mam takie pytanie, jak radzicie sobie z głodem wieczornym lub z nagla checia siegniecia po cos slodkiego, a zwlaszcza kiedy macie to cos pod nosem? jestem juz miesiac na diecie proteinowej i ostatnio opatentowalam jedną metodę...........wkładam do ust cos slodkiego, wszystko na co tylko mam ochote np 2 kostki czekolady, przeżuwam i wypluwam, na koniec przeplukuje jeszcze usta duza iloscia wody. to naprawde przynosi mi ulgę. a wy jakie macie sposoby? piszcie prosze.