Pokaż wyniki od 1 do 5 z 5

Wątek: Palenie tytoniu. Sposoby jak rzucić.

  1. #1
    Awatar ewelinawarchol
    ewelinawarchol jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    01-02-2016
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    2,027

    Domyślnie Palenie tytoniu. Sposoby jak rzucić.

    Zastanawiam się, czy drogie odchudzające się fit forumowiczki i forumowicze mają problem z paleniem tytoniu? Różne źródła i statystyki podają w uśrednieniu, że papierosy pali około 30 procent Polaków. Jest to problem bardzo powszechny. Na rynku istnieje masę sposobów na rzucenie palenia. Podobno wszystkie cudowne. Gumy,plastry, tabletki, Nicorette, Desmoksan i tak dalej. Każdy producent zachwala, że dają wspaniałe rezultaty.
    Palenie tytoniu wiele osób zaczyna w bardzo młodym wieku. Gimnazjum, liceum, lub nawet wcześniej. Wiele dzieciaków sięga po papierosa, bo myśli, że dzięki paleniu będzie wyglądać na bardziej dorosłe i odważne. Olbrzymi procent z nich popada w nałóg, z którego bardzo ciężko jest wyjść, który pustoszy nasze płuca i cały nasz organizm.
    Ja sama, w czasach liceum miałam epizod z paleniem tytoniu. Zaczęło się od popalania w towarzystwie i "do piwka". Później musiałam zapalić rano, przed lekcjami, żeby się odstresować. Później między lekcjami też. Najwięcej paliłam paczkę na około 3 dni. Na szczęście, a może szczęście w nieszczęściu zachorowałam na przewlekłe zapalenie krtani, które zmusiło mnie do rzucenia palenia. Miałam chrypkę utrzymującą się bardzo długo, oraz suchość w gardle, która doprowadzała mnie wprost do szału,a nie chciałam pogorszyć swojego stanu, więc cisnęłam papierosy w kąt i już do nich na szczęście nie wróciłam.
    U mnie w domu palą niestety moi rodzice. I to od wielu, wielu lat. Palą po paczce dziennie. Próbowałam z nimi wiele razy rozmawiać na temat rzucenia palenia, ale niestety bezskutecznie. Moja przyjaciółka zaczęła palić razem ze mną i niestety nie skończyła z nałogiem, pomimo wielu prób.
    Zmagacie się z uzależnieniem od tytoniu? A może komuś z Was udało się rzucić papierosy równie spektakularnie, jak wagę, chciałby się podzielić i wesprzeć innych palących? Zapraszam do dyskusji

  2. #2
    Awatar Molizarea
    Molizarea jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-02-2016
    Posty
    41

    Domyślnie Odp: Palenie tytoniu. Sposoby jak rzucić.

    Witaj Ewelino,

    mojej mamie się udało rzucić palenie. Choć teraz musi się lekko odchudzać. :P Stosowała kilka fajnych zasad.

    1. Kiedy chcesz papierosa, weź zjedz małego cukierka.
    2. Zapalaj świeczki i kadzidełka.
    3. Weź się za sprzątanie całego domu by nie myśleć o papierosie.
    4. Unikaj ludzi palących.
    5. Wychodź dużo na świeże powietrze.

    Dawno nie pamiętam by była taak bardzo zdenerwowana na mnie za oddychanie. :P

  3. #3
    Awatar Eclairka
    Eclairka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    19-03-2012
    Mieszka w
    Mazowsze
    Posty
    4,596

    Domyślnie Odp: Palenie tytoniu. Sposoby jak rzucić.

    Ja znam jeden naprawdę cudowny sposób na rzucenie palenia, który przetestowałam na sobie ze skutkiem pozytywnym i wiem, że kilku innym osobom też się udało . To książka Allena Carra, "Prosta metoda jak skutecznie rzucić palenie". Wystarczy przeczytać. Mówię poważnie i jestem najprawdziwszym człowiekiem z krwi i kości, nie żadnym internetowym trollem, czy botem i nikt mi nie płaci za idiotyczne reklamy . Choć zdaję sobie sprawę, że brzmi to nieprawdopodobnie dla tych, którzy nigdy nie zetknęli się z opiniami o tej książce. Generalnie Allen Carr pisze o tym, że cały świat latami robi nam pranie mózgu dotyczące palenia. Wmawia nam, że to fajne i odstresowujące, choć jest całkowicie odwrotnie, programuje w nas rytuały itp. Sama pamiętam początki popalania z koleżankami. Niektóre, skitrane w krzakach, uwielbiały łapać za papierosa z okrzykiem, że wreszcie mogą zajarać, bo się na coś wkurzyły. A przecież to były wtedy młode dziewczynki, którym papieros nie miał prawa pomóc z stresującej sytuacji. Mówiły tak, bo słyszały to od dorosłych. Jedna wielka, psychologiczna pułapka. Jeżeli sami się boicie, albo chcielibyście podsunąć tę książkę bliskiej osobie, koniecznie uprzedźcie, że nie ma w niej żadnego moralizatorstwa, wjeżdżania na ambicję i straszenia chorobami. Wiem z autopsji, że palacze się tego boją, myślą, że dowiedzą się z książki rzeczy, które zmuszą ich do jakichś zmian i to będzie oznaczało męczarnie. Nic takiego w tej książce nie ma. Allen Carr właściwie każe rozsiąść się wygodnie z papieroskiem i palić przez cały czas czytania. Wiem, że ta książka może nie zadziałać na osoby popalające (ale to nic pewnego, zawsze warto spróbować). Najlepsze efekty są u osób, które w kwestii swojego nałogu czują się na dnie, są przejarane do obrzydzenia, umęczone psychicznie tą ciągłą nerwowością wywołaną myślą o kolejnym papierosie i chcące coś zmienić. Ja paliłam paczkę dziennie, byłam umęczona i wręcz rozpaczliwie szukałam pomocy. Nie chcę zepsuć momentu zaskoczenia, ale generalnie Allen Carr rozkłada na czynniki pierwsze kwestie psychologiczne, opisuje jak działają media i społeczeństwo, koncerny i wszystko to, co działa na naszą podświadomość i wpycha nas w nałóg. Podobno uzależnienie fizyczne od nikotyny jest tak minimalne, że nawet nie odczuwamy jej odstawienia (sama się o tym przekonałam). Nasz największy problem, to zaszczepione pranie mózgu. Carr powolutku i sukcesywnie to wszystko rozplątuje, resetuje umysły i wkłada do nich nowe, pozytywne rzeczy . W pewnym sensie nowe pranie mózgu, ale naprawdę dobre . Pamiętam, że czytałam tę książkę (najlepiej zrobić to za jednym podejściem, żeby się nie rozpraszać i wzmocnić wrażenie, jakie wywołuje - nie jest długa) i czytałam i zastanawiałam się, kiedy autor przestanie pierdzielić i wreszcie ujawni tę cudowną metodę. I nagle padło takie zwyczajne - niesamowite zdanie, po którym aż mnie zatkało, popłakałam się ze szczęścia i połamałam papierosy jakie mi zostały. Zaawansowani palacze będą wiedzieli, co to znaczy - niektórzy MUSZĄ mieć przy sobie fajki. Nawet wtedy, kiedy rzucają, żeby wiedzieli, że nie palą, bo nie chcą, a nie dlatego, że nie mają co - wtedy wpada się w panikę, traci poczucie bezpieczeństwa. Ja to zrobiłam z uśmiechem na twarzy i wszystkim oznajmiłam, że jestem już osobą niepalącą. Rodzina się ze mnie śmiała. Mówili, że życzą mi jak najlepiej i trzymają kciuki, ale żebym się tak nie wyrywała z tymi zapewnieniami. Rzecz w tym, że ja już wiedziałam. To nie były pobożne życzenia. Po prostu nie czułam potrzeby zapalenia papierosa. Nie mogłam w to uwierzyć, ale naprawdę okazało się, że wszystko siedziało w głowie. Nie podjadałam, nie musiałam nic trzymać w dłoni, po prostu nagle stałam się wolna i szczęśliwa. Po przeczytaniu tej książki miałam jeszcze epizod z paleniem, ale po dwóch latach, więc to było tylko i wyłącznie z mojej głupoty, a nie jakichś strasznych ciągot, które nagle się odezwały i ponowne rzucenie było sto razy łatwiejsze od prób podejmowanych przed przeczytaniem książki. Uff, trochę się podekscytowałam, bo przypomniała mi się ta cała radość i poczucie wolności, ale, jeżeli macie problem z paleniem, sięgnijcie po tę książkę bez żadnych oczekiwać, ale z otwartym umysłem i pozytywnym nastawieniem . Podtykajcie ją bliskim - naprawdę warto . Moja popalająca koleżanka ją przeczytała i stwierdziła, że taka gadanina w ogóle na nią nie działa, ale jej partner przeczytał po niej i skończył tak jak ja .


    Jako ciekawostkę dodam, że Allen Carr napisał również książkę o odchudzaniu, ale po niej niestety nie uświadczyłam żadnego efektu "łał" . Fajnie nastraja do zdrowego odżywiania, ale nic więcej. Przynajmniej w moim wypadku .
    Zapraszam do mnie

    - aktualizacja w poniedziałki
    - cel do 24 września

  4. #4
    Stronkmenka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-05-2016
    Posty
    6

    Domyślnie Odp: Palenie tytoniu. Sposoby jak rzucić.

    Ciekawie opowiadasz o tej książce Nie palę, a mam ochotę ja przeczytać!

  5. #5
    Olcia838 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-03-2014
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    52

    Domyślnie Odp: Palenie tytoniu. Sposoby jak rzucić.

    Większość takich nałogów tkwi w podświadomości, więc to nad psychika trzeba głównie pracować i nad odruchami (np. chęcią trzymania papierosa).

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •