witam wszystkich

ale ta moja dieta pokrecona jakas. musze wyznac moje grzechy bo wczorajszy dzien do dietkowych zaliczyc nie moge.. popoludniu bylam umowiona z kolezanka aby mi wloski zrobila, bo jest fryzjerka. no i rano zjadlam sniadanie wedlug diety - jajecznice na szynce. niestety stracilam rachube czasu, i nawet glodna nie bylam wiec nic nie jadlam.. pojechalam do kolezanki, zrobila mi wloski no i zaproponowala nam kolacyjke, bo juz bylo pozno. no i skusilam sie na pierozki z kapusta i grzybami.. mniam! od czasu jajeczniy, czyli od 8 godzin byl to moj pierwszy posilek

strasznie dlugo mnie ta jajecznica trzymala! a byla tylko z 3 srednich jajeczek! wieczorem jeszcze kupilam sobie jogurcik, i batonika, bo pomyslalam ze jak dzien i tak idzie na straty, to cos z niego wyciagne

ale wiecie co z tego jest najlepsze? nie mam zadnych wyrzutow sumienia, bo od wczoraj na wadze -1kg

co prawda do suwaczka brakuje mi jeszcze 0.4 ale i tak sie strasznie ciesze!!
ide nadrobic teraz posty bo naskrobaliscie tego!