
Zamieszczone przez
Jumelka
Od stycznia tego roku stwierdziłam, że muszę w końcu wziąć się za siebie i poszłam na aerobik z wagą 94 kg. Chodzę nadal 3 razy w tygodniu, a od połowy kwietnia codziennie jeżdżę na rowerze (dwa razy po 45-50 min, do pracy i z powrotem). Kilogramów niewiele straciłam - a właściwie waga strasznie się waha 1-2 kg w tą i w drugą stronę). Za to straciłam kilka cm tu i ówdzie, i mieszczę się w niektóre spodnie sprzed ciąży (Z rozmiaru 50 zeszłam do 48 a czasem nawet 46 - jak to bywa z rozmiarami). Chciałabym jednak w końcu zobaczyć na wadze mniej niż 90 kg, a tu kicha. Kiedy te kilosy wreszcie ruszą?
Nie stosuję żadnej diety, oprócz MŻ chociaż czasem miewam wpadki, ufff.
Moim celem jest dojście do 75 kg do końca lipca, a do końca roku chciałabym ważyć 68-70 kg.