Witajcie dziewczyny,
ja dziś zaczęłam swój pierwszy dzień na diecie Dukana. Lekko nie jest bo mój organizm szybko się orientuje że ograniczam mu różnorodność produktów w jadlospisie ale może się uda. Sporo naczytałam się o tej diecie i jak inni piszą o swoich sukcesach w odchudzaniu to wierzę że warto zacisnąć zęby. Wyposażyłam się w książkę z 350 przepisami żeby jeść urozmaicone dania i wyposażyłam się w colę light na sytuacje kryzysowe
Dzisiaj moje menu wyglądało tak:
rano: szklanka chudego mleka i kubek miętowej herbaty
obiad: jajecznica z dwóch jaj ze szczypiorkiem i dwoma plasterkami szynki Guliwer + zioła
kolacja: wędzona makrela
W ciągu dnia był jeszcze: jogurt naturalny z cynamonem, 2 plasterki szynki Guliwer, 1,5 l wody, trochę coli i herbatki miętowe.
Z tego co czytałam o fazie uderzeniowej to dzisiejszy dzień zdałam na piątkę
Kilka słów o mnie: mam 27 lat i 23 kg do zgubienia. Trzymajcie kciuki