Wersja do druku
hejka wiem z ekeidys juz byl podobny temat ale postanowila zalozyc go na nowo:) ja uzywalam kiedys garniera skora musnieta sloncem, dawal szybkie fajne efekty ale smierdzial niemilosiernie i skora sie kleila wiec z niego zrezygnowala, kupilam dzis DOVE wlasnie sie nim posmarowalam coz tez mi jakos dziwnie pachnie ale przynajmniej sie nie klei ciekawe jakie beda efekty a jakie wy polacacie balsamy brazujace ktore nie smierdza i daja dobre efekty??:) pozdrawiam kochane forumowiczki:)
szczerze to ja nie używam balsamów brązujących nie umiem ich dobrze rozsmarować i pozostają plamy
ja swego czasu używałam balsam Johnson & Johnson Holiday Skin i byłam z niego zadowolona, zapach w miarę ładny. dobrze się rozsmarowuje i ładnie wchłania. efekt też jest w miarę szybki, już po kilku użyciach skóra zmienia odcień :).
Pozdrawiam!!!
Dove jest super, co prawda zapach do bani (po wsmarowaniu w ciało) ale efekt fajny 2-3 razy wsmarujesz i ciałko robi sie brazowe i utrzymuje sie kilka dni, polecam :)
ja z dove narazie ejstem zadowolona bo sie nie lepie fajnie wchlania, nie brudzi a zapach troszke dziwny ale da sie jak narazie zniesc, po 4 dniach smarowania zauwarzylam ciemniejsza skore, bede go stosowala co 2-3 dni bo troskzu za intensywnie pachnie(eh z tymi zapachami to ja tak zawsze mam hehe) ale trzeba pocierpiec,skora lepiej wyglada i ja sie lepiej czuje no i wybieram sie na basen to musze bcy pewniejsza siebie:D
Ja polecam Nivea i Garnier:) a do twarzy Garniec- Skora muśnieta sloncem, do cery sniadej.
Używałam balsamu brązującego Ziaja sopot, ale strasznie śmierdział i brzydko schodził, ale dawał ciemną opaleniznę, stosowałam go głównie na twarz i na nogi, bo dawał szybki efekt. Byłam zadowolona z J&J Holiday Skin, ale zaczął mnie uczulać po pewnym czasie i brzydko schodzić, był też mało wydajny :( Dove też stosowałam i był ok, niezbyt intensywny odcień i dość przyjemny tylko ta wysoka cena :( Teraz używam balsamu Oriflame - Silk Satin Radiance. Cena przystępna, bo zapłaciłam za niego koło 11zł w promocji, ładnie pachnie, skóra po nim nie śmierdzi, daje naturalną opaleniznę i jest super! Ma drobinki co nie każdemu może pasować, ale mnie nie przeszkadza akurat, bo są raczej drobniutkie :)
Cytat:
Zamieszczone przez kroplabeskidu
Też polecam Garnier skóra muśnięta słońcem do jasnej karnacji - nie zrobisz sobie zacieków, bo balsamu trzeba użyć co najmniej 2 razy, żeby efekt był widoczny.
Polecam kolana i łokcie smarować tylko co jakiś czas, bo łapią kolor strasznie szybko i można się dorobić brzydkich pomarańczowych plam.
A ja powiem tak, stosowałam już około dziesięciu różnych balsamów brązujących i moje wnioski są następujące:
- czy to drogi, czy tani, trzeba umieć go równomiernie rozprowadzić na skórze,
- czy to drogi, czy tani, po jakimś czasie zmywa się i ściera i zostają nieestetyczne łaty,
- czy to drogi, czy tani, strasznie śmierdzi :mdr:
A skoro efekty są takie same, to po co przepłacać? ;)
Używałam balsamów brązujących takich firm jak: AA, Bielenda, Eveline, Nivea, Garnier, J&J, Kolastyna, The Body Shop, Venita, Ziaja, Joanna. Z tych wszystkich najlepszy okazał się balsam Ziai, ale relaksujący a nie ujędrniający oraz balsam z Joanny (o dziwo tani, bo kosztował mnie ok. 6zł). ;)
Ostatnio postanowiłam wypróbować balsam brązujący z biedronki :p Wielka tuba, 6zł, w sklepie wydawało mi się że ładnie pachnie. Ku mojemu zdziwieniu... skóra naprawdę nabiera przy nim ładnego kolorytu, nie śmierdzi spalenizną czy czymś takim, tylko karmelem, świetnie się rozprowadza, szybko wchłania, nawilża... Czego chcieć więcej ;) A niby to tylko dyskontowy kosmetyk... :mdr:
Ja używam garniera. Zwykle smaruję nim nogi - wyglądają całkiem fajnie ;)