Co zrobic, żeby nie chciało mi się jeśc???

[Irlandczyk]

Witam,

Ważę obecnie 96 kg, ale wcześniej ważyłem 102 kg (przy wzroście 177 cm) i jestem na diecie 1000 kcal. Docelowo chcę ważyc 73-74 kg, a przed świętami 80 kg (mieszkam za granicą i chcę zaskoczyc rodzinę, jak przyjadę do Polski na święta).
Mój główny problem jest taki, że często nie jestem w stanie myślec o niczym innym niż o jedzeniu, co skutkuje tym, że wcinam kolejną czekoladę, kanapkę czy ciasto.
Co zrobic, żeby pozbyc się tych natarczywych myśli?

Pozdrawiam,
Irlandczyk

[Emelka]

Hmm.. na mój gust to przede wszystkim jeść więcej. Bo 1000 kcal dla faceta o sporych gabarytach to zdecydowanie za mało.
Poza tym na głoda dobre jest zajęcie się czymś- może np. trochę ruchu albo ciekawa książka, a oprócz tego litry herbatek i wody

Trochę ruchu, rozsądna dietka a na pewno zaskoczysz rodzinkę

Miłego wieczoru!

[Irlandczyk]

Dzięki Emelka,

Widzę, ze Ty też dużo schudłaś. Czy w okresie, w którym byłaś na diecie, miałaś chwile załamań - czy zdarzały Ci się dni, że jadłaś za dużo niż powinnaś? Ile tak mniej więcej chudniesz tygodniowo? Ja ok. 1.5 kilograma.

Pozdrawiam,
Irlandczyk

[JoannaPL]

Witaj proponuje np silownie albo basen, po nich juz na pewno nie bedziesz podjadac, szkoda Ci bedzie wlozonego wysilku. Wiem sama po sobie! Mozesz tez znalesc inne hobby I zgadzam sie z Emelka, 1000 kcal to za malo. Ja sama jestem na 1200 kcal. Zalecana norma dla faceta, ktory sie odchudza to 1800 kcal. Moze dlatego wlasnie podjadasz, bo ciagle jestes glodny?! Pozdrawiam

[Irlandczyk]

Dzięki JoannaPL,
macie pewnie rację, że powinno się chudnąc wolno i skutecznie, chyba podwyższe limit, jeśli nadal będzie mi tak trudno zrezygnowac z jedzenia.
Zależy mi, zeby jak najszybciej schudnąc, bo na święta przyjeżdżam do Polski i chcę zrobic rodzinie niespodziankę

Pozdrawiam,
Irlandczyk

[Experiance]

wiesz mam ten sam problem.. Powiem Ci że sama nie wiem jak sobie z nim radze ale najwazniejesze jest dla mnie to ze chce pokazać wszystkim ze się da ze mogę bo chyba nikt we mnie nie wierzy nawet mój chlopak mimo iz zaprzecza chyba w głębi serca myśli że to moja kolejna nieudana próba... wiec za kazdym razem gdy bedziesz miał ochotę coś zjeść pomyśl o satysfakcji z min swoich bliskich...na widok nowego zdrowszego szczuplejszego ciebie

[Irlandczyk]

Experiance, masz rację - takie wyobrażanie sobie siebie po diecie na pewno pomaga. Ja obecnie stosuję się do następujących zasad, które opiszę - może komuś pomogą.

1. Jem bardzo obfite śniadania - nawet 700 kcal, dzięki temu cały dzień nie jestem głodny.

2. Znalazłem sobie kilka nowych zainteresowań, które zajmują mi czas (i dzięki temu nie myślę o jedzeniu tak bardzo) - uczę się hiszpańskiego, zakładam własny biznes (oprócz pracy na etacie), zacząłem cwiczyc na siłowni.

3. Co tydzień opisuję w Excelu moje postępy w odchudzaniu, są tam też konkretne daty, w których osiągną pożądaną wagę.

4. Zacząłem notowac, ile wydaję pieniędzy na żywnośc - i mam zawsze ustalony cel - wydac jak najmniej. Teraz wydaję tylko 25 euro tygodniowo (co jest bardzo mało w stosunku do irlandzkich cen).

5. Zakupy robię tylko po posiłku, gdy nie jestem głodny (wtedy jestem w stanie się bardziej kontrolowac).

6. Zacząłem dbac o zdrowie także w inny sposób - dentysta, laryngolog.

Dzięki temu udało mi się zrzucic już 6 kilo, myślę, że tym razem się uda.

Pozdrawiam,
Irlandczyk

[Experiance]

Gratuluję dużo już osiągnąłeś...to bardzo ważne aby o siebie dbać..A to że jesz mniej łaczy się z tym ze mozesz wydawać pieniadze na inne przyjemności...każdy kto tu jest troche się zapuścił i musi walczyć o to by pokazać i udowodnic sobie że wytrwałoscia i silna wola wiele mozna...

[Irlandczyk]

Jest coraz lepiej - dzięki temu, że nie narzuciłem sobie żadnych ograniczeń jeśli chodzi o rodzaje żywności, które moge spożywac na diecie prawie nie odczuwam głodu. Jutro znowu się waże, jestem ciekawy, co pokaze waga...

[Irlandczyk]

Ważyłem się dzisiaj rano i schudłem 2 kilogramy przez tydzień! Cieszę się niezmiernie...