Cześć, jestem Niziutkowa i mam 19 lat (niedługo 20). Studiuję informatykę. Mam 154cm wzrostu. Jestem na dukanie od 03.01.2016(wtedy już zaczęłam). Zaczynałam z wagą 64kg, aktualnie ważę 62,4kg. Po pierwszym dniu schudłam 0,7kg, po drugim 0,7kg, po trzecim 0,2kg, a po czwartym NIC. Dzisiaj jest piąty dzień fazy ataku, którą chce poprowadzić 7 dni. Może jem za dużo soli? Albo za mało jem, albo za mało pije? Dzisiaj się poprawię i zobaczymy jak jutro będzie. Chciałabym ważyć 47kg, przy moim wzroście to normalna waga. Teraz mam nadwagę. Od podstawówki jestem grubaskiem. Mam już dość obelg i dołowania się i płakania więc postanowiłam coś z tym zrobić. Życzcie powodzenia
EDIT: Czy to normalne, że jestem zmęczona i mam problemy z koncentracją? Jak temu zapobiec?