Ostatnio edytowane przez monkaa ; 27-02-2012 o 21:18
o ten wytłuszczony fragment mi chodziło... a skoro tylko po części się zgadzam, to po drugiej części już niei o tym napomknęłam...
Kasiu wspakowa, Tyś szczęściara, bo mnie się nie udało dobić do BMRi tak już dzisiaj zostanie.
Skoro, jak słusznie zauważyła Kaa888sia, organizm to ja, to jakoś muszę z tym sobie poradzić.
Monka, rozumiem Twoje intencje i Twoją reakcję.
Tylko nie bardzo wiem, czego oczekujesz od nas?
Nie wszystko trzeba wypowiedzieć słowami, każdy ma rozum i swoje wie.
Myślę, że jakiekolwiek komentarze doprowadziłyby do kolejnej zawieruchy.
Mnie to nie rajcuje...
[7.10-3,12 2010 I,II faza = 10,80 kg
od 6.06.2011 IV faza z wagą 74,20kg
według mnie jest więcej rzeczy paskudnych, ale Ty o nich nie wiesz....
nie byłaś świadkiem w realnym życiu, czytasz tylko wpisy na forum i przeżywasz własną wyimaginowaną delikatność
straszne, że nikt nie potępił Anetki i nie zaczął piać peanów na Twoją cześć, za to że ujęłaś się za pokrzywdzoną, tak?
chyba to najwięcej Cię zabolało, a nie czyjaś rzekoma krzywda
mam prawo tak myśleć po lekturze Twoich postów w innych wątkach i tak właśnie myślę
być może się mylę, może kierują Tobą szlachetne uczucia...
specjalnie skasowałam część tamtego posta, bo uznałam, że nie ma sensu tego drążyć...
żegnałaś się już, więc może nie kontynuuj tego rozdrapywania ran, ok....?
Ostatnio edytowane przez kinia09 ; 27-02-2012 o 21:39
[7.10-3,12 2010 I,II faza = 10,80 kg
od 6.06.2011 IV faza z wagą 74,20kg
no, zjadłam kawałek sera z niczymi dobiłam do 1420 kcal = b -180, w- 45, t- 50
od jutra spróbuję zjechać z ilością białka na rzecz jednego posiłku z węglami np. kasza gryczana z surówką
nadal czytam wątek IV-fazowy i nadal nie bardzo wiem co robić...
a ciekawe jak idzie Basi... nie było jej dzisiaj![]()
dobranoc![]()
to tak, ale mi chodziło o dietę... czy jej idzie i w ogóle...
może jest na IV, ale ja czytam wstecz, to nie wiem
głowa mi pęka od kalorii
albo od białka
tej ketozy nie zauważyłam... może przebiegła gdzieś obok, ale nie zatrzymała się...pewno zwęszyła surówkę
no to pójdę pozalegać![]()