1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie - nie wiem, czy to jeszcze czas na herbatkę, ale coś jednak zaproponuję
Załącznik 34231
Kasiu – no i jak to? Miałaś taki trudny czas, a piszesz nam o tym dopiero teraz!? :( Nawet nie mogłyśmy Cię powspierać. Jak mogłyśmy potrzymać Cie trochę wirtualnie za rękę? Jak miałyśmy nagadać Ci i powiedzieć, że jesteś najlepsza, a Twój M zupełnie nic nie rozumie? Kochana wiem, że wspominałaś o problemie i o tym, że pierwsza wyciągnęłaś rękę. Tylko nie wyczułyśmy, że to takie poważne. Dążysz do harmonii – jesteś taką strażniczką naszego magielka, ale przede wszystkim swojego domowego ogniska. I jesteś w tym wielka. Mam tylko nadzieję, że Twoje osobiste koszty nie są w tym wszystkim za duże.
Jolinko – jak tam u Was. Mam nadzieję, że synu czuje się dobrze? A fotkach z tapetowania mieszkania też pamiętam i czekam! :p
Sabinko – zdjęcia obejrzane od razu :D. Dobrze tak na Was popatrzeć. Córcia bardzo ładnie wygląda w tej ciąży. Na pewno musi rodzić jutro?
Agnieszko, Maniusiu – wygląda na to, że każdy z naszych psiaczków wpada w panike, chociaż inaczej to okazuje. Sylwester to naprawdę trudny czas dla nich. Nasza zawsze bardzo się trzęsła i nie wiedziała w jaką dziurę się schować. To było trudne tez dla nas. Teraz jest zdecydowanie lepiej, bo dużo gorzej słyszy, więc i mniej odgłosów do niej dochodzi. Dalej się jeszcze trzęsie, ale krótko i już w miarę spokojnie przesiedzi przy nas. Leków nigdy jej nie dawaliśmy, ale to trochę z obawy. Bo np. czytałam, że zapisywane są leki zawierające acepromazynę. A one nie zmniejszają wrażliwości na hałas u psa, tylko zwiotczają mu mięśnie, przez co ten przerażony psiak nie może się ruszać. Mam nadzieję, że teraz już nie zapisują takich leków. Myślę, że gdybyśmy byli na dworze, to nasza sunia też zwiewałaby, gdzie oczy poniosą. Sama nie wiem, czy trudniejsze takie zachowanie czy to nieustające szczekanie o którym pisze Maniusia.
Agnieszko - kupiłaś coś ciekawego na wyprzedażach? A suwaczek niczego sobie – przynajmniej bardzo czytelny :mdr:.
Ewciu - przykra sprawa z tym pożarem :(. Czyli niestety nie będziesz już wspominać wyprawy do kraju tylko przyjemnie. Mam nadzieję, że już szczęśliwie dotarłaś do domu? Zdjęcia obejrzałam – wyglądają zimowo :)
Reginka :) Madziu :) Małgosiu :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ojej Krysia mam za sobą dopiero 13 godz jazdy, a jeszcze zostało tylko 15 godz jak się nic nie zmieni. Juz się wyleczylam z podróży autobusem Uffff nie wiem jak to zniosę [emoji590] jestem juz wykończona [emoji20] [emoji27] [emoji42]
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
3 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam w sylwestrowy poranek :)Załącznik 34232
Ja na pewno jeszcze dziś postaram się zajrzeć, choć mam trochę roboty, ale gdybym jednak nie miała jak, to już teraz
chcę Wam życzyć na cały następny rok :
Załącznik 34233
a ponadto :
Agnieszce- zdrowia dla obu córek :) i brak "niespodzianek" w postaci spadających telewizorów
Ewie- rychłego prawka żeby mogła autkiem dojeżdżać do Polski, by nie musiała bać się o zdrowie L. i życzliwości w pracy
Kasi- wyleczenia dręczących ją przypadłości zdrowotnych, rozwiązania kłopotów z pracą, wsparcia M.
Krysi- wyleczenia nogi, możliwości podejmowania słusznych, samodzielnych decyzji w pracy bez skutku w postaci gniewu przełożonej
Jolince-zdrowia, zdrowia synowi
Magdzie- opanowania do perfekcji zasad fizyki kwantowej oraz nowych motyli w brzuchu
Małgosi- pracy dla męża
Regince- nieustającego poczucia humoru i zbicia cukru
Sabince- jak najczęstszych kontaktów z córka, zięciem i wnusiami
Zeni- częstych spacerków gęsim szlakiem... i może nowych różowych japonek
To życzenia osobiste, wynikające z dręczących Was kłopotów, a może bardziej z tego o czym każda z Was pisała- bo te prawdziwe kłopoty mogą być zupełnie inne...
Więc wszystkim razem życzę Wam, by tych dużych kłopotów było jak najmniej a najlepiej wcale, życzę Wam ZDROWIA, życzę szczęścia i miłości, życzę optymizmu wynikającego życzliwości którą dostaniecie od innych, życzę, abyście na naszym spotkaniu zaprezentowały piekną, zdrową nową figurę. Z całego serca Załącznik 34234. Agnieszka
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Przepraszam za brzydki napis a rogu obrazka...nie jest mój, a sam obrazek bardzo mi się podobał dlatego go wrzuciłam :mdr:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kolejny Rok dobiega końca,różnie bywało...
Był śmiech i łzy - smutek i radość.
Wzloty,upadki,słońce i deszczowe dni - a w tym wszystkim uczestniczyłyśmy MY...
Wkrótce o rok starsze będziemy , wnioski i nauczki w Nowy Rok wniesiemy,
Mając nadzieję,że lepiej będzie się działo ,życzmy więc sobie kłopotów mało.
Więcej dobroci,więcej miłości, by móc pokonać wszystkie przeciwności.....
Życzmy nawzajem sobie wszystkiego dobrego
życzmy też roku - Roku Do siego...
Stary bez żalu pożegnajmy...
Bo idzie ,,Nowy'',więc go witajmy brzękiem kieliszków,fajerwerkami,dwanaście miesięcy zostanie z nami .
Załącznik 34236
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dzien dobry
Agnieszko ...
piekne dzieki za sliczne zyczenia i oczywiscie za kawe...
Ewa...
czyli jak zrozumialam jeszcze bidulko kolibiesz sie w drodze do domciu... oj ze tez chcialo Ci sie sprawdzac jak zniesiesz taka meczarnie... podziwiam za odwage, bo ja bym wymiekla na starcie i wybrala mniej meczaca opcje ...
Kasiu...
ciesze sie ze kryzsy zazegnany... szkoda ze nie poskarzylas sie na trudna sytuacje, ale ja w pelni rozumiem , ze nie zawsze chcemy o wszystkim opowiadac nawet kolezankom ktore bardzo lubimy....niektore sprawy chcemy przezyc w milczeniu... pamietasz jak rozmawialysmy o tym ? naprawde bardzo dobrze Cie rozumiem i tylko zal mi ze nie moglysmy Cie w tych trudnych chwilach wesprzec... bo jestes naprawde wyjatkowo ciepla i serdeczna osobka i zaslugujesz aby Twoj M zauwazal i docenial , ze napewno nie robisz nic przeciw niemu ...
Krysiu...
nie jestes sama w swoim braku sympatii do lustra... moze ja unikam go z nieco innych powodow, bo choc to niedobrze, ale moja tusza nigdy nie spedzala mi snu z powiek ... teraz kazde spojzenie uswiadamia mi uplyw czasu...wiodczejaca w zastraszyjacym tempie skora, coraz glebsze zmarszczki, zmieniajace sie bardzo na niekorzysc rysy twarzy.... SKS... staram sie nie dopuszczac do siebie smutnych mysli ale te cisna sie z kazdego zakamarka lustra ... no i ta swiadomosc... wy narzekacie ze to juz pieccdziesiatka puka do drzwi ... a ja w marcu dostane 60% znizki na okulary ... nawet nie myslalam ze to takie smutne ....
Sabinko ...
widzialam rano bociana ... lecial w kierunku wysp ....wiec ty juz zapewne podwojna babcia jestes a wiem ze cora miala miec cesarke z samego rana , wiec przyjmij zyczenia dla Ciebie szczesliwych rodzicow no i oczywiscie dla waszej nowej kruszynki ...
Załącznik 34237
Moze jeszcze uda mi sie tu zajzec, ale na wszelki przypadek
chcialabym zyczyc WAM WSZYSTKIM abyscie byly szczesliwe , bo mysle ze w tych kilku slowach zaszyfrowane sa wasze najskrytsze marzenia i te wielkie i te male , wszak szczesciem jest jesli wszytko uklada sie po naszej mysli wiec tego Wam i sobie zycze na nadchodzacy
NOWY 2016 ROK
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Młodzi w szpitalu - czekam na nową wnusię
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam was dziewczynki cieplutko w ten ostatni dzien roku!
Slicznie wam za herbatke i kawusie dziekuje! I za te ostatnie i za wszystkie razem wypite w tym starym roku!
Jak dobrze, ze was mam kochane dziewczyny!
Nie wiem czy znajda sie na swiecie drugie tak serdeczne i tak empatyczne!:mdr:
Czemu wam wczesniej nie pisalam o mym konflikcie domowym? Nie wiem. Moze dlatego, ze byl taki inny niz wszystkie dotad i nie chcialam go nawet wyciagac na wierzch? Myslalam, ze uda mi sie go zlekcewazyc, zepchnac w podswiadomosc... Niestety nabrzmiewal i nabrzmiewal jak prawdziwy wrzod na duszy... Nie bede ukrywac, ze udalo mi sie urwac leb tej hydrze dzieki wierze i slowu Bozemu.
Nie jestem przesadnie religijna ale tym razem naprawde tak bylo, ze to ono odmienilo moje patrzenie na problem, ktory zrodzil sie w mojej rodzinie.
A to slowo Boze dotarlo do mnie dzieki wirtualnym przyjaciolom...:money: Dziekuje im bardzo za to.:love:
Ewus- zamarlam gdy uslyszalam, ze ty nadal w drodze...:aww: No coz- teraz nie da sie juz nic zrobic, ale jestem przekonana, ze ta podroz skutecznie zniecheci cie do jazdy autobusowej. Trzymaj sie nasze slonko! To juz ostatnie godzinki!
Nagroda bede ramiona twego ukochanego!:heart:
Sabinko- to ja juz nic nie rozumiem-corcia chciala rodzic naprawde dzisiaj? Czy moze juz po Sylwestrze? Czekamy z niecierpliwoscia na wiesci!:)
Natka napisala wczoraj na fb, ze jest juz w domku-mam nadzieje, ze jeszcze dzis tutaj do nas zawita!
Kochane moje! Wszystkie razem i kazda z osobna!
Zycze wam w tym Nowym Roku dwoch pozornie banalnych rzeczy... zdrowia i milosci! :)
Banalnych ale i nie banalnych- bo gdy nie ma zdrowia czy nie ma milosci czlowieka ogarnia niemoc i zniewolenie...
Nic wtedy nie cieszy, nic nie smakuje...:(
Wspanialego Roku 2016!http://pu.i.wp.pl/bloog/84069394/511...14_pZ_orig.gif
http://www.noworoczne.ovh/wp-content...e-zyczenia.jpg
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Kasiu rzeczywiście dzisiaj - miała stawić się w szpitalu na 7.30 i ma być pierwsza w kolejce do cesarki