Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 123

Wątek: kfiatushek - minimum -40kg!

  1. #21
    kfiatushek09 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2010
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    79

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    dobrze, że jesteście.. tak, Ola zaczynamy razem :-)
    dziś sie nie ważyłam rano, ale jak do tej pory było grzecznie dziś i nie zanosi się na jakieś grzeszki, bo w lodówce poza makrelą, jajkami i pulpetami z wołowego mielonego wieje wiatr więc nie ma możliwości na grzeszki :-D a do sklepu to mi się nawet nie chce iśc :-) zaraz sobie włączę jakiś film i idę pedałowac na orbitreka.. bedzie dobrze :-)

    Ola moja waga stoi również od kwietnia.. tzn waha sie bo był moment że było już nawet 94kg :-( no.. ale 99 też było.. tak więc na razie jest cos koło 96(nie wiem ile dokłądnie dziś) i mam nadzieje ze teraz będzie tylko w dół :-)

    chce sie zapisać na aquaaerobik a wszędzie daleko mam.. ehh
    Ostatnio edytowane przez kfiatushek09 ; 21-06-2010 o 16:28

  2. #22
    olenka814 Guest

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    Kwiatuszku jak tam?
    dajesz radę z dietką?
    nie było mnie troszkę

  3. #23
    martucha2255 Guest

    Smile Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    gdzie balujesz moja droga, i jak Ci idzie dietkowanie ??
    pozdrawiam

  4. #24
    kfiatushek09 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2010
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    79

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    nie miałam internetu (burza popaliła wsio w okolicy)

    i ooooooooooj BALOWAŁAM!!! żebyście wiedziały.. jestem u mamy i nie mam wagi.. dziś jak sie uda to pójdę się zważyć do mojej przyjaciółki..... obawiam się że mam jakieś 3kg na plusie.. jest mi źle... pot się po mnie ciurkiem leje jak są upały... i dziś zaczęłam dzień dietowo... szaleje ostatnio na maxa.. ale koniec z tym... wiecie jak ja wyglądam przy mojej najlepszej przyjaciółce która waży 50kg??????? śmiesznie... i nie chodzi o wagę, a o to jak wyglądam na twarzy, jakie mam włosy (wiecznie upocone), większość ubrań albo na mnie wisi albo za mocno się opina (bo nie kupuję nic nowego "bo się nie opłaca bo jestem na diecie") LOL... koszmar!!! Ściga mnie fryzjer i kosmetyczka a jak tu wyjść gdziekolwiek w dzień jak ledwo nogę za próg wystawię i już jestem cała mokra.. KOSZMAR!!!

    chcę na maxa wykorzystać czas z moją przyjaciółką, która zjechała na wakacje do domu bo nie widziałśmy się chyba pół roku... a we wrześniu wyjeżdża na wymianę ze studiów za granicę.. więc szalejemy ile się da.. Mąż już na mnie głuio spogląda bo ja wiecznie coś planuję, gdzieś wychodzę a jego zostawiam z córą :-P no ale w końcu mam wakacje :-D a tak serio to i tak całymi dniami siedzę z dzieckiem w basenie, a tylko wieczorkami wychodzę... oczywiście nie żeby małża tak co wieczór zostawiać.. czasami wychodzi z nami i czasami ja zostaję w domku... dziś na pewno w domu nie zostanę.. tylko przykro mi bo ciuchów nie mam odpowiednich... i muszę się mocno nakombinować zeby wyglądac jak podobizna człowieka...

    BARDZO SIĘ NIEKOMFORTOWO CZUJĘ...!!!

    Oleńko kochanie a jak tam twoje samopoczucie??? pełna sił i motywacji do dalszej walki???

  5. #25
    olenka814 Guest

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    Kwiatku ja zmotywowana jak najbardziej...
    od tygodnia jestem znów na scisłej diecie z ruchem włacznie...
    Kwiatek bierz się w koncu kurde za diete, ileż bedziesz przekładać???

  6. #26
    martucha2255 Guest

    Question Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    No i zonowu gdzies przepadłaś, co słychać dobrego ??

  7. #27
    kfiatushek09 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2010
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    79

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    Laski ja wakacjuje sie na calego... teraz mam kilkudniową przerwe i jestem u mamy... ledwo wróciliśmy z gór i juz sie wybieramy do Poznania i nad morze... w związku z tym cholernie ciezko mi trzymac dietke :-( ale opanowywuje sie.. a raczej staram.. mam troche ruchu bo po górach chodzilismy, bylismy na parku linowym, a jk tylko znów będzie słonko to jeszcze na basen sie pewnie wybierzemy kilka razy... Mąż ma teraz urlop więc szalejemy

    Buziaki :***

    Nie jestem w stanie zaglądac tu częściej bo nie ma mnie prawie wcale, a internet w telefonie mam, ale tylko tam gdzie jest zasięg... (w górach było z tym cieżko)...

    dam znać jak wróce! :*

  8. #28
    kfiatushek09 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2010
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    79

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    Prawda bywa baaaaardzo gorzka....

    Nie mam wagi... jesteśmy nadal u mojej mamy.. szlag mnie trafia na samą myśl powrotu do bloków, ale nieuniknione to.. muszę wrócić do pracy od września......

    Zmierzyłam się metrem i...!
    w biodrach 116cm czyli +6cm...
    w talii 101cm ... + 4cm
    w pasie na wysokości pępka o dziwo tylko +1cm (117cm)
    w dzie 71 (czyli wróciło do stanu sprzed diety...)
    biustu nie mierzyłam...

    wagę mogę oszacować na mniej więcej 100kg :-(

    z tego też powodu jestem dziś po DUKANOWYM śniadanku...

    obok mnie stoi słoik nutelli ("mojego męża", ale w większości jedzony przeze mnie ostatnimi czasy) i walczę ze sobą.. wiem, że się nie złamie, bo miałam problem dziś zapiąć się do moich ostatnich dobrych spodni.....

    no to pięknie... mam nadzieję, że szybko waga zleci w dół!!!

  9. #29
    Awatar czarnykicius
    czarnykicius jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-06-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    37

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    Hej, hej
    No w końcu się odezwałaś! Rany , ale długo Cię nie było
    I jak się czujesZ?

  10. #30
    Stokke jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2009
    Mieszka w
    Gdynia
    Posty
    90

    Domyślnie Odp: kfiatushek - minimum -40kg!

    Witaj nasz kochany Kfiatuszku-Elibardzooooo się cieszę,że wróciłaś,że chcesz dalej walczyć i dziekuję za maila bo pewnie bym Cię nie znalazła
    urlopowy czas to czas szaleństw,ja też w czerwcu byłam 5 dni za granicą i było parę grzechów,waga o dziwo spadła o 1,5kg bo miałam mega dużo ruchu cały dzień chodziłam po mieście,ale niestety od 1 lipca waga stoi jak zaklęta i wciąż 1-1,5kg a to w dół a to w górę i dostaję po mału cholery bo to już 1,5 miesiaca jak nic się nie dzieje
    zdecydowałam się przejść na III fazę,niektórzy wiem,ze tak robią żeby organizm odpoczął i miał czas na utrwalenie obecnej wagi,nie wiem czy to dobrze czy źle bo zdania są różne,ale zawsze słuchałam swojego organizmu i teraz też tak zrobię tymbardziej,że pobolewa mnie nerka ostatnio(a mam 3) i chyba za dużo białka.Poza tym od 1 września idę na urlop i lecę na 10dni do bremen i na pewno III faza będzie lepsza ze swoimi królewskimi posiłkami niż złamanie II fazy.Tak więc III faza do końca września a potem z powrotem na II,chcę zrzucić jeszcze te 10kg przynajmniej chociaż na początku miałam w planie dobić do 70kg,jeśli da radę to chcę,ale widzę,ze te ostatnie 10kg faktycznie idzie najgorzej.Chcę w ogóle tu wrzucić jakieś swoje fotki a nie wiem jak

    Oleńko814-widzę,że wagowo stoimy tak samo mniej wiecej,jak Ci teraz idzie? czy tak samo waga opornie idzie w dół?

    no i ciekawostke Wam napiszę,ktoś mi ukradł w pracy ksiązkę nową dukana chyba ktoś zapragnął się odchudzić i pozazdrościł mi figury haha oby nie schudł tylko przytył złodziejaszek jeden

    życze wszystkim miłego dzionka
    Ostatnio edytowane przez Stokke ; 13-08-2010 o 13:12
    Dukan kolejny raz START- 07.01.2013!


Strona 3 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •