Pam ludzie to tak z zazdrości Ci zaglądają co jesz, bo sami pewnie mają jakieś kupne zdechłe kanapki, albo nic nie mają :p Machnij na nich ręką i się nie przejmuj. :)
Wersja do druku
Pam ludzie to tak z zazdrości Ci zaglądają co jesz, bo sami pewnie mają jakieś kupne zdechłe kanapki, albo nic nie mają :p Machnij na nich ręką i się nie przejmuj. :)
Witam Pam obiady w pracy to podstawa - nie podjadamy wtedy wieczorem.
Ja na początku też tak miałam, każdy interesował się co jem. Potem wszyscy się przyzwyczaili i ja na to nie zwracam uwagi.
Powodzenia i buziaczki :love:
Dzis już tez po obiadku w pracy:) tez wychaczyłam taki moment ze nikt mi w gary nie zaglądał:) ale na razie biore taki suchy prowiant by tylko odgrzać typu pierogi czy jakiś krokiet:) ale w przyszłym tygodniu musze cos bardziej pokąbinowac:)
No i dobrze,że w pracy jesz, bo jak za długa przerwa to potem cżłowiek się rzuca na jedzenie.
Kochana a ja myśle,że już niedługo zobaczysz 79,a nie do 10 sierpnia,bo idzie pięknie.
Miłego dnia
powiem tylko tyle: nie patrza i niech zazdroszcza :D
dobrze zjesc cos konkretnego w ciagu dnia, bo tak jak dziewczyny napisaly, czlowiek nie rzuca sie tak na jedzenie pozniej i nie objada wieczoram :)
buziaki :))
Witam piątkowo:)
wczoraj tez był obiad w pracy:)
Maju to nie jest tak ze ja w pracy nic nie jadłam- jadłam tylko te lżejsza posiłki a dopychałam w sumie obiadokolacja ok 17 a potem ok 19 znów byłam głodna- a teraz 2 dni jakoś po powrocie jem tylko jogurt czy cos i mi starsza i lepiej się czuje , nie mam wzdęć, zaparć i w ogóle.
Paryżanko właśnie w przyszłym tygodniu będę sobie szykować cos bardziej dietetycznego:) może sobie soczewice po bretońsku zrobie w weekend:)
dziś na wadze 80,5 kg - bynajmniej taka waga przyjmuje bo cos chyba się z bateria dzieje bo stawałam kilka razy i albo nie chciała ważyć albo pokazała 80,5 tylko raz pokazała 82 - cóż za 2 tyg zważę się w domu u rodziców i zobaczymy:) najwyżej będę gonić suwaczek.
Nio to zmieniam suwaczek:)
a jeszcze mój wczorajszy jadłospis:
-bułka ziarnista + jajko na twardo + łyżka majonezu
- banan + 2 ciastka belvita
- 5 pierogów z mięsem
- jogurt budyniowy kilka fistaszków i kilka borówek
- mnóstwo wody:P
ruch:-nie było jedynie sprzątanie:P rozpadane dni i brakuje mi roweru...
hej
przerwy
dłuższe pomiędzy konkretnymi posiłkami powodują też reakcję organizmu taką,że przy nadarzjacej się okazji gromadzi na zapas
pewno o tym wiesz, ale tak dla przypominienia:beurk:
pozdrawiam i dziękuję za wsparcie:)
Pam najwazniejsze ze caly czas konsekwentnie trzymasz dietke i dązysz do celu, jak ruszy to ani sie obejrzysz a bedzie duzo mniej :)
trzymam kciuki i dzieki za odwiedzinki
mam nadzieje ze waga niedługo ruszy bo ostatnio to stała jak zaklęta:) już mnie to wkurzało, najważniejsze żeby zobaczyć kose przez 2 najbliższe tygodnie:P