To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
To jest kontynuacja wątku: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dień dobry........Elcia daj znać co z córcią.......
Ja wciąż skaczę od jednej diety do drugiej ale efekt taki że waga raczej stoi na ok.82,5
Jestem juz głupia po lekturach co która dieta likwiduje...okazuje się że "surowa" likwiduje te same choroby co "tłusta" -robią nam wode z mózgu albo faktycznie działanie diety jest zależne od naszej w nią wiary.
Gdzie jest Mrytka ??? Chciałabym dowiedzieć się co mysli o tłustej diecie, którą prowadziła lub dalej prowadzi...
Filo ... Ty tez tę dietę stosowałaś...Jakie masz doświadczenie ? Ja w końcu zatrzymałam się na diecie zdowej zrównoważonej -bojam się eksperymentów chociaż za chwile moze znów zmienię zdanie i dam się na jakąś skusić.....kobieta zmienną jest-ech..do mnie to wybitnie pasuje
Witam!!!Waga trzeci dzień stoi na 88,4kg, ale co tam ważne że nie na plusieEla jak tam córcia??? Już lepiej?????
Mój domek: 50kg do celu - Merry na diecie!!!
Początek:10.IV.2023- 120,2 kg
Cel : bałwanki 88 - osiągnięty 31.VIII.23 Cel: 83
haluska..jeśli interesuje Cię dieta optymalna to wpadnij i poczytaj sobie wątek Optymalne Optymistki.
Sama jestem jak wiesz wierna jednej diecie i inne wątki czytam z ciekawości choć utrzymanie wagi na jednym poziomie przy tak tłustym jedzeniu naprawdę może dziwić ale jest tu jeden haczyk wg mnie.............trzeba bardzo pilnować stosunku procentowego B, W i T.
Jak poczytasz to chyba przyznasz mi rację...............miłego dnia WSZYSTKIM.
Ostatnio edytowane przez Sonka57 ; 28-05-2013 o 15:29
Hej.
Córcia nieco lepiej.Dzięki za troskę
Wczoraj była przez pół dnia w szpitalu, gdzie robili jej różne badania, podawali kroplówki. Wieczorem wróciła do domu, dzisiaj znów wymiotowała, ale tylko raz. Nadal słabo się czuje. Pewnie to jelitówka.
Nazwa wątku-tak, jak Haluśka wyjaśniała. Witaj Alesanno![]()
alessana...my też tutaj zaczynamy po raz enty..hehe. kazda z nas schudła a z czasem mniej lub więcej kilogramów wrzuciła. Ja schudłam do 74 kg i jak widać wpadło mi i spaść nie chce....bo i ja mniej konsekwentna.Ja chę i jeść i chudnąć ale to ciężko pogodzić. Ja również schudłam 28 kg (od 103 kg) ale pierwsze 10 kg schudłam na diecie dr Bardanyna a później wskoczyłam na Dukana- razem zajęło mi to 9 mies.i zakończyłam dietę koniec lutego 2010r i wejście III F a później w IVF i wciąż skaczę po różnych dietach bo jam zmienna jest
Sonia ja tam już na tej Optymalnej pisałam ........znam tą dietę ,może za bardzo i trochę się jej boję ale pasuje mi nie unikanie tłuszczy.
Zresztą na Dukana też przez cały czas-prawie- używałam śmietanke do kawy. Niemniej jednak żeby specjalnie podkładać do przesady jakiś tłuszcz to nie wydaje mi się to dobre dla mnie. Dlatego nawołuje tutaj Mrytkę i filo bo one były na diecie Gacy a tam tez ten tłuszcz był w nadmiarze Wołam je bo chcę zapytać jak się czuły po tej diecie i czy jeszcze są na niej.....niestety nie odzywają się![]()
Ostatnio edytowane przez haluska555 ; 28-05-2013 o 21:36