Pam walczymy nie ma to tamto - słowo się rzekło
P O W O D Z E N I A
http://i47.tinypic.com/2wp6uf6.jpg
Wersja do druku
Pam walczymy nie ma to tamto - słowo się rzekło
P O W O D Z E N I A
http://i47.tinypic.com/2wp6uf6.jpg
Witam witam wtorkowo:)
Wzięłam się w garść - wczoraj było nawet nawet- może nie idealnie ale powoli się przyzwyczajam - przez minione 2 tygodnie miałam taki apetyt ze żołądek mam mega rozciągnięty wiec jakoś muszę go ujarzmić... wiec do dzieła. co prawda wczoraj aktywności żadnej nie było tylko spacer bo strasznie źle się czułam. miałam jakieś dziwne duszności i nie wiem czy po weekendowym zżarciu czy jak. Trochę się obawiam bo u mnie w rodzinie dużo osób choruje i chorowało na serce boje się ze mam jakiś stan przedzawałowy czy cos ale robiłam niedawno badania i wszystko w porządku. z drugiej strony obawiam się ze to nerwy bo zawsze jak się zdenerwuje to mnie tak dusi...
mój wczorajszy jadłospis:
- pół grahamki z polędwica sopocką
- grahamka z polędwicą sopocką
- jogurt z ziarnami zbóż, mandarynka
- talerz zupy warzywnej
- 2 domowe "stripsy"
Miłego dnia dziewczyny:)
Pamuś, może te duszności to nerwy... Masz teraz stresujący okres w pracy może albo coś, co mogłoby wpływać na nerwy? Nie zakładaj najgorszego, bo skoro byłaś niedawno badana i pewnie jesteś pod kontrolą lekarzy, to możesz być spokojna :).
W takim razie powoli, powoli się rozkręcaj z dietką i ładnym jedzeniem :).
Magi tak to najbardziej wskazuje na nerwy bo gdy się tylko zdenerwuje pojawiają się te duszności a ze ostatnio tro0che się stresowałam to i od razu mi rośnie gula w gardle:)
z dietka się rozkręcam ale bardzo powolutku- choć dziś już po 2 dniach jedzenia lżejszego zarełka czuje się o niebo lepiej- wczoraj wreszcie odmówiłam piwko:)
wczorajsze menu:
- grahamka z polędwica drobiową + 2 ogórki konserwowe
- 2 mandarynki, pół snikersa niestety
- 5 "stripsów" z kurczaka + kilka pomidorków koktajlowych
- pomarańcza
- kurczak w curry z warzywami i makaronem ryżowym
- 3 wasy z dżemem truskawkowym.
Gdyby wyrzucić snikersa, stripsy i ostatnia pozycje było by nawet przyzwoicie:) ale i tak na to co wrzucałam w siebie ostatnimi czasy to jest super.
Miłego dnia
Oj tam było , minęło, dziś nowy dzień, będziesz trzymać się dzielnie dietkowo.
Wierze, że poradzisz sobie i waga będzie spadać.
Miłego dnia
dziś jestem mega głodddnnnaaaaaa:) dobrze ze nic nie mam w pracy bo bym wpierdzielala cały dzień - o losie ale mam rozciągnięty żołądek :P
Jak to nic w pracy? :) A drugie śniadanie i obiad? :) Chyba że mówisz o słodkich przekąskach to wtedy dobrze :)
No miałam i 2 sniadanie i obiad:) ale już przed wcześniejszym postem wszystko zjadłam... dziś mam takiego głoda ze szok:) ale dam rade:) w końcu dziś post.
Marto a czy mogłabyś mi wyliczyć zapotrzebowanie kaloryczne dzienne??
mam siedząca prace przez 8 godzin, jakies teraz pewnie 78 kg, 160 cm wzrostu i raczej bardzo mało ruchu
Oooj gdyby nie ten Snickers to by było ładniusio :-D ale c było to było, teraz niech juz będzie grzecznie :-)
Ale i tak jesteś przecież na idealnej drodze :-D
Pamuś, mam nadzieję, że nie dałaś się głodowi, co? ;)
Świetnie, że się powoli rozkręcasz z dietką, byle tak dalej - małymi kroczkami konsekwentnie do celu :D.
Trzymaj się :kiss: