Jaga trzymam Cię za słowozrobimy balangę z liściem mięty albo z cytrynką (w ostateczności dodamy kostki lodu
) do tej wody.
Dzisiaj jest niedziela ,więc nie było ważenia ,żeby się nie denerwować ,gdyby coś nie było tak, ale jutro nie ma zmiłuj się.
Tak sobie myślę ,że poprzestanę na raportach poniedziałkowych
To jest dobra myśl.
Właśnie wróciłam ze spacerku z moimi dziećmi ,tatą i psem.Jest tak gorąco ,że nasza biedna labka -Toffi zwana Fiśką ,ziaje od pół godziny ,a jęzor ma długi na pół metraCiekawe czy ze mnie coś się wytopiło?
Lecę zobaczyć co u Was.