Witam kochane , jestem tutaj zeby czuc sie jeszcze bardziej zkmotywowana i poczuc ze nie jestem sama
moim problemem jest jojo. opowiem pokrotce :
odchudzalam sie rygorystycznie ( tak , wiem , niedobrze ale chcialam szybko)
z 55 kg spadlam do 47.
mialam efekt jojo. teraz wazylam juz 57 kg (myslalam ze sie powiesze po czescie byla to tez wina okresu , wody w organizmie itp )
zalatwilam sie z ta waga tabletkami anty, wczesniej nie mialam takich problemow.
no wiec do sedna![]()
teraz waze juz 53 kg , daze do 48 kg co z moja determinacja zaraz nadejdzie ale co dalej? jak to utrzymac zeby znowu nie kiec myslio samobojczych i zeby wszystko nie poszlo na darmo
jem dwa male posilki dziennie , mysle zeby jesc trzy male posilki dziennie jak juz bedzie 48... jak myslicie ... prosze o wsparcie!