Dziękuję wam za odp. Zwykle kiedy nie przestrzegam żadnej diety jem mało słodyczy ,gdyż mam skłonność do cukrzycy po rodzicach (mama miała cukrzycę ciążową) i dziadkach (2 dziadków ma cukrzycę i 1 babcia). Więc non stop walczę z insulinoopornością. Oprócz tego mam wieczną awitaminozę ,gdyż walczę z chorobą ,której lekarze nie mogą rozpoznać. Nie wywodzi się z problemów takich jak odrzywianie. Moja mama by się o tym przekonać zastosowała na mnie dietę bezglutynowo-skrobiowo-cukrową. Oprócz tego mam gigantyczne afty więc nie mogę jeść pomidorów, truskawek itp. Moje posilki muszą być dość wzbogacane różnymi produktami ,które są w stanie po trochu zrekompensować straty. Przed wakacjami miałam operacje migdałków, po której pojaiwły się te owrzodzenia i wtedy jadłam ,a właściwie piłam bardzo mało. Zeszlam do 77 ,ale niestety mój organizm domaga się jedzenia ,bo nie dostaje tego czego potrzebuje bo a) nie mam czasu by prócz obiadu przyżądzać sobie jedzenie b) produkty używane przez osoby odchudzające się nie przechodzą przez pole minowe jakim jest moje gardlo z aftami. Tak więc waże 81 przy wzroście 170cm. Ale jest i optymistyczna strona..ponoć ostatnio przeszła mi insulinooporność ,więc będzie mi łatwiej schudnąć. A wasze odpowiedzi mi dużo dają i przede wszystkim mnie motywują z czego serdecznie dziękujeI stiwerdziłam ,że pujdę na musical dance..od roku się na to wybieram ,ale teraz nadszedł na to czas.
Tak więc dzisiaj zwarta i gotowa zjadłam;
-płatki owsiane(3 łyżki) z mlekiem
-kapustę kwaszoną (3 garści)
-makaron z sosem pomidorowym(dosłownie pomidorwym) i warzywami
-2 nektarynki
-2 kanapki (pieczywo lekkie(te takie płaty czegoś do odchudzania ) z pomidorem i bialym serem )
Jutro nowe wyzwanie ,a mianowicie ograniczyć do jednej kanapki ,a nektarynkę zamienić na jabłkoi wypić siemie lniane(czy wiecie że siwtnie robi na śluzówkę ,układ pokarmowy i w tym na przemiane materii)