Strona 1 z 17 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 162
Like Tree21Lubią to

Wątek: Powrót marnotrawnej .......

  1. #1
    Mareszka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    05-06-2012
    Mieszka w
    małopolskie
    Posty
    165

    Cool Powrót marnotrawnej .......

    Niestety muszę przyznać , żeby wiedzieć trzeba to przejść ....lub jak kto woli przekonać się na własnej skórze.Tym razem przyjmę formę pamiętnika.Odchudzanie to dla mnie temat nie obcy, co pewien czas mnie dopada i tak leci mój czas na tym padole.Wydawać by się mogło,że tamten raz to już koniec figurka do utrzymania, a tu "figa" -tak sobie popuściłam bo świeta - zaraz potem rygor,nie zdążyłam a jak się wypadło z formy to trudno złapać wenę na odwyk od jedzonek ulubionych...ach to tylko dziś i od jutra koniec...Ale tego końca nie widać .Wczoraj po pewnych trudnościach udało mi się zarejestrować na moim forum i muszę postarać się o nieco komfortu dla mojego ciałka a tym samym będzie lżej na duszy.Po takim wstępie witam serdecznie i powolutku postaram sie rozglądać po stronkach biorąc do siebie najskuteczniejsze rady,które przyjmie moje ciałko.

  2. #2
    Awatar Aldridge
    Aldridge jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-06-2012
    Posty
    109

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Może napisz coś więcej o sobie. Ile masz lat, ile ważysz, ile mierzysz, ile chciałabyś schudnąć.
    Będę tutaj zaglądać i Cię wspierać, powodzenia!

  3. #3
    Mareszka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    05-06-2012
    Mieszka w
    małopolskie
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Mój tytuł mówi,że nie jestem na dietce po raz pierwszy i tak jak zwykle najpierw to rozglądem się i walczę sama ze sobą jakby tu rozpocząć...napewno nie od ważenia,waga 90 kg bo to już szczyt moich umiejętności zdobycznych negatywnych.Takiego wyniku to nie miałam jeszcze i nie chcę mieć.Myślę wpierw od ograniczenie ilości zjadanych potraw dlatego nie mam jeszcze prawdziwej diety tylko ściśnięcie pasa w ilości.Dalej pomyślę ,pierwszy dzień bez deszczu narazie to lecę na rower,pa pozdrawiam

  4. #4
    Awatar Aldridge
    Aldridge jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-06-2012
    Posty
    109

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Ja jestem właśnie na diecie polegającej głównie na "zaciskaniu pasa" i nie narzekam. Do tej pory zdarzyła mi się jedna mała wpadka, ale poza tym jestem zadowolna - to chyba jedna z najlepszych możliwych diet. Masz zupełną dowolność w tworzeniu swojego menu i to jest ogromny plus.

    Życzę miłego dnia i udanego "pedałowania"

  5. #5
    Awatar maaagda91
    maaagda91 jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    04-04-2011
    Posty
    352

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Najważniejsze to żeby dieta nie była uciążliwa, bo wtedy łatwo sobie dać spokój... Na pewno znajdziesz jakiś sposób odpowiedni dla Ciebie, może po prostu 5 zdrowych posiłków + więcej ruchu? Widzę, że rower już wyciągnęłaś i oto chodzi

    Pozdrawiam

  6. #6
    Mareszka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    05-06-2012
    Mieszka w
    małopolskie
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Witam !!! Ja właśnie tak będę się powoli opisywać ...nie jest to dla mnie łatwe się otworzyć.Tak trudno wziąć się za siebie i nie zależy to od wieku wagi czy innych podobnych .Tym razem bardzo ale to bardzo bym chciała..biorę zarzekam..już...już...podejścia żeby zastosować dość drastycznie i ciągle nie mogę .A dlatego że dopadło mnie słodkie i co bym nie chciała to się złamię pod byle pretekstem.Jeżeli uda mi się rozpocząc coś ponad to że ograniczenie ilości zjadanych potraw ,to zrobię sobie strażnika wagi.Teraz nie mam po co bo praktycznie huśtam się z wagą.Tylko tyle to ważne że przyszłam tutaj i rozpoczęłam,bo wiem że zmianę wizerunku należy rozpocząć od głowy czyli od myślenia.Najpierw myślimy planujemy a potem robimy,ciekawe że przy obżarstwie nie trzeba myśleć tylko sprzątać z talerza góry.......a potem opłakane skutki.Ale najważniejsze że myślę o zmianie...tak w kółko "masło maślane"piszę ,to mój pamiętnik i tak mi dobrze.Właściwie to mówię do samej siebie,przekonuję siebie,że trzeba bo trudno już się ruszać,nogi bolą nosić tyle kilo,trudno się chodzi.I właściwie najważniejsze to w co się ubierać,wszystko za wąskie i tu jest ból.Coraz większy rozmiar wchodzi a wyglądam coraz mniej korzystnie.Muszę się zmobilizować,dla siebie i swego samopoczucia.Pozdrówka

  7. #7
    Mareszka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    05-06-2012
    Mieszka w
    małopolskie
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Niestety nie idzie mnie tym razem,to moje chcenie postanowienie.Właściwie to chyba też bedzie kwestia wieku,przed czterema laty jak byłam z Wami zrzuciłam w ciagu pół roku 8 kg.Niby to nie wiele ale zarazem dużo i rozłożone w czasie.Tak też przez te cztery latka znowu mi się uzbierało....A tak konieczne jest mi mniejsze ciałko ,ze aż mnie "złość" dopada .Pozdrawiam serdecznie

  8. #8
    Awatar Aldridge
    Aldridge jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    03-06-2012
    Posty
    109

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Bierz się w garść i wracaj do pracy nad sobą!
    MOŻESZ TO ZROBIĆ :-)

  9. #9
    Mareszka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    05-06-2012
    Mieszka w
    małopolskie
    Posty
    165

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    To własnie ja mam teraz nie lada problem....a kuku ,nosi mnie tak od czasu do czasu ale nadszedł czas ostateczny waga poszła w górę zamiast w dół i niestety samopoczucie tak sie popsuło że zmuszona jestem do zmiany swoich nawyków,

  10. #10
    Awatar cukier_gotka
    cukier_gotka jest nieaktywny Znany na forum
    Dołączył
    09-11-2012
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    657
    Wpisy na blogu
    31

    Domyślnie Odp: Powrót marnotrawnej .......

    Hej!
    Zmiana nawyków to absolutna podstawa. Jest bardzo wiele małych rzeczy, które robią wielką różnicę, bo je robimy każdego dnia i efekt się kumuluje. To się także wiąże z mniejszymi porcjami. Przejście na mniejsze i zdrowsze jedzenie jest praktycznie warunkiem udanej diety. No i oczywiście trochę ruchu fizycznego, a jak tam z tym u ciebie?

    Płynę z Calais do Dover:

    Cukier Gotka na diecie bez nazwy

Strona 1 z 17 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •