Słuchajcie, staram się zapuścić włosy już chyba od dwóch lat. Cały czas mam na tym samym poziomie. Podcinam leciutko końcówki co dwa miesiące, ze względu na to, że przez jakiś czas walczyłam z ich kondycją. Były słabe, ale już długo jest dobrze, a one nadal nie rosną. Macie jakieś wskazówki?![]()