zdrowe odżywianie, wkrotce dieta przypominająca
Koalaa, zrobisz jak zechcesz. Chcesz jeść 1 składnik Twoja sprawa. Podałam przykład, że można sobie urozmaicić i poradzić z jakościowymi i ilościowymi składnikami potraw i porcji. Nikt nie każe Ci trzymać surówki w lodówce przez 5 dni. Jak postoi od obiadu do kolacji, nic strasznego sie nie stanie. Najwyżej puści więcej soku.
W książce Dąbrowska podaje przykładowe jadłospisy ale niewiele osób czyta je dokładnie i analizuje ilość składników, nie wspomnę o stosowaniu. Dokładnie kopiować nie pokusiłabym się ale to i owo warto podpatrzeć. Ot i cały problem ... A potem szykować. Wszak mamy zadbać o siebie.
Goga na gardło stosowałam krople z propolisu ze sklepu zielarskiego, syrop p/kaszlowi Apiczos firmy Apiherba (skład syropu: sok z cebuli, czosnku, miód, wyciąg z czarnego bzu, propolis). Dobrze jest pić herbatę z sokiem z cytryny i z miodem. Gardło płukałam olejem słonecznikowym. Po tym zabiegu odklejała się wydzielina z krtani i nie czułam kluchy w gardle. Starałam się jeść więcej czosnku na surowo np. rozgniatałam i mieszałam z masłem.
Odp: zdrowe odżywianie, wkrotce dieta przypominająca
Cytat:
Zamieszczone przez
Zieleninka
Koalaa, zrobisz jak zechcesz. Chcesz jeść 1 składnik Twoja sprawa. Podałam przykład, że można sobie urozmaicić i poradzić z jakościowymi i ilościowymi składnikami potraw i porcji. Nikt nie każe Ci trzymać surówki w lodówce przez 5 dni. Jak postoi od obiadu do kolacji, nic strasznego sie nie stanie. Najwyżej puści więcej soku.
W książce Dąbrowska podaje przykładowe jadłospisy ale niewiele osób czyta je dokładnie i analizuje ilość składników, nie wspomnę o stosowaniu. Dokładnie kopiować nie pokusiłabym się ale to i owo warto podpatrzeć. Ot i cały problem ... A potem szykować. Wszak mamy zadbać o siebie.
Goga na gardło stosowałam krople z propolisu ze sklepu zielarskiego, syrop p/kaszlowi Apiczos firmy Apiherba (skład syropu: sok z cebuli, czosnku, miód, wyciąg z czarnego bzu, propolis). Dobrze jest pić herbatę z sokiem z cytryny i z miodem. Gardło płukałam olejem słonecznikowym. Po tym zabiegu odklejała się wydzielina z krtani i nie czułam kluchy w gardle. Starałam się jeść więcej czosnku na surowo np. rozgniatałam i mieszałam z masłem.
Dzięki
Rety, jak wypłukać gardło olejem?
Toż to gęste...
Odp: Dieta owocowo-warzywna dr Ewy Dąbrowskiej
Pierwszy tydzień za mną ;)!
Było ciężko, jak nie mięśnie to głowa bolała, nic się nie chciało i wszystko było be, ale wytrwałam! Dzisiaj już trochę lepiej, powoli normuje się samopoczucie.
Najważniejsze, że widzę efekty jeśli idzie o skórę i wagę! :) Mam zamiar pociągnąć ją jeszcze 7 dni i zacząć wychodzić, żeby cały efekt nie poszedł na marne w święta. 2tyg to krótko, ale jak na pierwszy raz to chyba wystarczy tego oczyszczania. ;)
co do posiłków koleżanki Koalaa to myślę, że jeśli dobrze się czuje i w ciągu dnia zjada więcej niż jabłko i kiwi to nie ma się co denerwować i unosić, moje posiłki też wyglądają różnie, ważne żeby smakowały i nie szkodziły. :)
Pozdrawiam wszystkich!
Cudowna ta dieta!! :D
Odp: Dieta owocowo-warzywna dr Ewy Dąbrowskiej
ech, zrobiło się trochę nietęgo (to chyba całkiem pozytywne słowo jak na to forum;) ) - zielenko, rozumiem twoje argumenty. ja też próbuję prowadzić post jak najlepiej, najzdrowiej i najskuteczniej. zależy mi na różnorodności i jak najbardziej się jej trzymam - na śniadanie nie jem tego, co zjem na kolację, na obiad też przygotowuję jakiś inny mix, ale w ramach tych pojedynczych posiłków jem raczej jedno "danie". nie kombinuję - chociaż wiem, że tak doktor święta dąbrowska przykazała - bo nie mam ochoty, bo jestem zbyt leniwa, bo wolę teraz zjeść świeżą sałatę w całości, zamiast urywać jej trzy liście i resztę gnieździć w lodówce. zresztą, to bez znaczenia.
chodzi mi tylko o to, że turnusy, turnusami, przepisy przepisami, a życie życiem:) wiesz jak jest - każdy orze jak może!
i ja wierzę, że każda z nas - nawet jeśli popełnia jakieś drobne błędy, jeśli nie prowadzi tego postu w 100 % doskonale - to jednak podchodzi do niego uczciwie, z chęcią, z energią i przytupem. i że ten przytup ostatecznie jest dużo dla nas wszystkich (a może mówię tylko za siebie) ważniejszy niż idealne trzymanie się zasad. dzięki niemu jesteśmy z siebie dumne. robimy coś dla siebie. wierzymy w siebie. trzymamy się postanowień. i to jest piękne.
ja nie umiem żyć "od linijki". jeść "od linijki" też nie będę. taka jestem i żadna książka, żaden turnus i żadne menu mnie do tego nie przekonają:)
zresztą, jak to ktoś ładnie wcześniej powiedział na forum - nie dajmy się zwariować!
pozdrowienia dla wszystkich z krainy dnia dziewiątego!
Odp: Dieta owocowo-warzywna dr Ewy Dąbrowskiej
witajcie, a czy można jeść kapustę kiszoną czy ogórki kiszone takie ze sklepu? (w książce są przepisy, ale brak czasu - i chęci :)
czy oni dodają coś czego nie można używać w diecie?
w kapuście na pewno jest cukier w składzie, nie pamiętam co tam jeszcze wyczytałam...
pozdrawiam!
Odp: Dieta owocowo-warzywna dr Ewy Dąbrowskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
johalina
witajcie, a czy można jeść kapustę kiszoną czy ogórki kiszone takie ze sklepu? (w książce są przepisy, ale brak czasu - i chęci :)
czy oni dodają coś czego nie można używać w diecie?
w kapuście na pewno jest cukier w składzie, nie pamiętam co tam jeszcze wyczytałam...
pozdrawiam!
Ja używam kupowanych, nie daje się cukru do kiszenia. Chyba że to gotowa kupowana surówka, to napewno jest w niej olej i cukier...
Gosia
Odp: Dieta owocowo-warzywna dr Ewy Dąbrowskiej
Hej dziewczyny!
Nie udało mi się wybrać po internet w zeszły weekend i byłam kolejny tydzień w pracy bez łączności.Nie ma tego złego..w wolnych chwilach czytałm książkę o zż Bożeny Żak-Cyran 'Odnowa na talerzu'..Fajna systeatyka wiadomości,ciekawe przepisy.Mogę polecić.Jak znacie jakieś ciekawe pozycje w tej tematyce,to proszę o info.
Mój partner także zawziął się na swój mięsień piwny i dietkował prawie dwa tyg na jakiejś mięsnej diecie.Mówiłam mu,że to przesada,że mięso nie jest zdrowe,przekonałam do pooglądania filmów ze mną..Szukam info na temat zż i dzielę się z nim wszystkim,on też szuka i mamy takie swoje pogadanki:)Fajne to jest!Dziś wybraliśmy się do polskiego sklepu.Kupiła sobie dobre herbatki liściaste,różne rodzaje kasz dla mojego lubego i właśnie ogórki kiszone i kapustę kiszoną.Niestety ja nie mam czasu,ochoty na bawienie się w swoje kiszonki,ale może to się zmieni:)
Mój luby jest na zdrowym żywieniu i ja czekam do świąt i zaczne nowy rozdzial swojego życia:)
Jestem podekscytowana tym wszystkim,że robie to dla naszego zdrowia,spokojnej przyszłości..W ubiegłym roku chyba zabrakło mi zapału na to totane przestawienie się,może tu chodzi o wsparcie partnera.O to że jak się robi to razem,to jest to takie proste..
Buziaki