Witam,
mam 28 lat, w tym roku 29 - lata lecą - moja waga też to wzrastała a to spadała... Obecnie ważę coś koło 120 kg raczej waga pokazuje 128 kg ale czy ona dobrze waży sama nie wiem.... i to nie jest samooszukiwanie siebie :P
pierwszy raz odchudzałam się w wieku 21 lat ale nadwagę miałam od dzieciństwa - jednak waga mi nieprzeszkadzała dopóki nie zaczęła wpływać na moje zdrowie... Potem były wielokrotnie podejścia do odchudzania - ogólnie były sukcesy nawet ogromne bo potrafiłam ze 100 kg zejśc do 70 lub ze 110 do 78... Jednak potem dopadał mnie efekt jo-jo. Nie potrafię radzić sobie z emocjami i swoje emocje zażeram. Teraz chcę podejść do swojego odchudzania wielotorowo, czyli chcę zadbać o swoje zdrowie fizyczne ale i psychiczne dlatego rozpoczęłam terapie. Nie ma sensu odchudzać się jeżeli potem znów wraca wszystko...
Chodziłam też w wieku 21 lat do poradni dla osób otyłych.. Jednak po jakimś czasie gdy spotkania były coraz rzadsze było mi trudniej utrzymać wagę.
Mam również problemy hormonalne: zespół policystycznych jajników i chyba coś z tarczycą - wizytę u endokrynologa mam 30 lipca.
Moje założenia:
- zdrowe odżywianie (chociaż jem 3 posiłki dziennie ale tak jestem przyzwyczajona i wiem że to mi służy)
- ćwiczenia fizyczne (6 razy w tygodniu - rowerek stacjonarny + 3 razy skalpel, 1 dzień wolny)
- wspomagam się morwą białą (miałam ogromne zachcianki na słodycze), kroplami na odchudzanie herbapol i zaczęłam pić czerwoną herbatę....
Mam nadzieję że znajdę tutaj wsparcie![]()