9,1 kg mniej w miesiąc.

[Viktoria21]

Witam wszystkich.
Jestem tu nowa i chcę napisać coś o sobie.
Mam na imię Wiktoria,mam 21 lat,170 wzrostu. Zawsze byłam szczupłą osobą,ważyłam 60-62 kg.Jednak to się zmieniło.Pojawiły się problemy związane z życiem osobistym.Zamknęłam się w domu i zaczęłam...jeść.W wieku 16 lat ważyłam 75 kilo,potem schudłam do 65, wagę tą utrzymałam przez około rok,a potem znów zaczęłam jeść.I jadłam przez 3,5 roku.Przez ten czas przytyłam 38 kilo! Na ciele zaczęły pojawiać się okropne rozstępy,ludzie plotkowali,że jestem w ciąży i często pytali mnie o to,pojawiły się problemy ze zdrowiem,ale to mnie nie interesowało-najważniejsze było jedzenie.
Wczoraj minął równy miesiąc odkąd ocknęłam się i zaczęłam walczyć z otyłością. Schudłam 9,1 kg (waga w pierwszym dniu odchudzania to 101 kg).
Jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję,że wytrzymam w postanowieniu. Marzę żeby wejść do sklepu i kupić to co mi się podoba ,a nie to co jest w moim wielkim rozmiarze.Chcę odzyskać pewność siebie.

[sabina26]

Gratuluje i trzymam kciuki dasz rade;**

[Viktoria21]

Bardzo dziękuje Również gratuluje sukcesów.Pozdrawiam.

[luckbealady]

Witajcie..
Mam 43 lata i 30 sierpnia tego roku ważyłam równe 108 kg. Dzisiaj, po 3 prawie miesiącach 88,5. Ale to wynik wahnięć na Dukanie, więc mogę napisać 88. Taką wagę mam naprawdę. Wpem po centymetrze
w 3 miesiące 20 kg..może pomyślicie,że to wariactwo,brak odpowiedzialnośći czy choroba. Nie, to efekt uderzenia w ociężały organizm. Wiem to stąd,ze w tym samym czasie mój kolega z pracy podjął taką samą walkę. Dzisiaj ma -22 kg..i mogę napisać,że nie ma rzeczy niemożliwych.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów

[Budrys67]

Gratulacje Drogie Panie !
Mam tylko małą , drobną i upierdliwą uwagę ...
Trochę za szybko chudniecie !
Ja też początkowo po 2 kg tygodniowo zrzucałem ale potem organizm zaczyna się buntować i waga tak nie spada.

Jest to wytłumaczone naukowo tak :

Podczas odchudzania, zdarza się, że waga przestaje spadać. Wynika to z następujących przemian, które zachodzą w organizmie podczas diety:

1. Lekki spadek wagi. Przy ograniczeniu pokarmu i spożywaniu większej ilości warzyw, przyspieszających perystaltykę jelit, przewód pokarmowy jest prawie pusty, co natychmiast odzwierciedla waga.

2. Waga nie zmienia się. Stosujesz dietę ale masa ciała nie zmienia się. W tym czasie organizm chroni jeszcze zmagazynowany tłuszcz.

3. Lekki spadek wagi. Organizm rozpoczął czerpać zapasy z tkanki tłuszczowej.

4. Waga znów się nie zmienia. Uruchomienie mechanizmów obronnych organizmu. Oszczędne spalanie energii.

5. Nagły spadek wagi. Organizm przystosował się do nowych warunków czerpiąc energię z zapasów.

6. Waga nie zmienia się. Organizm przestawia się na jeszcze oszczędniejsze gospodarowanie energią.

7. Waga stoi w miejscu. Przyzwyczajanie organizmu do aktualnej wagi.

8. Nagły spadek wagi. Organizm korzysta jednak ze zgromadzonej energii w tkance tłuszczowej.

9. Waga nie zmienia się. Organizm przyzwyczaił się do nowej wagi. Zaakceptował zmniejszone zapasy energii.


Z całego serca życzę osiągnięcia celu - byleby nie za szybko !

[rozanka22]

Gratuluje wyniku.Ja w pięć tygodni diety dukana zrzuciłam 11kg i mam nadzieje jeszcze zrzucić do świąt,bo mam imprezę rodzinną,a potem do lata do wagi jaką chce osiągnąć.

[agulenka1976]

J również gratuluję wytrwałosci ,sama postanowiłam się odchudzać ,choć z małymi grzeszkami na swoim koncie ale już czuję jakbym mniej jadła.Ale daleka droga jeszcze przede mną ,ale naprawdę sie staram,życzę osiągnięcia wymarzonego celu

[rozanka22]

Dziękuje bardzo,ja zauważyłam,że mam mniejszy apetyt

[Viktoria21]

Gratuluje wspaniałego wyniku i życzę wytrwałości.

[kami23]

Witam wszystkich.
Jestem tu nowa i chcę napisać coś o sobie.
Mam na imię Wiktoria,mam 21 lat,170 wzrostu. Zawsze byłam szczupłą osobą,ważyłam 60-62 kg.Jednak to się zmieniło.Pojawiły się problemy związane z życiem osobistym.Zamknęłam się w domu i zaczęłam...jeść.W wieku 16 lat ważyłam 75 kilo,potem schudłam do 65, wagę tą utrzymałam przez około rok,a potem znów zaczęłam jeść.I jadłam przez 3,5 roku.Przez ten czas przytyłam 38 kilo! Na ciele zaczęły pojawiać się okropne rozstępy,ludzie plotkowali,że jestem w ciąży i często pytali mnie o to,pojawiły się problemy ze zdrowiem,ale to mnie nie interesowało-najważniejsze było jedzenie.
Wczoraj minął równy miesiąc odkąd ocknęłam się i zaczęłam walczyć z otyłością. Schudłam 9,1 kg (waga w pierwszym dniu odchudzania to 101 kg).
Jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję,że wytrzymam w postanowieniu. Marzę żeby wejść do sklepu i kupić to co mi się podoba ,a nie to co jest w moim wielkim rozmiarze.Chcę odzyskać pewność siebie.

Ja też przerabiałam podobny schemat, dlatego Cię rozumiem. Ocknęłam się po kilku latach (które głównie przesiedziałam w domu, przejadłam i przepłakałam jak tak teraz sięgam pamięcią) i ocknęłam się z kosmiczną wagą. Patrząc na swoje stare zdjęcia widziałam szczupłą uśmiechniętą dziewczynę, a patrząc w lustro zdesperowaną osobę, której nie poznawałam w ogóle, bo kiedyś byłam inna - też brakuje mi czasów jak mogłam wejść do centrum handlowego i kupić najmodniejsze spodnie, a teraz jedyne co mogę kupić to jakąś workowatą bluzę by się pod nią ukryć... ale mam to na własne życzenie (po części, bo przeżyłam załamanie i z nerwów by się uspokoić zaczęłam się obżerać słodyczami i fast foodami), ale ocknęłam się i postanowiłam wziąć się za siebie i fajnie, że trafiłam na te forum, bo wiem, że nie jestem sama i będzie mi łatwiej chudnąć zaglądając tutaj i motywować się bardziej sukcesami innych, którzy krok po kroku z dużego rozmiaru schudli, a widzę, że można po Tobie. Na jakiej jesteś diecie?