Wersja do druku
Czesc Wam!
no pieknie, juz od rana grzechy! ludzie:)!!! nie ładnie! a ja sie nie dam!
ale mi łatwiej mowic tutaj nie mam polskich paczkow...to znaczy nie ma tutaj takiego szału na te paczki jak u Nas...za to cukiernie kusza co dnia cudnymi wymyslami, jeszcze sie nie dalam!
trzymajcie kciuki
Aniu Archeo ja tak samo, ludzie mi ciagle zwraja uwage ze mam takie lodowate łapki :(
zmykam papa
Tak, tak, po biczowaniu zjeść obowiązkowo!Cytat:
Zamieszczone przez Wyrocznia
No czekamy czekamy Piotrze :PCytat:
Zamieszczone przez Wyrocznia
Żabciu - zdjęcia super, Emili słodziutka.Cytat:
Zamieszczone przez almighty_froggie
Warto było bo efekty spektakularne :) :) :)
Kochani,
Stało się. Nie mam ręki! Tzn. mam ale mieć nie powinnam dlatego używam tylko jednej. Zjadłam. Tak przyznaję się że zjadłam!!! I to nie jednego a DWA (zgodnie z zasadą "jak kraść to miliony").
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Tak mam wyrzuty sumienia i tak wiem, ze jestem słaba i wiem że mogłam nie jeść ale zjadłam! Sama się ukaram :slap:
Dzisiaj w planach łącznie 3 litry wody + 2 godz. na siłowni minimum. Jeśli któs chciałby na mnie nakrzyczeć to bardzo proszę. Biorę wszystko na klatę i nie usprawiedliwiam się ani nie użalam nad sobą. Wszelkie dodatkowe kary też odpokutuję.
ps. A ogólnie jest mi wstyd!
Wiecie jaka jestem dzielna :mdr:- do tej pory nie sprobowałam swoich drozdzówek. Kurcze jak one pachną !!!
Czekam, aż mój Piotruś wróci z pracy i dopiero wtedy do kawki.
Na razie wciągnęłam kawał indora z serkiem grani i chrzanem i już nic więcej sie nie zmieści do 17.00.
Co z kolacją to już nie mam koncepcji - dobrze, że od jutra warzywka :lol::lol::lol:
No to odpisałam na zaległe posty, więc teraz witam wszystkich serdecznie w tłusty czwartek! Tutaj tego nie znają, natomiast po lewej stronie od mojego kramiku znajduje się cukiernia i codziennie pachnie wypiekami, naprzeciwko - kawiarnia z kawą i ciastkami francuskimi (koleś wie, że o 8:30 ma mi przynieść kawę, bo ja nie wejdę do środka).
Elma, ja też dziś piekę drożdżówki, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Słuchajcie, codziennie wieczorem przygotowuję dla siebie i dla Taśka śniadanko na następny dzień i wkładam w dwa woreczki (reklamówki). Dziś rano wszystko na wariata i Tasio pomylił się i wziął moją reklamówkę. Po jakimś czasie zrobiłam się głodna, sięgam po reklamówkę, a tam kanapki z salami i banan. Normalnie załamka!!! :cry: Ssało mnie w środku, pobiegłam do marketu, a tam nic dla mnie. Wzięłam puszkę tuńczyka i 2 jogurty naturalne. Potem Tasio do mnie dzwoni, że jest głodny i z mojej porcji zjadł tylko jajko gotowane a reszty nie ruszył (tzn serka wiejskiego i chlebka dukanowego). Wróciłam do domu i szybko wołowinka z sosem myśliwskim. Wessałam ją, a teraz mam czkawkę. :arf:
Jutro zaczynam P+W i naszło mnie na buraczki z cebulką, odrobiną soku z cytryny do tego wołowinka. Pycha! Szkoda, że kaszy nie można. :(
i dobrze, tak powinno być,Cytat:
Zamieszczone przez marchewkaaa
a te pączki to niech Ci pójdą na zdrowie - bo inaczej to nie warto by było :) :) :)
Witam po południu
Jaki ja mam dzisiaj koszmarny dzień, nie wiem czy płakać czy krzyczeć:grrrrrr:
Żabcia super rezultaty, buźka
Za dwa pączki -biczowanie tuńczykiem ;)Cytat:
Zamieszczone przez marchewkaaa