witam!
KRYSIU!!!! OBY ŚWIAT NOSIŁ CIĘ NA RĘKACH A WAGA BYŁA ZAWSZE UPRZEJMA!!! STO LAT ZDROWIA I WSPANIAŁEGO HUMORU!!!
Mycasku i inne smarkające zdrówka i tulam!!
Kasiula wygląda supcio! Piłam z nią dzisiaj kawę i naprawdę jest wylaszczona!
Dziewczyny nie bójcie się 3. Ja ją rzetelnie przeszłam i waga bosko się trzymała, robiłam 1 dzień proto i nie dwa a jeden skrobiowy i było piknie...
Kłopoty się zaczęły na 4 ( byłam jedną z pierwszych na 4) i wtedy od razu przywaliłam 2 kilosy które zejść za nic nie chciały a teraz jestem w sumie od skonczenia trzeciej fazy 4,7 kg większa...
Wprawdzie Kasiula rzekła uprzejmie że nic po mnie nie widać ( kocham ją za to!) ale moje ciuchy które oczu nie mają niestety to widzą...mieszczę się w nie ale już nie ma tam luziku...
I tak wytoczyłam działa wojenne...ponieważ nie moge patrzeć na proteiny czyste od razu mam cofkę...robie 1 dzień proto i reszta praktycznie p+w i jeden owoc...ilość kalorii ok 1380 ( nie chodzi o kalorie ale o pilnowanie podaży)
Zobaczę przez 3 miech tak jak rozmawiałam z Kasią i myślę że chociaż 4 kilosy zrzucić powinnam...
Trzymajcie kciukaski please....