Witajcie,
może założenie wątku w nowej wersji forum mi pomoże, bo już powoli tracę do siebie cierpliwość.

Poza tym nic się nie zmieniło ciągle zbliżam się do niebezpiecznej granicy 80 kg kiedy ja wreszcie przystopuję nie mam nastrouju na rowerek codzienny tylko kilka dni w tygodniu i to tyle

właśnie uciekam na rowerek