Witam! Dzisiaj jest mój pierwszy dzień diety!mam nadzieje że przetrwam!czy ktoś juest w trakcie albo już zakończył!
Witam! Dzisiaj jest mój pierwszy dzień diety!mam nadzieje że przetrwam!czy ktoś juest w trakcie albo już zakończył!
Witaj,nic nie piszesz ile masz wzrostu i w jakim wieku jesteś,napisz coś więcejJa byłam na diecie kopenhaskiej,przeszłam całą, schudłam 5 kg,najwięcej w pierwszym tygodniu, a po diecie zaserwowałam sobie 2 tygodniowy przestój wagi,pomimo tego,że mało jadłam- przeszłam na dietkę 1000- 1200 kcal. Metabolizm tak mi zwolnił,że nie chciał już nic stracić, tylko dzięki temu,że pilnowałam,tego co jem ( opisuję u siebie na początku wątku), kilogramy z czasem poleciały i teraz mam już ich 20 mniej
Z perspektywy czasu i z własnego doświadczenia mogę Ci powiedzieć,że kopenhaska nie jest najlepszym sposobem na odchudzanie,wprawdzie schudnie się kilka kilo, ale jeżeli wrócisz do poprzednich nawyków w jedzeniu,to te kilogramy szybko wrócą z nawiązką. Do tego mogą dojść kłopoty ze zdrowiem (u mnie było brak sił na codzienne czynności),no i już po 3 dniach dosyć miałam tego,że nie mogę nic innego zjeść!!! Zrobisz jak uważasz,poczytaj trochę krytyki o kopenhaskiej na innych portalach,zobaczysz,że nie jest taka wspaniała. Jeżeli będziemy dostarczać organizmowi mniej kalorii niż dziennie potrzebuje, to spokojnie schudniemy. Dlatego dieta 1000 kcal moim zdaniem jest dobrą dietą- jem co chcę,liczę tylko kalorię,a powolutku,bez pośpiechu chudnę. Tak więc,jeśli jednak jesteś zdecydowana na kopenhaską,to próbuj,tylko uważaj ,jak będziesz się źle czuła,przerywaj,jak chcesz to poczytaj u mnie początek mojego odchudzania,tam pisałam jak ja wychodziłam z kopenhaskiej. Pozdrawiam serdecznie
![]()
Hejka,mamy takie samo BMI,a mi już wszyscy mówią,że chuda jestem,choć ja oczywiście wiem swojeAle naprawdę uważam,że nie musisz się katować kopenhaską,żeby zrzucić te kilka kilo
Można o wiele przyjemniej zgubić trochę tłuszczyku
![]()
Witam!
Mam 27 lat 69 kg i wzrost 169 więc moje BMI jest na pograniczu z nadwagą! i uwieżcie mi że jestem spasiona! brzych mam straszny jak w 6 m-cu ciąży tylko ze to sadło i nawet wysonie spodnie nie pomagają żeby go ukryć nogi i ręce tez grube a buzia też nabrała! 2005 roku we wrześniu jak wychodziłam za mąż ważułam 56 kg i uwieżcie że to była waga która mnie satysfakconowała miałam brzyszek ale do przyjęcia! później zaczełam tyć w przeciągu roku ok 10 kg robiłam różne badania i było wszystko ok a uwiezcie że jadłam tak jak wcześniej nawet mniej bo ja poszłam na swoje to nie było już takiego dobrego jedzonka jak u mamy!!!!!): potem ciąża noi teraz mam roczną córcie i znowu tyje wychodząc ze szpitala po porodzie ważyłam 65 kg a teraz mam 69 a jak kończyłam karmić 6 m-cy temu to miałam 62kg więc coś jest ze mną nie tak! ponownie zrobiłam badania no i teraz wyszło że mam chorą tarczyce i co najśmieszniejsze to ma niedoczynnośc co powoduje duży aopetyt i spadek masy ciała ja owszem jadłam dużo ale waga szła do góry!
Nie wiem czy przy chorej tarczycy można stosowac taką diete i nawet nie mam pewności czy przyniesie jakiś rezultat!
dzisiaj 2 dzień i najgorzej wytrzymać do obiadu !!!!ale będe twarda!!!!
Witam,a jednak się zdecydowałaś, wiec trzymam kciukasy i będę zaglądać do Ciebie, jak tam dietka??? Oj ja bym raczej nie miała teraz tak silnej woli,żeby przechodzić ja jeszcze raz, nie będę Ci pisać,co właśnie jem na śniadanko,cobyś ślinotoku nie dostała
Pozdrawiam
![]()
Hej piszesz,że masz niedoczynność tarczycy i tyjesz. Bierzesz jakies leki??/ Moja mama miała tarczycę chorą ( już usuniętą)i z tego,co pamiętam,to właśnie nadczynność powoduje nadmierne chudnięcie,a niedoczynność tycie pomimo braku apetytu.
No właśnie nadczynność powoduje utratę wagi w większości ale ja akurat miałam pecha i niestety nie chudłam tylko tyłam! Biore leki i właśnie obawiam się że to może mi przeszkodzić w utracie wagi!
Dzisiaj 5 dzień i 2 kg mniej
Nie jest tak źle żołądek sie już przyzwyczaił i da się wytrzymać najgorsze jest powstrzymanie się od zachcianek!!!
Pozdrawiam