Witam Was![]()
Jak to większość z nas , mam swoje marzenia wymagania względem swojej osoby w tym nowym 2013 rokuNie chcę tego nazywać postanowieniami bo jakoś one zawsze kojarzą mi się z czymś ulotnym z czymś co ludzie obiecują sobie wraz z euforią sylwestrowo nowo roczną a o czym zapominają już pod koniec lutego ;P Oczywiście nie generalizuję , każdy ma inaczej.
Ja raczej chcę te moje marzenia określić jako swój cel z ostatnich lat mojego życia . Dotychczas może nie chciałam aż tak mocno zmienić niektórych rzeczy i dlatego się nie udawało ( bo żeby coś zrobić to trzeba tego na prawdę na prawdę pragnąć ) ale podczas tej zabieganej soboty pomyślałam sobie , że życie przepływa a człowiek sam ogranicza się swoimi myślami . Dlaczego jeśli ktoś chce coś zrobić to tego po prostu nie robi i nawet nie próbuje ? a woli ponarzekać zamiast wziąć się w garść?Wiem , że może to tak łatwo powiedzieć ale ja zamierzam przestać narzekać a zacząć coś robić . Wiadomo , że przyzwyczajenia i nawyki wyrabiane przez wiele lat nie zniknął od tak sobie ale każdy dzień każdy mały kroczek może to zmienić
![]()
A moje marzenia może bardzo ogólne są proste :
1 ) Zaakceptować siebie - Jakkolwiek to zabrzmiPo prostu chcę cieszyć się sobą ile nie miałabym wad czy tych fizycznych czy związanych z charakterem i zrozumieć , że powinnam dbać o siebie a nie porównywać się do innych jak to było do tej pory ;P Wiem , że ile bym nie ważyła to zawsze będę mieć do siebie jakieś ale dlatego zrozumiałam że 80 % sukcesu to zmiana myślenia
Wszystko zaczyna się w naszej głowie jak to ktoś kiedyś ładnie powiedział
W swojej dietowej karierze schudłam już 25 kg ( podczas jednej diety ) a moje myślenie było identyczne jak 1 dnia także wiem , że to zmiana myślenia nastawienia do siebie do świata to sukces a poprawa wyglądu może być przysłowiową wisienką na torcie
( :P chociaż może tort jest nie na miejscu w tej sytuacji
) )
2 ) Być lepszą wersją SIEBIE- A to w sumie powinien być number one
Chcę uzewnętrznić wszystkie najlepsze cechy które posiadam i po prostu zacząć panować nad swoją nerwowością czarnowidztwem i może czasem złym traktowaniem innych , chodzi mi o wyładowywaniu na bogu ducha winnych bliskich frustracji w mojej głowie
![]()
Już bardziej się nie rozpisujęUważam 20 stycznia za moją datę startową chociaż zaczęłam od dzisiaj bo " od jutra " patrząc na moją przeszłość tak nieciekawie brzmi ;P
Pozdrawiam !