Witam serdecznie
Przymierzam się od dawna by zacząć pisać, ale ciągle coś... No właśnie jak i na diecie ciągle coś... przeszkadza
Zacząć nie jest tak naprawdę łatwo. Zawsze więcej tych pozytywnych myśli się pojawia to fakt. Układamy sobie w głowie plan, który tak naprawdę i tak nie będzie trzymany.
No cóż, po raz kolejny zaczynam, Tym razem z dużym bagażem doświadczeń w odchudzaniu i dodatkowo nieprawidłową glukozą na czczo. Te doświadczenia były różne i różnie się kończyły, z czasem jednak tak samo efektem jo jo. Nie wierzę w diety cud, w modne diety. Wiem jedno po ja muszę uważać na węglowodany i patrzeć na indeks glikemiczny (IG). Mało brakowało a przez swoje cudowne diety cukrzycy się nie nabawiłam. Cukier muszę kontrolować, biorę leki i muszę uważać na to co i jak jem. Póki co cukier tylko na czczo mam podwyższony, to jakaś pociecha.
Po konsultacji z lekarką, mam patrzeć na IG i stosować dietę dla cukrzyków.
Główne założenia mojej diety
- zamiast pieczywa świeżego, chleb chrupki
- więcej surowych warzyw
- mięso tylko gotowane lub duszone
- przed gotowaniem mięsa możliwie pozbyć się skóry i tłuszczu
- mięso głównie drobiowe i ryby
- ser biały chudy, serek wiejski, jogurty naturalne, serki homo naturalne, maślanka, kefir ( to akurat uwielbiam )
- zamiast ziemniaków warzywa gotowane
- owoców nie lubię ale czasem jabłko
- nie jem makaronów, ryżu i kasz. Czasem pozwolę sobie na kaszę jaglaną lub gryczaną do obiadu
- ryby wędzone i tuńczyk w sosie własnym
- wędliny chude, drobiowe ale pewnie będę piec mięso z indyka zamiast kupować wędlin ( muszę ograniczać sól nogi mi strasznie puchną )
Dodatkowo zmienić nawyki WIĘCEJ PIĆ, strasznie mało piję ok 1,5 litra w sumie. Muszę zwiększyć do 3 litrów i będzie to:
- herbata zielona
- kawa zbożowa
- pokrzywa
Pozdrawiam![]()