WITAM!
No to mam swój wątekDo tej pory szwędałam sie po wątkach kilku dziewczyn. I dzieki im za wyrozumiałość że mogłam sie tam panoszyć!
Troche sie broniłam przed założeniem. Ale w koncowym rozrachunku stwierdziłam że to musi sie opłacać bo coś będzie mnie trzymać przy tym forum.
A kobiety wyprawiające tu takie cuda może troszeczke mnie przypilnują.
Faktem jest że osiągnełam szczyt. Normalnie sama nie wierzyłam jak patrzyłam na te cyferki na wadze!!!! ale sygnały takie jak brak ubrań mieszczących sie na mnie ignorowałam, choć czasem kończyło się to rykiem w przymieżalni. A po powrocie do domu solidną porcją jedzonka, słodyczy i innych pyszności!!!!
nie wierzyłam że moge schudnąć. Bo próbowałam wiele razy i zawsze jojo bo sie łamałam w połowie i odrazu wszystko co zakazane to jadłam.
Z czasem to już myślałam że nie da rady już taka bede i sie nie zmienie -teraz wiem że to wymówka bo tak naprawde POPROSTU MI SIE NIE CHCIAŁO!!!!!!!!!!!
Doszło do tego że przestałam przeglądać sie w lustrze-skutecznie unikałam tego zabiegu, przestałam wychodzić gdziekolwiek bo sie wstydziłam (pomijając prace) z czegoś trzeba żyć, mój optymizm zmienił sie w pesymizm i ogarnoł mnie leń straszny.
Kiedyś pewna znajoma powiedziała mi o diecie Dukana. Po tej rozmowie kupiłam książke od tak, potraktowałam ją jako kolejną diete cud która sie nie uda, więc odłożyłam na półke nawet nie czytając.
Aż trafiłam tutaj i poczytałam wiele ciekawych wątków. Siedziałam po nocach i czytałam. myśląc o tym wszyskim doszłam do wniosku że ja też CHCE SPRÓBOWAĆ tak raz a pożądnie. Przygotowanie sie do tej diety zajeło mi kilka dni.
Ale najważniejsze, że tym razem chce to zrobć świadonie i naprawde CHCE!!!!!
Wiec procze o wsparcie a i ja wspierać będe![]()
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających
p.s Cudownie wpływacie na motywacje!!!!!!