-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Cytat:
Zamieszczone przez
kania79
Przyjmij kondolencje
Dziękuję.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzień dobry.
Nareszcie cudny letni dzień.
Dało się oddychać swobodnie.
Wczoraj u nas cały dzień padał deszcz,ale taki spokojny.
Super ogródek podlało.
Spokojnie na działkach.
Drugie pokolenie dzieci już podrosło.
Ciągnęli u nas światłowód,ale ja mam jeszcze dwuletnie umowy więc muszę poczekać z podłączeniem.
Co prawda wolałabym żeby w pierwszej kolejności podciągnęli wodociągi i kanalizację.
Wstyd,30 km od stolicy i takie zaniedbanie. Plany są tylko ciągle termin zmieniają/wrrr/.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzień dobry bywalcom i podglądaczom.
U mnie w nocy padało i ogórki troszkę się ruszyły ale z upraw mam szczyiorek i pietruszkę naciową i włożyłam 6 słoik[w ogórków.Może ściboląc drugie 6 jeszcze włożę i na zimę wystarczy.Dzisiaj zaczynam drugą 5 dniówkę ni to Moslej ni to detoks.Kiedyś na ślub siostrzeńca kilka miesięcy odchudzałam się tak raz na miesiąc 5 dni diety jarzynowo białkowej z środkowym dniem sama woda z miodem i cytryną tak że 6 łyżeczek miodu.Schudłam wtedy ładnie .Postanowiłam taki sam schemat teraz wdrożyć żeby latem wszystkiego sobie od ust nie odejmować.
Ale czy jakieś starania mają sens.
To nasze życie takie kruche i nieprzewidywalne jest.Ech, taka podłamana w tym względzie jestem.
No i dnia ubywa .Zawsze jak zbliża się lipcową fala imienin w mojej rodzinie mamy serię 24,25,26 Kingi, Krzysztofa i Anny to dla mnie oznacza to koniec lata.No bo po świętej Anki zimne wieczory i ranki.
Brakuje mi na komórce ikonek i ta niemożliwość załączenia zdjęć na forum jest denerwująca.Przywykłam do pisania w WhatsApp. No ale technologia idzie do przodu.
Powiem wam , że dla nas starszych i bezdzietnych jak ja( no koty mnie komputerowo nie podszkolą) to jest czasami ciężko.Kupowałam 3 bilety na imprezę w Atlas arenie i co tylko z platformy eko- biletu można to było zrobić.I po że 3 godzinnym barowaniu się z wyborem miejsc sektorów, zaczynanie wszystkiego od początku i dwoma nieudanymi płatnościami bo ja i blik nie jesteśmy jeszcze dobrymi znajomymi kupiłam , mam go w bebechach telefonu ale czy będę umiała pokazać na wejściu Nie wiem( bezradnie wzruszam ramionami).Dla młodego i z poziomem IQ z masy to śmieszne ale 70 z siwym włosem ma już mocno pod górkę.
Narka kumcie ,dziś mam w planie zająć się sporą pracą działkową żeby nie myśleć o głodzie.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Och! Ach! Cuda, cuda ... a ja głupia tu zaglądac ostatnio przestałam, bo od patrzenia w pustkę wątku - mocno markotno mi się robiło ...
Miło, że ktos wątek podczytuje :) i dzięki Kumcie utajone, że wątek w upadku wsparłyście - buziaki za to :)
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Bylam na 10-dniowym plenerze malarskim z moimi koleżankami malarkami ... wielkiego parcia na malowanie nie miałam, ale garsciami czerpałam ze wsparcia koleżanek i sama wsparcie oferowałam, bo są w grupie dwie świeże wdowy ... No, ale tak się to życie plecie ...
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Wagowo, to ja się zaliczam do tych utrzymujacych wagę ... tyle, ze utrzymuję ją na wysokim poziomie 85-86 kg :D :D :D
Mialam krotką przygodę z postem przerywanym - okienko 8/16 ... na razie nie przestrzegam, ale po 20 nie jem już co, dla nocnego marka, chyba jest sukcesem. Na plenerze jadłam normalnie, tzn. nie eliminując niczego. Na razie nie mam melodii do odchudzania ... może to się kiedys znieni ...
Ruchu mam niewiele niestety :(
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Nie chce mi się laptopa otwierać, więc z komórki zapodam, że bardzom kontenta z wycieczki. Mimo, że w Kętrzynie i okolicach nie raz, nie dwa i nie dwadzieścia byłam to wiele nowego zobaczyłam a dowiedziałam się jeszcze więcej. Jednak co wyjazd z przewodnikiem to z przewodnikiem. No zamierzam częściej z tym stowarzyszeniem wybierać się, nawet na przykład do sąsiedniego miasteczka autobusem. Jeszcze kiedy jakie takie siły mam; słusznie pisze Tinn o kruchości i niespodziewanych aspektach naszego życia...
...przy obiedzie siedziałam obok pani, która jak policzyłam ma około 90 lat, bo jeżdziła na roboty Służby Polsce (takie wcześniejsze OHP) kiedy ja miałam 2 latka (robi oczy ogromne)
Muszę kończyć, bo raz że komórkę mus doładować a dwa spakować się na jutrzejszy wyjazd i pójść spać.
Miły dzień spędziłam, bardzo i oderwałam się ...uech! brakuje słów na szybko
Trzymajcie się Kumcie i nie tylko....
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Hejka
Ja zaś w podróży, w pociągu. Odwożę wnuka. Jak ten świat się zmienia. Ja w jego wieku i córka chyba też, podróżowałyśmy już same. Pamiętam, że jezdziłam do siostry namy poza Lublin z przesiadką. A córka z przyjaciółką do jej babci do Dzierżoniowa też z przesiadką.
Zatrzymujemy się w Toruniu a potem dalej do Wrocławia i dalej do Kłodzka, tam już zostaniemy odebrani :-)
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Spokojnej podróży Aniu ... i udanego zwiedzania miasta piernika :)
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Aniu jesteś powsinoga moja droga.Co rusz to na jakąś wycieczkę ruszasz i z jakiejś wracasz.Ale ja kocham ludzi którym się chce każdą chwilę życia wypełniać po brzegi.
W moim coprawda wydaniu jest to wypełnianie głównie sprzątaniem, przemeblowywaniem, udoskonalaniem ale każdy ma jakiegoś fijoła a mnie taki średnio ambitny wykwitł.
No w związku z kotami jak wiecie mój fijął też jest potężny i nic co ma służyć ich dobru nie może być za trudne lub uciążliwe.
No to wam opowiem co mam do roboty każdego poranka.
Panuje kocia zaraza, pandemii, ptasia grypa No bliżej nue wiadomo co.Ja z kotami na działce jestem i chciałabym jeszcze z miesiąc pozostać.Mięsa surowego nie daję i sama prawie już przeszłam na wegetarianizm bo chcą moje torby przenicować jak tylko poczują surowiznę ich ulubiony przysmak.Ale wychodzą do woliery nad wolierą przelatują ptaki.No żeby tylko przelatywały.Ale jakieś france codziennie rano , chyba, że pada przylatują na brzozę nad wolierą na pożarcie jakichś wiśni czy czereśni bo pestki spadają na daszek i na poranną dwójeczkę( znaczy się potrzebę fizjologiczną gównem brutalnie nazywaną).Ja w trosce o koty biorę drabinę i codziennie te g.... zmywam, ścieram jak uda mi się dobrze podłożyć kartony czy folię to tylko zwijam i wyrzucam.Tak więc one na szczęście tylko raz dziennie brudzą a ja raz dziennie w babkę klozetową się przedzierzgiwuję.
Muszę tylko zdążyć przed deszczem, żeby ten ptasi wyknot nie spłynął cały na moje wylizane wyczesane Szczęścia.Bo one natychmiast zlizały by to wszystko albo w nocy wlazły mi pod kołdrę liżąc się w dużej bliskości mamci co bardzo lubią robić.
I tak widzicie los postanowił mi tego lata dostarczyć ulubionej rozrywki w postaci sprzątania w ilości niewyczerpanej.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Ja z tych podczytujących :). Do tego z rzadka i nieregularnie.
Cytat:
Ruchu mam niewiele niestety :(
Cytat:
ja się zaliczam do tych utrzymujacych wagę ..
to chyba plus, prawda? :)
A wagę też utrzymuję .....choć nie taką jaką bym chciała :beurk:.
Udaje mi się jednak nadal robić min. 2 dni pw na tydzień i min. 2 wyjścia z kijkami...........bywa, że 3 jak w tym tygodniu. Choć wiadomo, nic na siłę. Dziś prawdopodobnie to były ostatnie przed dłuższą przerwą bo przyjeżdżają wnusie.
Zdarzają się jak dawniej wyjazdy na łono. Czytam trochę.
I to by było na tyle.
Spokojnego tygodnia życzę.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Heloł :)
W poszukiwaniu ruchu (i dla zalateienia spraw róznistych) walcowałam wczoraj po mieście ponad 4 godziny ... i wróciłam do domu z otartymi stopami :(
Teraz sie zastanawiam, co na nogi założę bo znowu zaplanowane wyjscie mam, a stopy otarte do żywego .... ech bieda i głupota, bo kto w gorący dzień i na przedłużone chodzenie nowe buty na gołe stopy zakłada???
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
No jak to kto zakłada pewna piękna o kreolskiej urodzie elegancka malarka z Warszawy.
Podlizuję się troszkę ale wszystko to prawda.
Ja wczoraj nową fryzurę wypróbowywałam i koleżanka mi zakręciła kilka wałków.W wałkach nie wyglądałam uroczo bo mój kocurek Szarlotek uciekł do woliery jak mnie zobaczył ale on już taki ostrożny jest.Najpierw ucieka a potem patrzy przed kim.Ale w)osy rano wyglądały nieźle.I tak sobie kursuję dzisiaj bo nie mam żadnej gimnastyki I wyjścia z działek z lokami na głowie i taczkami pełnymi śmieci po wyporządkowaniu szopy.
Grunt to dbałość o siebie w każdym wieku o okolicznościach( brak mi emotki z przymrużeniem oka).
Deszczu spodziewanego i zapowiadanego na wczoraj nie doczekaliśmy się w Łodzi .Siostrzenica mówiła że w Warszawie przepaduje często.
Ale chcę się z wami podzielić szczęsną nowiną .Nareszcie MOPS przyznał mi dopłatę do aparatów słuchowych i już po 7 miesiącach po orzeczeniu o niepełnosprawności mogę je zakupić.W sumie tych dofinansowań z NFZ i z MOPS-u dużo dostałam 2300 i 3800.
No ale jak będzie wyglądało życie z taką protezą .Nie wiem.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzień dobry.
U nas siąpi od południa.
Temperatura trochę spadła do 20° C. Prognozy niezbyt ciekawe,bo po niedzieli ma być zimno i deszczowo.
Kurde czy nie mogła być jakaś średnia temperatura latem a nie takie skoki od upałow do zimna.
Ale,ale..,. dzisiaj jest 26 lipiec,czyli Anny,Hamnny imieninki.
Wszystkim Paniom o tym Imieniu moc serdecznych życzeń składam. Dużo zdrówka i pogodnego życia bez problemów.
Całuję mocno naszą Anię Kanię,
Anię co to Kasią jest nazywana i Hanię co do nas zagląda a właściwie już nasza jest /hihihi/
Trzymajcie się moje kochane.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dziękuję Grażynko bardzo, bardzo.
Jutro postaram się napisać małe co nie co...
Wszystkim Aniom, Haniom i Grażynkom również życzenia wszelkiej pomyślności przekazuję.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
I ja dziękuję i Ani oraz Hani serdecznie imieninowo wszelkiej pomyslnosci życzę :)
Pokancerowane stopy mus mi w skarpetach trzymać, bo rany otwarte mam :D :D Nic to, wygoi się niebawem.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzień dobry
Wspaczku, czyżby buty były nowe? za ciasne? czy cóś? albo z gorąca, bo przecież nie przez nawozy sztuczne.
Odebrałam opis mego łyżeczkowania, po tym jak zadzwoniła do mnie przedwczoraj pani sekretarka, że wynik jest i że zapisana jestem na konsultację w przyszpitalnej przychodni, wiedziałam, że coś jest "nie halo", bo w poprzednich trzech razach nie dzwonili to pierwsze primo, a drugie koleżanka, którą również zawezwali do konsultacji jest już po operacji... Wiadomo, że wynik wynikowi nierówny, wujcio G. nie wypowiada się jednoznacznie ale zupełnie wesoło nie jest a myśli różne: od "e tam to nic takiego ludzie nie z takich stanów wychodzą" po " jak ten mój niegramotny mąż sobie poradzi". Ale tak bardziej to się nie przejmuję raczej, z naciskiem na raczej.
No i apel kumy i podczytywaczki: badajcie się babeczki obojętnie w jakim wieku, szczególnie obdarowane na własne życzenie czy przez los nadmierną słoniną, bo onaż przyczyną powstawania raka endometrium...
Mus mi na dworzec udać się bilety na powrót wnuka zakupić, bo pociągi troszkę oblegane są. Wyobrazcie sobie kumy, że mąż z nami pojedzie (emotikon zdziwienia)
To się trzymcie i narka
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Aniu kochana, rozumiem zaniepokojenie spowodowane zmianą procedury konsultacji, ale w sumie ta zmiana może nic nie znaczyć. Dobrze, że z dystansem podchodzisz do tego. Nie ma co gdybać, trzeba do tej konsultacji w spokoju doczekac. A kiedy ona, ta konsultacja?
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Cytat:
Dobrze, że z dystansem podchodzisz do tego. Nie ma co gdybać, trzeba do tej konsultacji w spokoju doczekac
tez tak myślę, po co potem zrobic z tym niepotrzebnie na zmartwienia zmarnowanym czasem?
Cytat:
No i apel kumy i podczytywaczki: badajcie się babeczki obojętnie w jakim wieku, szczególnie obdarowane na własne życzenie czy przez los nadmierną słoniną, bo onaż przyczyną powstawania raka endometrium...
Podczytywaczka obdarowana na własne życzenie, nie los. Z badaniami ciężko ale będę się starać bardziej , z naciskiem na bardziej niz do tej pory, aby na wlasne zyczenie pozbyc sie jej choć trochę.....idealnie byloby 10 kg.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzień dobry.
Trzymaj się Aniu i spokojenie ćzekaj na konsultację. Mam nadzieję,że szybko nastąpi.
Skoro wynik odebrałaś to już coś tam wyczytałaś. Ważne nie stawać okoniem jeśli operację zasugerują. Ja już przeszło 30 lat po operacji jestem i bardzo sobie chwalę.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Hejka
Wizytę w przychodni zaplanowali mi na środę, a wujcio G. coś tam podpowiada ale nie chcę sama wyciągać wniosków. Bardziej dokuczją mi dzisiaj nogi, szczególnie kolana ale i dostały one ostatnio troszkę...nic to, jeszcze nigdy nie było żeby jakoś nie było :-D
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
:unlove: :unlove: :unlove: :unlove: :unlove: na środę ...i nie tylko.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzięki
Na 3 pażdziernika mam termin operacji, 2-go zgłosić się do szpitala i nie dyskutuję, chociaż może jeszcze będąc w weekend u córki pogadam z jej ginekologiem. Ale myślę, że nie ma co czekać, żeby raczek nie przeszedł w złośliwość. Będzie oki, myślę
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzięki Aniu za wiadomość.
Zaglądałam co chwilę.
Konsultacja z innym lekarzem jak najbardziej wskazana.
Rozmowa z Asią może Cię troszkę uspokoi.
Ja osobiście jestem za tym żeby wyrzucać wszystko co zaczyna się psuć. No ale wiesz o tym,bo już wiele razy mówiłam.
Trzymaj się kochana.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Ja raczej z tych co naprawiają, gromadzą, bo szkoda...ale w tej sytuacji postanowione jest radykalne cięcie-trudno. Teraz mus mi się skupić, żeby maksymalnie pozbyć się brzusznego tłuszczu, żeby lekarzom było łatwiej a dla mnie na gojenie się. Więc znowu postanowienie "od jutra", które to już w moim życiu? brak emotikona, bo piszę z komórki, tak łatwiej.
Wnuk odwieziony i już na obóz piłkarki pojechał. Tym razem podróżowałam z mężem (emotikon zdziwienia)...dał chłopak radę. Czy nie mogli wcześniej go uzdrowić? Tylko dali się tak długi czas męczyć...
Pogoda...uech, że lepiej nie pisać a w pociągu klima, której nijak wyłączyć nie można, bo "byśmy się tu wszyscy podusili" powiedział konduktor, więc wieje chłodem z nawiewem. W poprzednim i jeszcze innym po interwencji coś tam zrobili, że troszkę mniej wiało; pewnie jak były by upały to wiało by gorącem ( hłe, hłe)
W tak zwanym międzyczasie zaliczyłam zagranicę :-):-) zabrał nas zięć do Czech obejrzeć kościół ze szklanym dachem...(kciukas do góry)
To narka
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Aniu, najważniejsze,że decyzja podjęta.
Hihihi,to "od jutra" to już nasza maksyma. Trudno trzeba się z losem pogodzić.
A może Ci przy okazji.troszkę sadelka wytną?
To żart,bo niestety nie chcą/nie mogą tego zrobić.
Ja się bałam o gojenie przy okazji operacji woreczka żółciowego. Nie dosyć,że sadelko było pokaźne to operacja była w lipcu w niesamowite upały. Na szczęście wszystko poszło super . Wydaje mi się,że operujący lekarz też miał obawy,bo pomiędzy szwami założył klamerki.
Trzymaj się kochana.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Co do temperatury w pociagach, to pamietam swoją podroż z Krakowa, kiedy korzystając z dobrodziejstwa pendolino zmarzlam na kość
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Co do gojenia się, to ja- tłuscioch brzuszny - się zagoiłam, to i Ty Aniu zagoisz się rachu-ciachu. Stanowiłam dziwowisko wśrod oacjentek, bo trzymajac brzuch oburącz wyrabiałam kilometry na szpitalnym korytarzu. Zgodnie z poradą Grazynki spacerowałam uporczywie, żeby zrostów nie było.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dzień dobry :)
W sobotę po południu nagle naszła mnie chęć na krótki wypad nad morze.
Ponieważ z mojego "Mrzygłoda" jedzie bezpośredni pociąg do Ustki, postanowiłam, że to jest to.
Wczoraj zamówiłam noclegi na tydzień i dzisiaj poszłam kupić bilety.
Niestety na taki sam pomysł wpadło tyle osób, że zamiast na sobotę, musiałam kupić 2 ostatnie bilety na niedzielę, w pierwszej klasie; na szczęście w tym samym przedziale choć nie koło siebie.
Podobnie wygląda sprawa powrotu - też 1klasa i też 2 ostatnie, przypadkowe miejsca, no i oczywiście jeden dzień później niż planowałam.
Tyle się czyta i słyszy o paragonach grozy i chyba wszyscy chcą się przekonać na miejscu jaka jest prawda :wink2:
Trzymajcie się
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
:oh:
Irenko pewnie w tym samym mniej więcej czasie będziemy nad tym samym prawie morzem, bo ja 23-go jadę do Kołobrzegu a wracam 29...
W międzyczasie planujemy jednodniowy wypad do Koszalina. Tylko ja nie będę sprawdzała paragonów grozy albowiem moja genialna przyjaciółka wymyśliła, że oprócz pierwszego wieczoru przechodzimy na dietę wszystkie trzy, bo jedzie z nami jej siostra. W zeszłym roku byłyśmy w tej samej konfiguracji i było fajnie ale bez diety a nawet z pysznymi goframi w tle:clown:
Bilety na pociąg już mamy kupione. No my niestety z przesiadką w Iławie.
Dzisiaj upiekłam smaczne kotlety cukiniowe, ale pewnie nie całkiem dietetyczne, bo zawierają w sobie ser żółty, no i smażone były na oleju. Robiłam w zeszłym tygodniu takie bardziej dietetyczne z piekarnika, ale jednak tłuszcz to jest coś co znacznie podnosi doznania smakowe potraw:neutral:
Jutro ma być u nas apogeum temperatur 34 gradusy więc koszar opuszczała nie będę.
Wszystkiego dobrego wszystkim i narka:tuxout:
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
U mnie też jest upał niesamowity.
Pogodynka pokazuje 34,4°C.
W nocy było 20°,więc balkon był otwarty. Pan mąż u siebie wszystkie drzwi zamknął.
Chyba bał się gwałtu czy cuś/hihihi/ O 3 szłam na siku więc drzwi wejściowe otworzyłam. Schlodziło się w domku do 20°. Rano było trochę chmurek,ale jak tylko słonko wyszło wszystkie otwory zamknęłam i zasłony zaciagnęłam. Ja nie opuszczałam domku,ale pan mąż poszedł kurom zielska narwać. Jak wrócił cały potem zlany to zębami szczękał,że w domu jest zimno/ hihihi/.
Po chwili jednak stwierdził,że jest super,mimo,że klima nie chodzi. To wszystko dzięki podwójnemu ociepleniu dachu .
Zimą jest cieplej a latem chłodniej.
Biedne roślinki usychają na słońcu. Mimi też w domku siedzi,tylko na chwilkę za potrzebą wychodzi i zaraz się dobija żeby ją wpuścić.
Trzymajcie się.
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Ojej ... gdzie moj post???
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Tylko powitanie zostało ... sorki ... pisalam roznosci, a podsumowalam stwierdzieniem, że moje wakacyjne wojaże chyba juz dobiegły konca i że chetnie z pedzelkiem i farbkami teraz posiedzę, bo pomysły rożniste do głowy przychodziły i czas sprobować je zrealizować ...
Powodzenia w Waszych planach i przedsiewzieciach Kumcie :)
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Przywitam się i ja :-)
Z komórki, bo wciąż tak mi się nie chce laptopa otwierać. W zasadzie mam go w tej chwili jedynie do obsługi spraw bankowych, czego z komórki boję się robić.
Ponieważ może i w mojej głowie cosik się tam roji ale nie potrafię władać farbkami to moje wojaże wakacyjne się nie skończyły i już dzisiaj mus rychtować kufereczek na Kołobrzeg. Tam ponoć wreszcie mam przejść na dietę co wymyśliła moja genialna przyjaciółka. W związku z tym, że ja powinnam przed operacją jak najwięcej stracić z brzucha, znalazła jakąś rozpiskę "na płaski brzuch" i we trzy, żeby było razniej, pełnych pięć dni mamy dietować, jej siostra jeszcze nie wie co ją czeka, ale jak to w demokracji i dzięki nierównej liczbie uczestników zostanie przegłosowana.
Cdn
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Cd
...i jak to zwykle przed przejściem na dietę bywa gadzi mózg podwowiedział poprawienie smacznej, dietetycznej kolacji, wafelkami :-(... z nadmiarów powyjazdowych zostało więc jeszcze grubo ponad 2 kilo, znaczy'sie 2 litry płynów-pocieszam się...
Podobnie jak wczoraj idę dzisiaj z wnuczkami na basen, przynajmniej nudzić się/marudzić nie będą a ja ruchu troszkę zażyję...
Cdn
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Cd.
Odnotuję do kroniki celowniczej, że w miniony weekend odbył się zlocik na Tereni działeczce, co skróciło kociastym wakacyjny pobyt, w związku z czym mam wyrzuty sumienia, zaś ale z drugiej strony okoliczności towarzystwa, przyrody i widoków wypieszczonej działeczki ....
Sorry kończę, bo dziewczynki moje przyjechały
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
Dziendoberek :)
Na zlociku i ja byłam - nie napiszę, że wodke i wino piłam, ale piwo to i owszem :D
Jak zwykle miło i wesoło spedziłam czas z Kumami, dawno i niedaeno widzianymi. Niedawno, bo na początku sierpnia, to się z Anią widziałam przy okazji wywczasów z wnuczkami na Warmii ...
No a teraz wakacje mają sie ku koncowi, mam nadzieję, że lato jeszcze sie nie skonczy, bo dobrze jest w sandałach i lekkim odzieniu latać.
Jeszcze by człek gdzies pojechał ... wyrobiłam sobie wszak calkiem świeży paszport, bo mi się poprzedni w czas pandemiczny skończył ...
Grazynko, jak tam Twoja Dorotka żyje? Pracuje? Do wnuków się moze wybiera? Czy tez oni do Was?
Wczoraj przyszedl mi do głowy wyjazd do Madrytu ... na przełomie listopada i grudnia jest organizowana wycieczka go Madrytu w ramach wypraw ze sztuką ... jakby moja przyjaciołka się zdecydowała, to może bym ten Madryt zaliczyła, bo tam Picassa Guernica jest do obejrzenia ...
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
No i upały jakby odeszły ... mam nadzieję, że nie zabrały lata ze sobą ...
-
Odp: CELOWNIK czyli: CEL.Odchudzanie W Niesamowicie Interesującym Kolektywie - Część
No ja teraz po ewakuacji kocinków do domu stacjonarnego odpracowuję zaległe wizyty towarzyskie gości których zazwyczaj zapraszam na działkę.
Jutro największe wyzwanie bo 7 osobowa ekipa z klasy z LO.Oby pogoda dopisała w miarę bo mocno schłodło.
W przyszłym tygodniu muszę zebrać siły bo Ogród nasz, tzn głównie Zarząd, przygotowuje Dzień Działkowca na 9 września.A potem może będzie można poodpoczywać po sezonie bom się znacznie naszarpała.Wykarczowałam 3 zeschnięte iglaki i nasadziłam rabatę z floksami, jeżówkami w obrzeżu są żurawki.Jest jeszcze trochę w planie do zrobienia ale sezon miałam udany pod względem realizacji projektów nasadzeń.Staram się wprowadzi" jak najwięcej bezobsługowych nasadzeń.
Pozdrawiam wątkowiczów i obserwatorów.