Amri , a gdzie kolacja ???
a może spróbujesz tak jak ja tego ruchu - powolutku , powolutku ...
mi sie też nie chce ale choć troszkę probuję na rozkręcenie metabolizmu i ciała . dużo tez bym nie dała rady . zniechęciłabym sie od razu !
ja jestem jeszcze osłabiona , bo 4 tydzień biore antybiotyki - mam tak potwornie męczący kaszel od ponad 2 miesiecy, że bierze mnie na wymioty i sie duszę . ale walczę !!! jutro sie ważę . bardzo mi zależy
pogoda jest lepsza , to i sił do życia więcej
---------- Wiadomość dodana o 11:07 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 11:02 ----------
Melba 75 - Ty tak cały czas z tą kolacją ??? , że o 17.00 ostatni posiłek ????! i myślisz , że dasz tak radę do końca życia ??? bo jak sie organizm tak przyzwyczai ...