Hej
Witam , dopiero wrocilam i bede nadrabiac czytanie ojojoj naprodukowalyscie nie zle jestem na449 stronie ale nadrobie . Dzis dostalam najnowsza kssiazke Dukana , poczytamy zobaczymy pozdrowionka wszystkim![]()
Hej
Witam , dopiero wrocilam i bede nadrabiac czytanie ojojoj naprodukowalyscie nie zle jestem na449 stronie ale nadrobie . Dzis dostalam najnowsza kssiazke Dukana , poczytamy zobaczymy pozdrowionka wszystkim![]()
sluchajcie, znalazlam takiego posta na innym forum i przemysliwam teraz.. co sadzicie? wiem ze generalnie nie ma zalecen co do tych koktajlow proteinowych ale tak o, chcialam wiedziec, zwlaszcza co nasza ekspertka o tym mysli... (Beti tak tak o tobie mysle)
"Pewnie zostane zaraz zalana krytyką, ale zaryzykuje
Temat o białku i suplementach był juz podejmowany, niestety nie dowiedziałam sie wszystkiego czego oczekiwałam, dlatego postanowilam zostać ,,królikiem doświadczalnym"
A wiec: zakupiłam bialko Ostrowia (w 30 g produktu jest 24 g białka, 2,4 g tłuszczu, 1,8 węglowodanów), pije to raz w ciagu dnia, ale nie zastępuje tym posiłku, staram sie tylko uzupełniac niedobory białka. Czasami jest tak, że zjem tyle białek z pokarmów, że nie muszę pić koktaJlu, ale bywa tez tak, że jestem w pracy, a nie zdąże przygotowac sobie wcześniej kurczaka czy rybki i jestem skazana na serki albo jogurty, wowczas wypije sobie koktajl i moja dzienna norma białek osiągnięta. Co najważniejsze to zauważyłam większe spadki wagi, zazwyczaj dzienny miałam 200 g i czeste zastoje, teraz jest około 300-400. Myślę, że to powód do zadowolenia.
Nie ukrywajmy, że nie każdy jest w stanie sprostac finansowo tej diecie, bo aby w niej wytrwać trzeba urozmaicać jedzonko, a np. owoce morza, czy ryby do tanich nie należa (no a np. tunczykiem można sie przejeść). Dotyczy to mojej osoby, poniewaz studiuje i moj budżet jest ograniczony.
Nie chce nikogo przekonywac, chciałam podzielic sie tylko swoim doświadczeniem. Koszt 900g to około 30 zł, pijąc jeden koktajl dziennie, opakowanie starcza na miesiąc. "
Dzien dobry
Witam Biedronkonie wiem czy mnie pamietasz, ale ja sie pojawilam na chwilke przed Twoim zniknieciem
Grazynko podoba mi sie nowa ksywa naszej Olii jesli chodzi o to poznanie kogos na necie, to powiem, ze nie jest to wcale takie straszne, a nawet powiem wiecej... Znam 3 malzenstwa, bardzo zgodne i swietnie dobrane, ktore sie poznaly na internecie
Jesli o mnie chodzi, to gdybym kiedys byla samotna i zatesknila za cieplym ramieniem, to wlasnie sprobowalabym w te strone. Nie widze nic w tym zlego, a ja osobiscie nawet lubie ta forme poznawania ludzi jak np tutaj
Wezmy ta nasza Lolitke..... Pierwsze posty, ojoj, ale maruda, zrzeda jedna i wogole, a teraz boki zrywac i nie wiem jakby to bylo bez niej. Na zywo niestety tez pierwsze wrazenie jest mylne i odrzucamy czasem bardzo wartosciowych ludzi. I pewnie, ze jak sie ma kogos spotkac wyjatkowego to i tak sie spotka, ale dlaczego temu szczesciu nie dopomoc?????
Gosia poczytaj ksiazeczke, daj znac co w trawie piszczy, doinformuj reszte kolezanek i kolegow
Sylwia to na pewno lysy. A wogole to radze obrazic sie na wage, jak to Jola robi, to odrazu krowa jedna inaczej zacznie z Toba rozmawiac. Krowa znaczy sie waga, zeby nie bylo, ze na Jole tak napisalam
Kasiu przykladne stosowanie sie do zasad owocujeOby takich przyjemnych uczt i spadeczkow bylo wiecej
Beti Ty sie nam wreszcie jedzo przyznaj co to za wynalazek wyprobywujesz bo widze, ze efekty sa.
Reszta dziewczynek, obie Jole, Karolinka, Nina pozdrawiam, jak oczywiscie naszych mezczyzn Arka i Pawla tez.
Ja teraz tak tylko krotko, bo na lotnisko zaraz czas ruszyc siostrzenice odwiezc.
Papatki
Witam serdecznie
Dziewczyny, właśnie o to chodzi, że nie grzeszę, wczoraj np. serek wiejski, papryka i kawałek sernika, potem jeszcze 2 kawałki serniczka, następnie kopiasty talerz piersi z warzywami, dziś zjadłam mało, bo cały dzień na wyjeździe, ale najczęściej:
rano serek, sam albo z warzywami, w pracy placuszki otrębowe, w domu mięcho samo lub z warzywkami i na kolację przeważnie to samo.Piję 1,5 l, mam niskie ciśnienie, więc nie wmuszam więcej zgodnie z zaleceniem Dukana
acha, do tej pory piłam raz dziennie jogurt Jovi 0%, teraz zamiast niego zjadam parę łyżek jogo naturalnego ze słodzikiem
teoria mojej mamy jet taka, że skoro nie wydalam, to i waga stoi, muszę się czymś zdrowo przeczyścić i wtedy zobaczę.Dzięki Kochane
Basiu, ja Ciebie również pozdrawiam.Buźka
---------- Wiadomość dodana o 20:40 ---------- Poprzednia wiadomość dodana o 20:38 ----------
Sylwia, łysy to księżyc, jak rośnie, to waga może stać lub wzrastać
Basia...nie przypominaj mi...
Ja nie umiem sobie tego wytłumaczyć...chyba jakas nieśmiałośc mnie ogarnęła...ja taka cicha myszka...ale wiadomo - stateczna i poważna matka polka, to i nie wyskakiwałam z żartami jak Filip z konopii...buahahahaha
Sylwia - nic się nie przejmuj, ja też nie zakumałam o co z łysym chodziło...
Uciekam lachonki na meczyk papapa
Witam laseczki!
Nie zaglądałam już długo, a dziś wpadłam tylko na chwilę. A to wszystko przez nawał obowiązków i braku czasu na cokolwiek. Niestety zdarzało się że brakło czasu nawet na jedzenie
Moja waga trochę się "wahała"- raz w dół raz w górę. było to zapewne spowodowane złym odżywianiem i @. Jednak zawsze to co pójdzie w górę za chwilę spada. Przesunęłam suwaczek i widzę że nie jest tragicznie.
Stosuję się zasad z lekkim przymrużeniem oka. Tzn nie robię konkretnie 5/5 ani 3/3. Jak mam ochotę na warzywa to jem. Zauważyłam że moja skóra jest sucha i myślę że to z braku witamin.
Nie mogłam powstrzymac się od zjedzenia nektarynek. Myślałam że mi one "zaszkodzą" ale po ich zjedzeniu odnotowałam spadek wagi
Mam do Was pytanie. Co myślicie o chlebku Wasa light?
UFF przeczytalam
Ja tez chce filmik please.
Gratuluje Beatko zareczyn.
Gratki za 6-ke
Mnie sie wydaje , ze to moze byc prog wagowy , bo tez tak mam- znow gonie suwaczek
Juz ci wyjasniono ksiezyc- moze on ma takie dzialanie.