Zastrzyki mam z Clexane 40mg. Sztukę robienia zastrzyków opanowałam do perfekcji - już nawet śladów nie ma po ich robieniu - robię je sobie na leżąco, w brzuch - na razie nie zauważyłam najmniejszych oznak rozstępów. W ramię nie będę sobie robić bo niestety ramiona to jeden wielki siniak, poza tym ciężko by mi było zrobić ten zastrzyk podskórnie, bowiem od tego chodzenia o kulach moje ramiona to praktycznie same mięśnie, a absolutnie nie wolno tego wstrzykiwać domięśniowo.
co do robienia zastrzyków przez chłopaka... u mnie nie ma chętnych - wszyscy uciekają kiedy tylko widzą, że sięgam po strzykawkę
a mój chłopak to już w ogóle w pierwszej kolejności
cholera mnie bierze kiedy widzę jak szybko topnieje śnieg i jaka piękna jest pogoda za oknem... tak się nie mogłam doczekać biegania po lesie... a nie wiem czy w tym roku w ogóle pobiegam czy chocby pojeżdżę na rowerze![]()