Oj tak szkoda, że we śnie nie mozna pojeść tych pyszności. Powiem Wam, że te placki strasznie chodzą za mną. Mąż mówi usmaż sobie z jednego ziemniaka, tak... to dopiero bym sobie smaka narobiła. Upiekę chyba jak upały zejdą babkę ziemniaczną taka odchudzoną bez boczku, to jakaś namiastka placków będzie i do tego duszone pieczarki z cebulą.
Kruszynko ja też najlepiej przy takiej temperaturze się trzymam :0
Kama takiego chłodnika nie robiłam, muszę spróbować bo przepis bardzo apetyczny, tym bardziej, że ogóreczki i jogurt uwielbiam, tak myślę że może jogurt zastąpić maślanką? Ja chłodnik jak wspominałam robię z botwinki. Gotuję botwinkę, jak przestygnie doadaję ogórka surowego, rzodkiewki, jajka na twardo, wszystko pokrojone w kostkę. Na koniec szczypior i koperek do całości dolewam kefir albo maślankę. Z ziemniakami z wody albo sam pycha. Jak wiecie przepadam za zupami więc dla mnie taki chłodniczek najlepszy bez dodatku ziemniaków
Dziś było
* 2 kromki żytniego ze słonecznikiem z jajkiem na twardo, pomidorem i szczypiorem
* 3 nektarynki, kubek czereśni
* 300ml kapuśniaku ( praktycznie sama woda z zupy )
* 2 ziemniaki z wody z kubkiem maślanki
* sałatka z pomidora, ogórka i cebuli
Do tego 0,5 litra soku pomidorowego, ok 2,5 litra wody
Udanego weekendu dziewczynki