Znowu dukan :)

  1. gabriellka1
    gabriellka1
    Witam wszystkich jestem tu nowa ,choć diety nie są mi obce
    Na dukanie jestem już drugi raz,pierwszy prawie sie udał ....ale urlop..pachnący goframi zrobił swoje(nigdy bym nie przypuszczała ze smak czekolady i słodyczy możne być taki uzależniający)Po tym obżarstwie (i sporym przytyciu)zdałam sobie sprawe,że dieta to po prostu styl życia.Sama sobie nie dam rady wiec szukam wsparcia i dobrych rad
    Moim problemem jest pociąg do słodyczy i pachnącego pieczywka oraz w fazie uderzeniowej mam ogromny spadek energii(co jest uciążliwe w domu i pracy).
    Wiec jak by ktoś miał sprawdzone sposoby na chwile słabości...........była bym wdzięczna.

    Pozdrowionka
  2. magdamagda
    magdamagda
    również robię drugie podejście do Dukana. Za pierwszym razem udało mi się zrzucić ponad 10 kg - niestety w większości wróciły ale z mojej własnej winy, bo folgowałam sobie, że aż wstyd - wakacyjne grille, słodycze, alkohol, przekąski...
    Tym razem mam nadzieję, że mi się uda!

    Ze słabością do słodyczy na razie sobie radzę - po pierwsze jakoś mniej mnie ciągnie (nie wiem czy przez to białko czy może przez herbatkę odchudzającą?), a jak już mam ochotę to mam w zanadrzu mnóstwo przepisów na dukanowskie słodkości. Od najprostszych deserów (serek homo ze słodzikiem i aromatem - tych można mnóstwo kupić, nawet o zapachu... czekolady, tiramisu, likieru jajecznego ) do ciast (np dzisiaj napoleonka - a to wszystko z otrąb, jajek i mleka/serków).
  3. magdamagda
    magdamagda
    cd (bo tu posty za długie nie mogą być)

    Co do spadku energii - podobno najlepszy sposób to ruch. Ja raczej typ mało sportowy niestety, ale zaczęłam praktykować rytuały buddyjskie to takie ćwiczenia z jogi, które mają zwiększyć poziom energii, pomóc zrzucić zbędne kg, przywrócić zdrowie. Nie wiem czy to autosugestia czy rzeczywiście to pomaga, ale od razu człowiekowi jakoś raźniej...
  4. nereczka86
    nereczka86
    Tez jestem na dukanie drugi raz za pierwszym razem odchudzalam sie z moim mezczyznom. Ten niestety nie wytrzymal, wiec I ja sie poddalam. Po moich urodzinach zdecydowalam ,ze czas na powrot I tak juz walcze od kwietnia.
    Ze slodkosciami nie mam problemu- albo wchlaniam jogurt light albo otreby z mlekiem I slodzikiem, kogel mogel tez czesto robie.
    Mi najbardziej brakuje chrupek, niestety dukan nie wymyslil nic podobnego
Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4