Strona 1 z 11 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 102

Wątek: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

  1. #1
    Awatar Disorderly
    Disorderly jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-03-2010
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    387

    Domyślnie I oto nadszedł ten dzień...

    I oto nadszedł ten dzień...
    Ja, wielka fanka czekolady, czipsów, wina, dobrych drinków również, ciast, magnumów, m&msów, kurczaków w panierce, makaronów (itepe itede) postanowiłam przejść na dietę.
    Chudzielcem byłam jedynie w gimnazjum, zazwyczaj jednak spokojnie mieściłam swoje cztery litery w rozmiar 42. Jednak udany, stały związek z moim Mężczyzną, nasze zamiłowania kulinarne, słodkie lenistwo w łóżku oraz miłość do słodyczy zrobiły swoje. Mocno przyczyniły się do tego też leki hormonalne po operacji na jajniki.

    Nie tak dawno, przypadkowo zupełnie i z czystej ciekawości, wlazłam na wagę, która wydała wyrok - coś około 92kg. Szok był to wielki, ponieważ dawałam sobie maksimum 85. Wzrostu mam 180cm, więc kawał babska ze mnie jest. Nie dało się nie zauważyć, że w wyprawach na ciuchy wybieram coraz to większe rozmiary, a żeby coś było za luźne to i po rozmiar 48. Próbowałam po prostu mniej żreć, nie pić gazowanych napojów i nie jeść słodyczy - tydzień lub dwa i znowu wracałam do starych przyzwyczajeń - bułeczki, serek żółty, paniereczki, czekoladki, czipsiki i takie tam. Co z kolei objawiało się w postaci kolejnych fałdek i coraz gorszego samopoczucia.
    Całą zimę można było przechować się w bezpiecznych czarnych tunikach i dużych swetrach. Jednak, gdy w końcu zrobiło się cieplej okazało się, że jest to przerażająca perspektywa pokazania się w bluzce z krótkim rękawkiem bądź spódnicy. Myślę, że to właśnie czas na radykalne działanie. Czytałam sporo o diecie Dukana, czytałam też wasze historie i stwierdziłam, że warto spróbować i tym razem podejść do tego na poważnie. A nuż objawić się moja dotąd niepoznana Silna Wola?

    Zaczynam 8 kwietnia, nie wystawiając się na samym początku na ryzyko pokuszenia się na świąteczne przysmaki.
    Największe pułapki to: głód cukrowy, sezon owocowy oraz wesele znajomego pod koniec czerwca.
    Jestem maniakiem cukrowym a także obżartuchem, który ciągle lubi coś podgryzać. Dodatkowo jestem osobą cierpiącą na permanentny brak czasu: pracuje na pełny etat, studiuje zaocznie, nauki trochę mam, gram nałogowo bądź też leniu****ę z mym Mężczyzną (a uwielbiamy sobie poleżeć), więc nie wyobrażam sobie siebie spędzającej długie godziny w kuchni. Myślę, że jednak warto dać sobie szansę na bycie szczupłą i czucie się dobrze sama ze sobą

    Mam koleżankę na diecie Dukana i po miesiącu zaczęła bardzo męczyć ją monotonność diety. Mówi, że nie może patrzeć na to samo żarcie cały czas. Jak wy sobie z tym radzicie?
    I pytanie do tych Pań Proteinek, które większość dnia spędzają poza domem (praca, studia itepe). Jak radzicie sobie z regularnymi posiłkami? Jakiego typu posiłki przygotowujecie sobie na wynos?

    Tak więc trzymajcie za mnie kciuki, mam nadzieję, że niebawem poznamy się bliżej, bo od 8 kwietnia będę spędzaj baaardzo dużo czasu na tym forum
    Ostatnio edytowane przez Disorderly ; 22-05-2010 o 16:15

  2. #2
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    800
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    A może do świąt po prostu mniej i zdrowiej jeść?
    odkładanie diety jest złeeeeeeee :P

    pozdrawiam
    Mój wątek: Temat rzeka.

  3. #3
    Awatar Disorderly
    Disorderly jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-03-2010
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    Staram się!
    Przyznam się zresztą, że odkąd w każdej wolnej chwili siedzę na forum to jakoś odechciało mi się obżerać. Zblokowałam się na jedzenie jakoś. Cud, prawda?
    W Święta idziemy na śniadanie do rodziny mojego Mężczyzny, a u nich nie da się nie jeść (ani nie pić alkoholu!). Są dosyć specyficzni ;p Więc wybrałam najbardziej korzystny termin dla siebie na dietę.
    I dziękuję za odwiedziny


    Podejście drugie: Schudnąć zdrowo.

    Podejście pierwsze: I oto nadszedł ten dzień...

  4. #4
    Awatar lemonka77
    lemonka77 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    31-01-2009
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,413
    Wpisy na blogu
    16

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    Hej podjąć decyzję o odchudzaniu to już pirwszy krok ale nie czekaj zbyt długo z rozpoczęciem bo Ci się wogóle odechce
    Ja jestem na Dukanie od prawie miesiąca i jeszcze mi się nie znudził, tak naprawdę dopiero zaczynam tą dietę poznawać i korzystać z przepisów które znajdziesz na tym forum.
    Pozdrawiam i trzymam kciuki

    05.01.2016 START!

  5. #5
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    800
    Wpisy na blogu
    2

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    Fakt- przepisy potrafią zaskoczyć, szczególnie efektem końcowym : ))

    Ja w I dzień świąt idę do rodziny mojego faceta na chrzest w dodatku.. on jest chrzestnym.. nie ogarniam takich akcji ;]
    Mój wątek: Temat rzeka.

  6. #6
    Awatar Disorderly
    Disorderly jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-03-2010
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    Zwlekać i odwlekać nie mam zamiaru
    Dieta od 8 kwietnia, zakupy w Lidlu zaplanowane na 7. Obkupię się i zaczynam ;p


    Podejście drugie: Schudnąć zdrowo.

    Podejście pierwsze: I oto nadszedł ten dzień...

  7. #7
    Awatar paniEwa
    paniEwa jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    22-11-2009
    Posty
    1,382

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    witaj ) widzę ,ze z podobnej wagi startujesz , ale jesteś wyższa Ja zawsze mówię ,ze nie ważę za dużo ,ale za mało mam wzrostu - a na to już nie mam wpływu).Czytam ,też ,ze lubisz podobnie jak ja słodycze- coca cola 0% doskonale zmniejsza łaknienie na słodycze.
    Dieta powiedziała bym jest właśnie dla leniwych .Mnie przygotowanie moich dukanowskich posiłków zajmuje dużo mniej czasu niż przygotowanie posiłków dla męża.Pozdrawiam i życzę powodzenia
    dieta proteinowa od 8.11.09
    faza 3 od 11.4.10 przy wadze 71,1 kg
    faza 4 od.16.01.11 przy wadze 64 kg
    suwak aktualny

  8. #8
    Awatar oliweczkas
    oliweczkas jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    24-01-2010
    Mieszka w
    Kielce
    Posty
    283
    Wpisy na blogu
    3

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    Witam, startowałyśmy z takiej samej wagi, tylko Ty jesteś ode mnie 10 cm wyższa.
    Co do Lidla to polecam tam genialne jogurty dietetyczne DIET 0,1 % tłuszczu tylko mają. Ja zajadam je z musli też z Lidla i posiłek masz super Kupuję te jogurty hurtowo
    mogę ci doradzić jeszcze zrezygnuj całkowicie z białego pieczywa, białego makaronu i białego ryżu. Ja kupuję chlebek ciemny wielozbożowy Fitness albo chleb o niskim IG w sklepach Społem. W ogóle nie smaruję pieczywa masłem ani margaryną, nie jem smażonego. Słodycze czasami nie mogę się powstrzymać i coś zjem, ale nie wpadam z tego powodu w panikę. No i majonez-jeśli tylko to light lub mieszany z jogurtem naturalnym Danone 1 łyżka majonezu+3 łyżki jogurtu.
    Dasz radę, głowa do góry!
    Oliwia, mama Zuzanny i Błażeja, żona Darka.
    Dzielnie walczę o lepsze jutro

  9. #9
    Awatar Disorderly
    Disorderly jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    27-03-2010
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    387

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    paniEwo, jakim cudem zajmuje Ci to mniej czasu? :O
    To pieczenie, serniki, placuszki itepe - to wygląda na czasochłonne, ale może to tylko wrażenie ;p


    oliweczkas - ja będę na Dukanie, więc o pieczywie można zapomnieć. o musli też ;p


    Podejście drugie: Schudnąć zdrowo.

    Podejście pierwsze: I oto nadszedł ten dzień...

  10. #10
    Awatar lemonka77
    lemonka77 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    31-01-2009
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,413
    Wpisy na blogu
    16

    Domyślnie Odp: I oto nadszedł ten dzień... (dieto-pamiętnik)

    Hejka
    W Lidlu kupisz serek homo marki Pilos 3% tłuszczu w wiadereczku takim granatowym są tam też produkty z serii linessa - serek wiejski 0,01 tłuszczu ale taki sobie w smaku i jourt naturalny też 0,01.
    Generalnie nabiał do 5% tłuszczu jest na tej diecie ok. Są jeszcze serki firmy turek Figura 5% i nadają sie do sosów na zimno i do smarowania dukanowskiego pieczywa. Ale te już nie w Lidlu.
    Miłego dnia

    05.01.2016 START!

Strona 1 z 11 1 2 3 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •