Jak radzicie sobie z poczuciem winy nie za wykroczenia dietowe, a za ... pełny żołądek? Chyba zaczynam mieć problem
Dzisiaj zjadłam o 7 płatki owsiane zalane mlekiem (3 łyżki płatków, 120ml mleka) plus kawa z mlekiem, o 11 - dwie kromki małe ciemne z serkiem do smarowania twarogowym, pomidorem i sałatą, na obiad - warzywa z zupy wzgardzone przez synka i kupkę warzyw na patelnię z jogurtem i teraz sałatę rzymską z połową pomidora, kawałkiem papryki i 80g sera wędzonego białego i 2 łyżkami jogurtu + mała kromka ciemnego chleba. I choć wiem, że jadłam prawidłowo, to sam fakt pełnawego żołądka mi źle robi :/
Głupie to. I nie wiem, jak sobie poradzić.