Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witam wszystkie koleżanki:D
Nachodziłam się ,a nic nie załatwiłam, jedynie umówiłam się do fryzjerki na czwartek.
Ewuniu miłego dnia w pracuni.
Agnieszko czekamy do końca tygodnia, mam nadzieję ,że zainteresowane koleżanki się odezwą, jak już wyślę rezerwację to ustalimy szczegóły na priv.
Kasiu co dzisiaj pieczesz?
Miłego popołudnia , jak ten czas leci.
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Witajcie wieczornie!
Agnieszko - w zasadzie już porobiłam takie bardziej konkretne ustalenia z Natką. Zobaczymy co się jeszcze wyklaruje
do końca tygodnia.
Kasieńko - jeżeli dobrze pamiętam, to jutro wyjeżdżasz? Trzymaj się cieplutko dziewczyno nasza. Mam nadzieję, że będzie
Ci tam dobrze.
Czekam i szukam więcej - Gammo, Sabinko, Bożenko ... puk, puk!
Evige - dobrze, że z naszego nowego "narybku" chociaż Tobie można dzisiaj pomachać łapką :)
Miłej końcówki dnia życzę w każdym razie wszystkim Zawziętaskom :)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewuszki- czasu dzis bylo na wszystko malo-a spraw do zalatwienia multum!:bad:
Ale jakos sie ogarnelam.
Naciu memu jubilatowi (25lat:mdr:)- synkowi upieklam biszkopt z kremem czekoladowym, zrobilam deser malinowo- bezowy i gyros-salatke. Zawiezlismy mu to wszystko do internatu-bo ma kumpli na imprezce wieczornej...:)
Zmobilizowalam sie tez i na ostatnia chwile zrobilam porzadek pod balkonem- wygrabilam suche liscie, zabezpieczylam nowo wschodzace roslinki, poprzycinalam klematisy-jestem zadowolona-bo jak przyjade moze byc na to za pozno...
Wszystko zalezy od tego jak szybko wiosna zawita do Frankfurtu...:p
Kryniu- stokrotko-dzieki za zyczenia dobrej podrozy-troche bowiem jak zwykle sie ta podroza stresuje...
Do jutra dziewczynki! Odezwe sie jak tylko bede mogla...:meuh:
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dobry wieczór dziewczyny, trochę tu pustawo dzisiaj, jakieś zabiegane jesteśmy, ja dosłownie i w przenośni :)
Dzisiaj po pracy pobiegałam (6,5 km) już czekam na wiosnę, kocham taką zimę, jak mi się tutaj udała w tym roku, skrzypiący śnieg pod nogami jak idę do pracy, biało, pięknie, romantycznie... ale na bieganie nie do końca fajnie, bo jak nie śnieg po pachy, to lód i ledwo trzymam się nawierzchni :P ,a potem nogi bolą jak cholera :D :D :D
Po bieganiu zabrałam się za pranie, bo tutaj nie mamy pralek w mieszkaniach, jest wspólna pralnia i suszarnia, dlatego muszę to robić jak mam dzień na to zaplanowany i tak czekam, aż się skończy ostatnie pranie, w międzyczasie obiad na jutro i po dniu ;)
Leenciu, patrzyłam na tę 5:2 bardzo mi imponuje, ale niestety, mnie by się przydała taka 6:1 , bo tylko jeden dzień w tyg, mam bez aktywności fiz. noooo drugi to sobota, ale wtedy jestem z moim L i zwykle jemy wspólną kolację czy to w domu czy w rest., ale już myślałam o tym, żeby sobie zrobić jeden dzień w tyg np na samej wodzie :)
Krysiu, nie wiem czy ja taka pracowita, czy mam po prostu jakiegoś kręćka i nie potrafię usiedzieć na "D", nawet oglądając telewizję coś robię, albo prasuję, albo robię manicure, ale zawsze coś i nagorsze jest to, że sama sobie wyszukuję roboty czasem mnie to już męczy, ale tak już mam :)
Sabinko, jak zdrówko ?
Gammo, tapety już na ścianie?, właśnie piszę, że sama sobie szukam zajęcia, ale na takie wyzwanie mnie nie stać, brawo Gamma !
Natuś, fajnie, ze dochodzisz do siebie i wzięłaś się za siłownię, bo takie dołki, wiesz jak często się kończą, (podjadaniem w kącie) ;)
Kasiu, życzę Ci miłego pobytu i szybkich efektów , mam nadzieję, że wrócisz tryskająca zdrowiem i energią.... przesyłam Ci buziaki na drogę zamiast cukierków :)
Agnieszko, Twoje ferie już małymi kroczkami dobiegają końca, szybko, wszystko co fajne tak szybko mija, wykorzystaj te ostatnie dni dobrze :)
Jolinko, jeżeli mogłabym dorzucić breloczek ze Szwajcarii to z ogromną przyjemnością :) wrócę do tematu, który kiedyś poruszyłaś, martwisz się, że dziewczyna go porzuciła, widać nie wiele była warta, ale jeszcze spotka osobę, która go pokocha, widocznie to nie była ta. Mój bratanek poznał kilka lat temu dziewczynę niepełnosprawną (wiele ludzi mu odradzało ten związek), a są już ok 10 lat szczęśliwi, zakochani, dla miłości nie ma przeszkód, musi tylko trafić na tę swoją, przeznaczoną...
Moje drogie, życzę Wam spokojnej nocy, miłych snów.... dobranoc...
Załącznik 29768
1 załącznik(ów)
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Najlepszym sposobem na to, by zacząć spełniać swoje marzenia jest obudzić się i zacząć działać. Kawa jest niezbędna. Udanego dnia Wam życzę <3
Załącznik 29769
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Ewus jesteś niesamowita! Dyzurujaca z rana i z wieczora! Jesteś prawdziwym skarbem dla naszego magielka! :) a ja siedzę sobie juz w pociągu i pisze do was z komóreczki .y Roche mi ciężko na żołądku z obawy przed nieznanym no ale mam nadzieje ze jakoś to będzie co nie? Dziś czeka mnie sporo stresu związanego z badaniem lekarskim przyznaniem zabiegów etc no i wszystko sprawy organizacyjne jak WiFi opłaty i tym podobne zameldowaniassięjak juz ssię rozlokowuje...
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Jestem-pamiętam o Was i Waszą ulubioną kawkę zostawiam -będę po południu lub wieczorem:D
"Poranna kawa"
w porannej kawie zostawiam spokój
w porannej kawie zostawiam sen
zaraz się znajdę w zdarzeń natłoku
zaraz rozpocznę kolejny dzień
same się wymkną myśli uśpione
same wyznaczą obłędny rytm
z trudem uniosą ciało zmęczone
z trudem zaplączą się w nim
pędzące myśli nie do zatrzymania
pędzące ciało co myśli wciąż goni
znów się zgubiły w sensie pomieszania
znów się oddały bezwiednej pogoni
ciągle zbyt szybkie by je ocalić
ciągle zbyt wiele zbyt nagle zbyt na raz
jak to zatrzymać czym to rozwalić
jak sprawić bym nie myślała
w porannej kawie został mój spokój
w porannej kawie został mój sen
znów się znalazłam w zdarzeń natłoku
znów rozpoczęłam kolejny dzień
https://www.jestemfit.pl/imgssl.php?...ranna-kawa.GIF
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Cytat:
Zamieszczone przez
Jolinkaa
Wśród młodych mało jet par z długim stażem,nie wiem dlaczego tak szybko się rozstają,czasami z powodu błahostki.Nie potrafią rozmawiać,nie potrafią iść na kompromis.
Jolu bo kiedyś jak coś się psuło to się naprawiało, a teraz młodzi na łatwiznę idą
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Dziewczyny kochane sytuacja niestety kiepska tutaj jeśli chodzi o stałe łącze internetowe może będę miała dopiero za dwa tygodnie jak ktoś zwolni jakiś modem wpisałam się na listę oczekujących. .. będę jednak z wami w kontakcie z mobilnego. Proszę tylko nie wysyłać mi żadnych fotek na messengera bo to mi zjadł w pociągu cała baterie Jolinko
Odp: Zawziete po 40-tce- Wirtualna Grupa Wsparcia
Wprawdzie od corki , ale witam i ja ... :mdr:
najstarszy syn przenosi mi gniazdko od telefonu i pozbawil mnie od wczoraj telefonu i neta, ale dzis po pracy ma to skonczyc wiec wpadne na dluzej , bo ze smartfona pisac to dla mnie kara, a ze zajeta przy remoncie jestem, to wogole sie do tego nie kwapie...
Remont przebiega nie bez zgrzytow, bo musialam zerwac wszystko co ponaklejalam i zaczynac od poczatku... teraz zalecialam do corki i dorwalam sie do jej kompa...
Rozmawialam przed chwila z Kasia ... dojechala szczesliwie do celu.. jest w trakcje rozpoznawania obiektu i terenu... nie ma narazie mozliwosci podlaczenia swego laptopka do neta, wiec chwilowo pozostaje jej tylko kontakt z nami przez smartfon... byla w trakcie pisania , wiec wysle to co juz zdolala napisac, i prosila aby wam przekazac ze pozdrawia serdecznie wszystkie zawzietaski, przesyla calusy ... pobiegla wlasnie na obiad...
a ja musze spadac do domku, bo tam tapety czekaja ...
Milego dnia wszystkim zycze ....