w stanie spoczynku to (kcal):
1 921,10
Nie powinno schodzić się poniżej 80% tej wartości. W Twoim wypadku, dla wagi 113 kg oznacza to 1536 kcal.
dzienne zapotrzebowanie kaloryczne organizmu na utrzymanie wagi kcal:
Jeśli prowadzisz siedzący tryb życia - 2 305,32
Jeśli ćwiczysz 1-3 razy w tygodniu ale mało intensywnie - 2 641,51
Jeśli ćwiczysz 3-5 razy w tygodniu średnio intensywnie - 2 977,71
Jeśli prowadzisz bardzo aktywny tryb życia, ćwiczenia codzienne o dużej intensywności - 3 313,90
I teraz: jeśli chcesz chudnąć 2kg na miesiąc, trzeba od tych wartości na dzienne zapotrzebowanie kaloryczne organizmu dal utrzymanie wagi, odjąć 500 kcal, jeśli 4kg na miesiąc, trzeba odjąć 1000 kcal.
Ubytek 4kg na miesiąc powinna dać dieta:
Jeśli prowadzisz siedzący tryb życia - 1 305,32
Jeśli ćwiczysz 1-3 razy w tygodniu ale mało intensywnie - 1 641,51.
Pamiętamy jednak, że w pożywieniu nie powinnaś schodzić poniżej 1536 kcal.
Jak więc to zrobić? Zjadasz min 1536 a resztę spalasz dodatkowym ruchem, który da - 150 kcal.
Jeśli już ćwiczysz 3x w tygodniu po godzince wystarczy, że będziesz zjadać te 1600 i powinnaś pięknie chudnąć.
A teraz jak do tego pułapu 1500-1600 zejść?
Bezpiecznie jest zacząć jeść najpierw o 300 kcal mniej w stosunku do zapotrzebowania dla utrzymania masy ciała w przypadku siedzącego trybu życia. Udowodniono, że wówczas organizm nie orientuje się, że została mu zmniejszona dawka, więc nie panikuje i nie w głowie będzie mu żeby się bronić.
Czyli zaczynasz od 2000 kcal. I co tydzień zmniejszasz o 100, może nawet i 150 kcal. Obserwujesz wagę itd.
Pamiętać trzeba, że zapotrzebowanie zmniejsza się w zależności od aktualnej masy ciała. Dlatego wyliczenia proponuję powtarzać co kilka kg spadku.
Jeśli są jakieś niejasności pytaj.
O odpowiednich proporcjach BW iT chyba nie muszę wspominać?
Pozdrawiam ciepło.
I udanego odchudzania.
Ach. żeby nie było, że jakaś znachorzyca jestem. To tylko matematyka. Nie uwzględnia ilości poprzednio odbytych diet (sprawdzalność u osób które się już odchudzały jest mniejsza, ważne by od jednego do kolejnego odchudzania upłynęło 4-6 miesięcy, im więcej tym lepiej, chodzi o wyczyszczenie pamięci metabolicznej); chorób...
Warto jednak zaczynać do wyższej wartości i powoli ją zmniejszać.
Wartość zapotrzebowania dla organizmu w stanie spoczynku - nic nierobienia, raczej będzie prawidłowa. Zmianie ulegać mogą wartości kombinowane... Ale to można zweryfikować obserwacją reakcji organizmu na przykręcanie kurka.